Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pieszczoty w czasie PŁODNYM - ANKIETA
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy mając świadomość, że w czasie płodnym pieszczoty nie mogą zajść za daleko, wolisz ich w ogóle nie podejmować?
nie podejmuję - kobieta
16%
 16%  [ 18 ]
podejmuję - kobieta
38%
 38%  [ 41 ]
nie podejmuję - mężczyzna
1%
 1%  [ 2 ]
podejmuję - mężczyzna
4%
 4%  [ 5 ]
podejmuję licząc na finał - kobieta
34%
 34%  [ 37 ]
podejmuję licząc na finał - mężczyzna
3%
 3%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 107

Autor Wiadomość
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 10:20, 10 Kwi 2008    Temat postu:

Niestety też nie mogę zagłosować bo niby to:

Bystra napisał:

Jeżeli to współmałżonek je rozpoczyna, a my uważamy, że lepsze jest "nic" w czasie płodnym i sami raczej do nich nie dążymy (choć niekoniecznie zawsze odmawiamy współmałżonkowi), to właściwą opcją jest NIE PODEJMUJĘ.



1. Ale dlatego że to:
Bystra napisał:
pytam o ogólne nastawienie. Wiemy, jak jest - bardziej męczący tydzień w pracy, problemy z zasypianiem dzieci... i wtedy nawet myśl o pieszczotach od razu odrzucasz, bo nie ma jak. Wyobraz sobie idealne warunki, że macie zawsze okazję i nie jesteście ani chorzy, ani przemęczeni, ani w rozłące.


Jak jestem zmęczona (a zazwyczaj jestem - mały idzie spać późno itp.) to nawet jak jest III faza to mi się nie chce. Ale do seksu to się jeszcze zmuszę (do pierwszego po przerwie nie trzeba mnie nawet zmuszać, gorzej w trakcie III fazy) a w pieszczoty w II nie chce mi się angażować bo wiem, że można tyle i tyle więc rachunek wychodzi na nie.

2. Ale jak się przeżyło kilkumiesięczny celibat i wkurzało że ciągle nic i nic i nie wiadomo kiedy w ogóle będzie można to potem czekanie 2-3 tygodnie żeby iść na całość (i perspektywa, że to nastąpi w subiektywnym odczuciu zaraz! jest po prostu pocieszająca.

A mąż chce pieszczot, dąży do nich. Jak już dąży to podejmuję, ale na chwilę. On nie ma z tym potem problemu. Więc czasem wychodzi, ale ja wolę poczekać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 10:57, 10 Kwi 2008    Temat postu:

jak dla mnie problemem jest tez to.. ze czasami po prostu lubie inna forme seksu...np seks oralny....(moj m. też)

i zupelnie niekoniecznie musi to byc cos "zamiast" tradycyjnego seksu, "działanie antykoncepcyjne" i namiastka seksu...., ale... uzupełnienie i urozmaicenie...

akurat faza płodna sprzyja takim "pieszczotom" ,
, aczkolwiek bywa tak tez ze np. w 3 fazie (albo kiedys w ciazy) z róznych przyczyn nie dochodzi (ło) do pełnego stosunku...
natomiast te przyczyny nie przeszkadzały mi w ogóle, aby sprawic pieszczotami z orgazmem przyjemnosc mojemu m.


i co z tym zrobic... Confused Confused

wg mnie nawet ciąza , starania o dziecko i menopauza (czyli sytuacje, gdy nie ma problemu z unikaniem poczecia) nie rozwiąza problemu.. jak ja po prostu lubie...

(KK i to idzie tutaj bardziej "na reke" kobietom.. bo taki orgazm przezyty w wyniku stymulacji oralnej nie bedzie grzeszny, pod warunkiem, ze za chwile nasienie znajdzie sie jednak w pochwie..wrrr

meski orgazm w seksie oralnym jest zawsze grzeszny..

parnoja jakas...

Smutny Smutny Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rayban
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:32, 26 Paź 2009    Temat postu:

Jak mam trochę czasu to latam po różnych wątkach i nadrabiam zaległości. Tej ankiety to w ogóle nie rozumiem.
Jak można okraść małżeński seks z pieszczot.
To jakieś chore. Definicja finału też jest jakaś upośledzona.
Finał to finał= orgazm. Wywołać go może wiele bodźców zarówno u kobiety jak i faceta. " Nasienie na miejscu" czy to takie istotne.
Kogo to obchodzi?
Liczy się chęć dania jak najwięcej kochanej osobie. I spełnienia oczekiwań. Wspólna troska o jakość tej części współżycia.
Nic tu nie ma do tego regulamin użytkowania sprzętu made in KK.
II faza oznacza wielkie szanse na powiększenie rodziny. Jeśli nie chcesz
tego znajdź inną drogę do głębokich przeżyć.
Jeśłi nie masz ochoty na seks, to co Cię obchodzi czy można czy nie.
Jeśli nie masz ochoty a druga strona ma, sprawdź dobrze czy się nie mylisz. Prawie zawsze po dokładnym sprawdzeniu okazuje się, że się myliłeś i masz też ochotę.
Jeśli mimo wszystko nie masz to znaczy, że nie umiesz sprawdzać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natala
pierwszy wykres



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:50, 28 Paź 2009    Temat postu:

A mnie się wydaję, że podejmując pieszczoty zawsze trzeba liczyć się z finałem...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18905
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:53, 28 Paź 2009    Temat postu:

ja w ogole nie uwazam takich pieszczot finalowych za grzech, dla mnie to nadinterpretacja.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natala
pierwszy wykres



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:09, 28 Paź 2009    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] czy ta odp. jest zgodna z oficjalną nauką Kościoła na temat pettingu??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bakteria
za stara na te numery



Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:20, 28 Paź 2009    Temat postu:

o, jestem w szoku Shocked
Kurczę, piękna ta odpowiedź i trafiająca do mnie bardzo (bo "nie, bo nie" już do mnie nie przemawia Confused ).
Pewnie nie każdy ksiądz by się pod tym podpisał, ja księdzem nie jestem, ale czuję ten problem właśnie tak Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olenkita
za stara na te numery



Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:34, 28 Paź 2009    Temat postu:

Pierwsza wypowiedz daje wiele nadziei, ale kolejna-c.d. petting juz jest jakims wycofywaniem sie z tego wszystkiego, niezamierzony orgazm itp. I kolko sie zamyka Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bakteria
za stara na te numery



Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:40, 28 Paź 2009    Temat postu:

No ale on pisze przecież: "jeśli przy pieszczotach dojdzie do orgazmu, to para małżeńska nie powinna się o to obwiniać" Wesoly oraz: " z tą ostrożnością bym nie przesadzał" (apropos ostrożności na przyszłość, by nie doszło do orgazmu)
Ja to sobie myślę, że npr już nam tyle okazji do seksu zabrało przez ostatni rok, że już więcej sobie nie dam wyrwać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rayban
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:11, 28 Paź 2009    Temat postu:

Jola napisał:

Ja to sobie myślę, że npr już nam tyle okazji do seksu zabrało przez ostatni rok, że już więcej sobie nie dam wyrwać

Uważaj aby NPR nie zabrało Ci męża.
Niech NPR pozostanie tylko zródłem wiedzy o Twojej płodności.
do swobodnego wykorzystania /FAM/
Nie marnuj młodości swojej i Twojego faceta, życie jest takie krótkie i pełne trudności. Po co tworzyć samemu sztuczne przeszkody.
Korzystajcie z życia póki macie siły i ochotę.
To będzie z pożytkiem dla związku, jestem pewien.
Ja olewam NPR z góry, nienawidzę tej parszywej doktryny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:39, 28 Paź 2009    Temat postu:

Ooooooo fajnie, fajnie!

U nas jest tak, że czasami się któryś z nas rozhula z tymi pieszczotami w TE dni ... tak więc drugi sprowadza pierwszego do pionu ... Jest ciężko ale ta świadomość, że się nie podało jest całkiem miła. Mam kontrolę nad tym co robię i potrafię użyć silnej woli a nie tylko popęd ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dorotkl
znawca NPR



Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:11, 28 Paź 2009    Temat postu:

Nam zdarza się podejmować pieszczoty w II fazie.
Natala napisał:
http://www.jezuici.pl/rozmawiamy/forum/109/n/3175 czy ta odp. jest zgodna z oficjalną nauką Kościoła na temat pettingu??

Podoba mi się odpowiedź księdza w podanym przez Natalę linku. Podobnie zrozumiałam tę sprawę czytając o. Knotza .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 8:54, 29 Paź 2009    Temat postu:

Olenkita napisał:
Pierwsza wypowiedz daje wiele nadziei, ale kolejna-c.d. petting juz jest jakims wycofywaniem sie z tego wszystkiego, niezamierzony orgazm itp. I kolko sie zamyka Smutny

Dokładnie Kwasny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:38, 07 Lis 2009    Temat postu:

Tak to teraz sobie dopiero przeczytałam list w podanym linku i doszłam do wniosku, że skoro małżonkowie uważają, że pieszczoty ich zbliżają to niech się pieszczą a co tam. Mnie też bardzo podobało się porównanie pieszczot z mężem do pieszczot z pierwszym lepszym listonoszem. To bardzo trafne ... nie wiem czy się mylę czy nie (jak tak to proszę o sprostowanie) ale grzech jest wtedy kiedy moje sumienie wysyła mi info: człowieku zastanów się co robisz, bo to złe, niemoralne a ja brnę dalej i gu**** se robię z tego czy robię komuś krzywdę czy nie bo sprawia mi to przyjemność.
Skoro jednak oboje małżonków chce pieszczoty to nie wiedzę problemu ...co innego finał. Pieszczoty pieszczotami ale i to ma swoje granice. Skoro ma być w pochwie a nie zdobić prześcieradło czy oblepiać piękną dłoń małżonki lepiej wziąć na wstrzymanie i finał (choć wiem z własnego dośw, że to ciężko idzie ale cóż) zachować na potem ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gam
za stara na te numery



Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:02, 08 Lis 2009    Temat postu:

to po jaką ciężką cholerę w ogóle rozpoczynać pieszczoty wg.ciebie Małgorzatko..........po co się potem męczyć z uspokojeniem tego co się wcześniej podsyciło............ Yellow_Light_Colorz_PDT_30
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 2 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin