Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

o.Knotz - wyrocznia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 39, 40, 41, 42  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:30, 05 Sty 2014    Temat postu:

fiamma75 napisał:
Przepaść dzieli 10 przykazań a stosunek zawsze zakończony w waginie czy udawania otwartości na życie osób stosujacych npr w celu uniknięcia poczęcia.
Niewiedza bywa błogosławieństwem dla wielu dobrych wierzących małżeństw.

Czy prywatna osoba, np na jakimś forum,jest kompetentna wyrokować o tym, co jest dla kogo błogosławieństwem? Specjalista od błogosławieństw Pan Bóg jest -komu jakie dać, dlaczego i które przekleństwo najpierw w błogosławieństwo przemienić.
Sam człowiek nieraz nie wie, co dla niego samego jest błogosławieństwem, często okazuje sie to po wielu latach, najczęściej jest to, jak pokazuje historia wielu ludzi, wiedza szokujaca, bo często jest odwrotnie niż mu się wydawało.
Błogosławieństwo bywa nietozsame z wygodą i dobrym samopoczuciem czasami.
I skąd ktoś postronny na forum może wiedzieć, czyje malzenstwo jest dobre???

Zresztą Jezus powiedział:"poznacie prawdę, a prawda Was wyzwoli", a nie " ukrywanie prawdy navtemat grzechu to błogosławieństwo".
Zresztą " błogosławiona wina, która zgładził tak wielki Zbawiciel", a nie błogosławiona niewiedza...


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Nie 19:25, 05 Sty 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12436
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 19:54, 05 Sty 2014    Temat postu:

Busola napisał:
z tym umartwieniem i dobrowolnością - to chodziło mi o to, że umartwienie nie jest dobrowolne, bo nas straszą grzechem ciężkim - więc tak naprawdę nie dają w ten sposób wyboru
A. Sporniak pisze jeszcze że "trąci cierpiętnictwem"
nikt nie lubi być uszczęśliwiany na siłę
zauważyliście, też że o tym się w takich powszechnych spotkaniach w Kościele nie mówi wcale? jeden powód - że duża część księży nic nie wie na te tematy, Ludzie są jakby celowo utrzymywani w niewiedzy - bo nawet Kościół nic nie robi, żeby wyprowadzić z błędu tych co sądzą że w małżeństwie nie można w tej dziedzinie grzeszyć (a jest to całkiem spora grupa). Powód tego może być taki, że gdyby wszyscy ludzie - członkowie kościoła - mieli wiedzę o tej nauce to liczba buntujących się byłaby spora. Trzeba by było jakoś im to wytłumaczyć - a to wielu księży przerasta więc łatwiej jest wiernych nie wyprowadzać z błędu.
My na tym forum robimy jakiś wysiłek, żeby się dowiedzieć jaka jest ta nauka i podejmujemy mniejszy lub większy trud żeby się do niej dostosować, ale gwarantuję, że ludzie którzy normalnie się tym nie interesują oddaliliby się od Kościoła jeszcze bardziej, gdyby im powiedziano - to co my wiemy - że w małżeństwie jest tak wiele okazji do grzechu. Więc mówienie głośno o problemie się po prostu nie opłaca.


a ja podejrzewam, ze jakby to było TAK BARDZO WAZNE I ISTOTNE dla dobra małżenstwa to by o tym mówili.. wszędzie...

widac nie jest....


Ostatnio zmieniony przez Dona dnia Nie 19:55, 05 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:59, 05 Sty 2014    Temat postu:

Gdyby babcią miała wąsy, to by była dziadkiem... Mruga
Nigdzie w nauczaniu KK nie ma, że istotne jest tylko to, o czym się trąbi z ambon, a jeśli się nie trąbi, to nie odtrabione wskazania KK można olać Mruga

No i konia z rzędem temu, kto był wszędzie i stwierdzi na pewno, że wszędzie się o czymś tam nie mówi Mruga


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Nie 20:00, 05 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nermin
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 22 Paź 2013
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:12, 05 Sty 2014    Temat postu:

Dona napisał:


a ja podejrzewam, ze jakby to było TAK BARDZO WAZNE I ISTOTNE dla dobra małżenstwa to by o tym mówili.. wszędzie...

widac nie jest....


ważne jest, ale dla pewnej grupy - nie dotyczy to wszystkich wiernych i nawet niewskazane jest mówić o takich sprawach do młodych/dzieci. A nigdy nie wiadomo kto sie zjawi na Mszy.

kukulka napisał:
No i konia z rzędem temu, kto był wszędzie i stwierdzi na pewno, że wszędzie się o czymś tam nie mówi Mruga


To tez mówię że ja miałam sprawę mocno omówioną na naukach przedmałżeńskich i myślę że był to dobry czas i miejsce dla takiego tematu.

A czy wszystko musi być wygłoszone z mikrofonem do tłumu? Najlepszym miejscem na zadanie pytania dotyczącego nauki KK jest konfesjonał bo tam mówi do nas sam Jezus Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arcia
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:25, 05 Sty 2014    Temat postu:

Nermin napisał:
Najlepszym miejscem na zadanie pytania dotyczącego nauki KK jest konfesjonał bo tam mówi do nas sam Jezus Wesoly


Kiedyś gdy spowiadałam się z użycia prezerwatyw usłyszałam od księdza, że mam złe podejście do seksu, bo się go za bardzo boję. Głos Jezusa?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Color
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:28, 05 Sty 2014    Temat postu:

kukułka napisał:
Zresztą Jezus powiedział:"poznacie prawdę, a prawda Was wyzwoli", a nie " ukrywanie prawdy navtemat grzechu to błogosławieństwo".


Jaaasne... i dlatego właśnie vademecum dla spowiedników w punkcie 8 stanowi:

Cytat:
8. Z pewnością pozostaje zawsze ważną zasada, także w odniesieniu do czystości małżeńskiej, że lepiej jest pozostawić penitentów w dobrej wierze, w przypadku błędu pochodzącego z ignorancji subiektywnie niepokonalnej, gdy przewiduje się, że penitent, choć usposobiony pozytywnie do życia według wiary, nie zmieniłby swego postępowania, co więcej, wszedłby na drogę grzechu formalnego


Fiamma ma rację. Z obowiązku złożenia nasienia w pochwie zrobił się główny kerygmat, którego wszyscy nawiedzeńcy bronią jak wiary w Zmartwychwstałego Jezusa, a jego nieprzestrzeganie wyrzuca delikwenta poza Kościół.

A ja głupi myślałem, że żeby być katolikiem trzeba wyznawać Credo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomekmat91
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 21 Mar 2013
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:39, 05 Sty 2014    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez tomekmat91 dnia Czw 9:47, 17 Kwi 2014, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nermin
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 22 Paź 2013
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:47, 05 Sty 2014    Temat postu:

Arcia napisał:
Nermin napisał:
Najlepszym miejscem na zadanie pytania dotyczącego nauki KK jest konfesjonał bo tam mówi do nas sam Jezus Wesoly


Kiedyś gdy spowiadałam się z użycia prezerwatyw usłyszałam od księdza, że mam złe podejście do seksu, bo się go za bardzo boję. Głos Jezusa?


a masz wątpliwości?

zbliżenie małżeńskie jest czymś więcej niż "obowiązkiem złożenia nasienia w pochwie". Pożądanie i pogoń za orgazmem to nie wszystko Mruga

NPR daje dużą szansę na kontrolowanie poczęcia, ale para decydująca się na ta metodę przez cały czas musi mieć świadomość ryzyka, zwłaszcza gdy nagina zasady. Decydując się na to "ryzyko" pokazujemy "...niech się dzieje wola Twoja... "

Wydaje mi się to dobre i nie wyobrażam sobie modlitwy " Jezu ufam Tobie" ale w pewnych kwestiach ja wiem lepiej? Mruga albo ufam albo nie ufam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arcia
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:58, 05 Sty 2014    Temat postu:

Nermin napisał:
Arcia napisał:
Nermin napisał:
Najlepszym miejscem na zadanie pytania dotyczącego nauki KK jest konfesjonał bo tam mówi do nas sam Jezus Wesoly


Kiedyś gdy spowiadałam się z użycia prezerwatyw usłyszałam od księdza, że mam złe podejście do seksu, bo się go za bardzo boję. Głos Jezusa?


a masz wątpliwości?


NPR daje dużą szansę na kontrolowanie poczęcia, ale para decydująca się na ta metodę przez cały czas musi mieć świadomość ryzyka, zwłaszcza gdy nagina zasady. Decydując się na to "ryzyko" pokazujemy "...niech się dzieje wola Twoja... "


Nie, od tego czasu nie poruszam tematu antykoncepcji na spowiedzi.

Współżyjąc z prezerwatywą w czasie płodnym decyduję się na większe "ryzyko" niż przy stosowaniu tylko NPR
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Busola
za stara na te numery



Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:04, 05 Sty 2014    Temat postu:

wow - ale się zrobiła dyskusja - skoro mamy tak wiele energii na dyskutowanie, może byśmy coś pożytecznego z tego wykrzesali - czy ktoś z was wypełnił "ankietę Franciszka"?
może by ją powypełniać i wysłać dalej? tylko gdzie? do parafii, do kurii?
dziś u mnie w parafii ksiądz zaczął cykl kazań o mszy świętej, miałam ochotę pójść do niego po mszy i poprosić, żeby zrobił cykl o etyce seksualnej, ale tego nie zrobiłam. Chciałam napisać maila do parafii - ale okazało się, że parafia nie podaje adresu na swojej stronie.
Ale postaram się zebrać na odwagę w przyszłą niedzielę - powołam się na ten synod o rodzinie.
Ktoś pytał czego oczekuję - oczekuję wykładni jak mam żyć, żeby nie zgrzeszyć, żebym wiedziała do czego mam się w ogóle ustosunkować. Bo w tym bałaganie naprawdę nie wiadomo.
Zgadzam się też w sumie z fiammą, jak byłam nieświadoma, to byłam szczęśliwsza. Mogłam sobie "grzeszyć" szczęśliwie i nie miałam wtedy żadnych wątpliwości, nic mi nie podszeptywało, że robię coś złego.
Nermin w innych metodach też jest ryzyko, żadna nie ma 100%, więc czym się w tym kontekście różni npr od innych metod? (to pyt. retoryczne)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nermin
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 22 Paź 2013
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:05, 05 Sty 2014    Temat postu:

Arcia napisał:
Nermin napisał:
Arcia napisał:
Nermin napisał:
Najlepszym miejscem na zadanie pytania dotyczącego nauki KK jest konfesjonał bo tam mówi do nas sam Jezus Wesoly


Kiedyś gdy spowiadałam się z użycia prezerwatyw usłyszałam od księdza, że mam złe podejście do seksu, bo się go za bardzo boję. Głos Jezusa?


a masz wątpliwości?


NPR daje dużą szansę na kontrolowanie poczęcia, ale para decydująca się na ta metodę przez cały czas musi mieć świadomość ryzyka, zwłaszcza gdy nagina zasady. Decydując się na to "ryzyko" pokazujemy "...niech się dzieje wola Twoja... "


Nie, od tego czasu nie poruszam tematu antykoncepcji na spowiedzi.

Współżyjąc z prezerwatywą w czasie płodnym decyduję się na większe "ryzyko" niż przy stosowaniu tylko NPR



Ale dbasz tylko o zaspokojenie pożądania - chwila przyjemności ważniejsza od wytycznych KK.

Busola napisał:

Nermin w innych metodach też jest ryzyko, żadna nie ma 100%, więc czym się w tym kontekście różni npr od innych metod? (to pyt. retoryczne)


Pan Bóg stworzył kobietę tak że ma okres bezpłodny i płodny. Skoro w czasie płodnym podejmuje się współżycie starając uniknąć poczęcia to nie jest to naturalne i zgodne z wola Bożą.


Ostatnio zmieniony przez Nermin dnia Nie 21:09, 05 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomekmat91
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 21 Mar 2013
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:11, 05 Sty 2014    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez tomekmat91 dnia Czw 9:48, 17 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gam
za stara na te numery



Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:13, 05 Sty 2014    Temat postu:

Nermin napisał:


A czy wszystko musi być wygłoszone z mikrofonem do tłumu? Najlepszym miejscem na zadanie pytania dotyczącego nauki KK jest konfesjonał bo tam mówi do nas sam Jezus Wesoly


powinno , bo jeśli się robi z tego grzech pierwszej kategorii w konfesjonale, to tak CIĘŻKI i ISTOTNY jak się okazuje dla sumienia temat, powinien być również poruszany na naukach stanowych czy kazaniach a nie jest ....
ksiądz w konfesjonale nie będzie mi tłumaczył (a nigdy nie tłumaczył) encyklik i co z czego wynika, bo za mną jest 20 osób w kolejce i organista który wali co sił w organy ..... Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
glr
za stara na te numery



Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 2486
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:16, 05 Sty 2014    Temat postu:

A dla mnie nie jest naturalne, że muszę współżyć w okresie kiedy czuję sie fatalnie zarówno fizycznie jak i psychicznie. A to dlatego, że nie mogę mieć teraz drugiego dziecka...

Nermin szczerze Ci zazdroszczę, że na naukach przedmałżeńskich miałaś również poruszony temat etyki seksualnej....Niestety myślę, że jesteś wyjątkiem Smutny U mnie Pani pobieżnie wytłumaczyła, sama musiałam się douczać choć jako jedyna zadawałam pytania - reszta osób przyszła z wykresami ściągniętymi z neta...Nikt mi nie wspominał o tym jak będzię wyglądało (a raczej nie będzie) moje współżycie po porodzie...Nikt mi nie powiedział co mogę, a czego nie z własnym mężem....Gdyby nie to forum i jeszcze kilka innych portali, do dziś żyłabym w błogiej nieświadomości, że pieszczoty z mężem bez regularnego stosunku są grzechem ciężkim....


Ostatnio zmieniony przez glr dnia Nie 21:17, 05 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arcia
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:16, 05 Sty 2014    Temat postu:

Nermin napisał:


Ale dbasz tylko o zaspokojenie pożądania - chwila przyjemności ważniejsza od wytycznych KK.


Sama napisałaś że należy to rozstrzygać w konfesjonale. Moja spowiedź wyglądała tak:
ja: używałam prezerwatyw
ksiądz: chyba masz złe podejście do seksu, uważasz, że jest brudny

Jak byś to zinterpretowała?

Spowiadam się czasem z grzechów seksualnych - np. gdy pożądanie przeszkadza miłości do męża, gdy we współżyciu jest z mojej strony egoizm.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 39, 40, 41, 42  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 39, 40, 41, 42  Następny
Strona 40 z 42

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin