Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

o.Knotz - wyrocznia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 40, 41, 42  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nermin
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 22 Paź 2013
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:17, 05 Sty 2014    Temat postu:

Ja sie nigdy nie spotkałam ze sprzecznością. A Twoje " Po co ten teatr" mogłeś sobie darować bo rozumiem dyskusje ale nie koniecznie lubię żeby mnie obrażać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomekmat91
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 21 Mar 2013
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:22, 05 Sty 2014    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez tomekmat91 dnia Czw 9:48, 17 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nermin
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 22 Paź 2013
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:26, 05 Sty 2014    Temat postu:

Arcia napisał:

Sama napisałaś że należy to rozstrzygać w konfesjonale. Moja spowiedź wyglądała tak:
ja: używałam prezerwatyw
ksiądz: chyba masz złe podejście do seksu, uważasz, że jest brudny

Jak byś to zinterpretowała?

Spowiadam się czasem z grzechów seksualnych - np. gdy pożądanie przeszkadza miłości do męża, gdy we współżyciu jest z mojej strony egoizm.


jak?
- nie używaj! nie są Ci potrzebne ( autentycznie tak pomyślałam i rozładowało to trochę moje emocje - za co Tobie dziękuję)

odnośnie reszty spowiedzi to cokolwiek byśmy nie robili wszyscy jesteśmy grzeszni. Moim zdaniem co innego walczyć ze słabościami i starać sie wytrwać choć jest trudno niz zakładać że coś jest dobre bo ja nie umiem żyć bez tego. Wszyscy się potykają, ważne żeby chcieć sie podnosić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gam
za stara na te numery



Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:26, 05 Sty 2014    Temat postu:

tomekmat91 napisał:
Cytat:
Ja sie nigdy nie spotkałam ze sprzecznością. A Twoje " Po co ten teatr" mogłeś sobie darować bo rozumiem dyskusje ale nie koniecznie lubię żeby mnie obrażać.


A Arcia się spotkała. I dziesiątki dziewczyn z tego forum też. Nie jednej ksiądz pozwalał na "pieszczoty" w okresach płodnych po porodzie, gdzie stosowanie NPR-u było znacznie utrudnione. Jeszcze inne miały "pozwolenie" na gumki.

Teraz więc pytam: czy był to głos Jezusa? Jeśli nie, bo był sprzeczny z nauką KK, to po co pytać o te sprawy w konfesjonale, skoro mamy wszystko wyłożne jak kawa na ławę w dokumentach kościelnych.
[/quote]
bardzo dobre pytanie bo ja miałam pozwolenie na gumki i nawet na tabletki gdyby była taka konieczność i co wtedy kosmaty w konfesjonale siedział????
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nermin
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 22 Paź 2013
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:31, 05 Sty 2014    Temat postu:

tomekmat91 napisał:


Teraz więc pytam: czy był to głos Jezusa? Jeśli nie, bo był sprzeczny z nauką KK, to po co pytać o te sprawy w konfesjonale, skoro mamy wszystko wyłożne jak kawa na ławę w dokumentach kościelnych.


Tak, to byl głos Jezusa - " którym odpuścicie będzie odpuszczone..."

A pytać po to żeby duchowny pod natchnieniem Ducha Św. mógł przekazać to co mamy usłyszeć.

Mamy ewidentnie inny obraz spowiedzi.


gam napisał:
i co wtedy kosmaty w konfesjonale siedział????


kto?


Ostatnio zmieniony przez Nermin dnia Nie 21:33, 05 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iskra
za stara na te numery



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wlkp
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:42, 05 Sty 2014    Temat postu:

fiamma75 napisał:
Przepaść dzieli 10 przykazań a stosunek zawsze zakończony w waginie czy udawania otwartości na życie osób stosujacych npr w celu uniknięcia poczęcia.

Osobiście zgadzam się z tymi słowami.


Dałam mężowi do przeczytania tę niewątpliwie ciekawą dyskusję. Na podstawie trzech stron, stwierdził że skoro chodzi o otwartość na życie to powinno się stosować npr tylko w celu poczęcia, a poza tym to nie stosować tylko współżyć w ciemno i będzie jak Bóg chciał - wtedy będziemy odpowiednio otwarci na życie. Czy ma to sens?

Nermin napisał:
Decydując się na to "ryzyko" pokazujemy "...niech się dzieje wola Twoja... "

Wydaje mi się to dobre i nie wyobrażam sobie modlitwy " Jezu ufam Tobie" ale w pewnych kwestiach ja wiem lepiej? Mruga albo ufam albo nie ufam

A ja nie wyobrażam sobie nieodpowiedzialnego zajścia w ciążę na etapie życia, w którym nie jestem w stanie zapewnić mojemu dziecku szczęśliwego dzieciństwa i wmawiać sobie, że to była Wola Boża. Bo do tego się sprowadza ryzykowanie w celu "oddania sterów Panu Bogu"
Ja nie naginam zasad do których się stosujemy (czyli korzystamy z Ifazy, ale nigdy nawet o dzień dłużej), czy to oznacza, że nie ufam Bogu i popełniam błąd?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomekmat91
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 21 Mar 2013
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:45, 05 Sty 2014    Temat postu:

..

Ostatnio zmieniony przez tomekmat91 dnia Czw 9:49, 17 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arcia
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:51, 05 Sty 2014    Temat postu:

No ja właściwie nie wiem co ksiądz miał na myśli Wesoly Trochę mnie zszokował i już nie dopytywałam co uważa za słuszne. Myślę, że może miał doświadczenie jakiś nerwic związanych z katolicką etyką seksualną i chciał dmuchać na zimne....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nermin
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 22 Paź 2013
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:59, 05 Sty 2014    Temat postu:

Iskra napisał:
fiamma75 napisał:
Przepaść dzieli 10 przykazań a stosunek zawsze zakończony w waginie czy udawania otwartości na życie osób stosujacych npr w celu uniknięcia poczęcia.

Osobiście zgadzam się z tymi słowami.


Dałam mężowi do przeczytania tę niewątpliwie ciekawą dyskusję. Na podstawie trzech stron, stwierdził że skoro chodzi o otwartość na życie to powinno się stosować npr tylko w celu poczęcia, a poza tym to nie stosować tylko współżyć w ciemno i będzie jak Bóg chciał - wtedy będziemy odpowiednio otwarci na życie. Czy ma to sens?


Dla niektórych niewątpliwie tak Wesoly

Iskra napisał:

Ja nie naginam zasad do których się stosujemy (czyli korzystamy z Ifazy, ale nigdy nawet o dzień dłużej), czy to oznacza, że nie ufam Bogu i popełniam błąd?


Nie, korzystasz z czasu który z natury został nam dany od Pana Boga jako bezpłodny. Wszyscy wiemy że przy żelenie prowadzonych obserwacjach jest on "bezpieczniejszy i ZDROWSZY od antykoncepcji!



Cytat:
Dobra Nermin, bez owijania w bawełnę -

Arcia i Gam dostały w konfesjonale "pozwolenie na gumki". Przyznajesz więc, że był to głos Jezusa, lub jak wolisz kapłana pod natchnieniem Ducha Świętego?

Czyli Arcia i Gam mogą bez najmniejszych wyrzutów sumienia stosować prezerwatywy i nie martwić się o grzech, wbrew temu co można przeczytać m.in. w encyklicę HV i KKK, gdzie jest jasno napisane, że antykoncepcja to grzech ciężki?


Jeśli faktycznie była to zgoda na używanie a nie miłosierne pouczenie o tym że pomimo naszych wad Pan Bóg nam wybacza i rozgrzeszenie to ja słuchałabym Kapłana. Wszystko zależy od dokładności z jaka przedstawia sie sprawy w konfesjonale. Jakie jest moje stanowisko widzicie a jednak nie twierdze ze niema sytuacji w których można postąpić inaczej. Każdy z nas ma swoje sumienie i wedle tego tez będziemy odpowiadać. Ja przedstawiam swój punkt widzenia bo taki uważam za słuszny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomekmat91
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 21 Mar 2013
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:18, 05 Sty 2014    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez tomekmat91 dnia Czw 9:49, 17 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nermin
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 22 Paź 2013
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:24, 05 Sty 2014    Temat postu:

tomekmat91 napisał:
Nermin

Ale w Kościele nie istnieje coś takiego jak dyspensa na prezerwatywy, bez względu nawet na najlepsze intencje penitenta czy kapłana. Przynajmniej mi nic o takim czymś nie wiadomo.

A jeśli Tobie o czymś nie wiadomo to automatyczne nie ma to prawa bytu Mruga ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomekmat91
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 21 Mar 2013
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:37, 05 Sty 2014    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez tomekmat91 dnia Czw 9:49, 17 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
emma
za stara na te numery



Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 23:16, 05 Sty 2014    Temat postu:

Może doleje oliwy do ognia i miałam się nie odzywać... Ale w swoim czasie było głośno o zakonnicach, którym groził gwałt i miały zgodę?/dyspense?/nakaz? na przyjmowanie tabletek antykonc starego typu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gam
za stara na te numery



Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 0:15, 06 Sty 2014    Temat postu:

To dotyczyło bodajże zakonnic biorących udział w misjach w Afryce,a w Europie chyba w Bośni ale przez krótki czas potem rodziły dzieci z gwałtów miejscowych rebeliantów itp
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Busola
za stara na te numery



Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:00, 19 Mar 2014    Temat postu:

jak już się wywnętrzam to i tu dopiszę ciąg dalszy do dyskusji
pisałam, że trzeba coś robić, a nie dyskutować i w ramach tego poskarżyłam się faktycznie na parafii, że nie było nic o etyce na naukach przedmałżeńskich, oraz poprosiłam żeby zrobili jakiś cykl o tej etyce - oczywiście bez efektów.
tzn. dostałam maila od proboszcza z zaproszeniem na spotkanie - rozmowę. zadzwoniłam na podany numer, ale już po krótkiej rozmowie ksiądz stwierdził, że w sumie on mi nie pomoże bo nie zna się na tym, nie jest kompetentny (to już kolejny co tak twierdzi). O naukach przed małżeńskich to tylko nieśmiało spytał, czy nie powinna tego mówić pani, która uczyła npr. Jak powiedziałam, że sobie tego nie wyobrażam, to nie zaprzeczył. Na koniec odesłał mnie do pisma zbliżenia - bo jego twórcy podobno wiedzą więcej. Napisałam do nich (a co Wesoly )- jeszcze nie odpowiedzieli Wesoly.
Na marginesie dodam, że ja generalnie szanuję mojego proboszcza, bo ogólnie jest rozumny człowiek, aktywny i bardzo nastawiony na kontakt z parafianami i pomoc im. I to widać z mojego punktu widzenia, czyli osoby, której udział w życiu parafii ogranicza się do mszy w niedzielę, i ewentualnego wrzucania drobnych do puszek jak na coś zbierają.
Więc jak już wyczerpałam wszystkie możliwości pośrednictwa, to postanowiłam się zwrócić bardziej bezpośrednio Wesoly i zrobiłam sobie nowennę, którą dodała też tu gdzieś bodajże kukułka, w linku - i się uspokoiłam nieco w moich zapędach zmieniania świata Wesoly. A mój mąż zapamiętał sobie jak mu powtarzałam ostatnio, że i tak pewnie w ciąże jeszcze nie zajdę i kochamy się bez prezerwatyw. Z tym, że jednocześnie chwyciła mnie deprecha i zmęczenie spacerkami, monotnią itp. i dotarło do mnie to co mąż mi cały czas powtarzał - że dla mojego zdrowia psychicznego (czyli jednocześnie i dla jego zdrowia Mruga ) - powinnam wrócić do pracy zanim zajdę w kolejną ciążę. Do powrotu jeszcze parę miesięcy, więc nie wiem na jak długo mi odwagi starczy, żeby nie używać prezerwatyw.
Teoretycznie już mogę być w ciąży, bo jednocześnie bobas zaczął w nocy budzić się na żarcie jeden raz, albo dwa - ale nie bardzo chce ssać - tylko zaraz zasypia. I widać skutki - śluz Bj od paru dni.
Ale - podejście proboszcza dało mi też do myślenia. Bo w rozmowie pojawił się też wątek o. Knotza (proboszcz go podobno zna). Powiedziałam, że o. Knotz przecież złagodził oficjalną naukę, bo uważa że nie wszystko w małżeństwie jest grzechem ciężkim, a Humanae vitae mówi, że wszystko. Na co ksiądz powiedział, że się zgadza z o. Knotzem. i dotarło do mnie, że w sumie większość księży chyba tak naprawdę nie stosuje Humanae vitae dosłownie, tylko interpretuje tak, żeby złagodzić to co tam jest napisane - kwestia tylko w jakim stopniu kto łagodzi. Czyli jest to taka nauka której nie dość, że prawie nikt nie naucza i nie rozumie, to jeszcze wielu "uczących" w gruncie rzeczy się z nią nie zgadza. Nie ogarniam tego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 40, 41, 42  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 40, 41, 42  Następny
Strona 41 z 42

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin