..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Bystra

Pan chyba nie czytał kultowego amerykańskiego podręcznika do FAM (chyba nawet nie wie o jego istnieniu), gdzie w jednym z "załączników" jest wyraźnie wyłuszczone, czym różni się FAM od NPR oraz jak to autorka od początku i w prawie każdym rozdziale przestrzega, żeby dopóki ludzie nie poczują się pewnie, nie stosować metody rozpoznawania płodności jako jedynego środka kontroli urodzin, oraz dopóki partnerzy nie przebadają się na HIV stosować mimo prowadzenia wykresów zawsze gumki.

Aniąt

a może pan chce propagować FAM podświadomie...

Karafka

FAM, bo:
1. lepiej bez gumy, a szczegolnie jemu, bo to on wkoncu to cos ma na sobie Cool

2. wiem, kiedy dostane okres i czy mialam owu (robie testy LH do tego). Z moim PCOS to wazne, zreszta gin sam zaleca mi obserwacje-umozliwia mu to lepsza opieke nade mna!!
3. TANIEJ!!! wole isc za paczke "zbednych" gum na drinka

4. a i do tego jeszcze bardziej spontaniczny seks w okresie bezplodnosci

Kropka

Dobre Kasik. Zwłaszcza punkt 3.

marmar

Jestem tu nowa, a weszłam tu bo zastanawiam się właśnie nad zrobieniem sobie i mężowi przyjemności z seksu bez gumek - najpierw były pigułki, ale nie najlepiej się z tym czułam, teraz gumki, ale... fajniej było bez Wesoly

Jako że jestem ateistką i nauka KK mnie nie dotyczy, jestem ciekawa, ile z Was ma podobne podejście? tzn stosuje "FAM" czyli dla zdrowia i przyjemności seksu bez gumek w fazie niepłodnej i bez odmawiania sobie seksu w innych fazach?

chętnie bym się też dowiedziała, jakie książki i strony z radami o NPR są nieideologiczne, bo jak wchodzę na te podane na tym forum to mnie odrzuca, np na lmm: "zdrowe dla ciała, bezpieczne dla duszy", brr... moja dusza nie ma problemu z gumkami, to raczej moje niskie żądze

Czy od zachwalanego Rotzera mnie nie odrzuci?

Wesoly

strzyga

Ja stosuje FAM Mruga

Od Roetzera nie powinno Cię odrzuc. sama uczyłam się z tej książki.
Za to uważaj na Kippleyów, bo od tego z całą pewnością Cię odrzuci Mruga

Karafka

marmar, znasz niemiecki? jak tak to moge ci cos swietnego polecic Wesoly

hermiona

czyli z FAMem stosujecie gumki w całej I i II fazie?

Karafka

w II fazie tak, stosujemy gumki. w pierwszej na granicy I i II. niby "regula-8-dni" pozwala mi do 8 dnia cyklu, ale bez gumek kochamy sie max do 6 dnia.

AnnaMaria

nie w całej...po prostu jak przyjdzie ochota, a tak się zdarzy, że jest faza I i II

brunette

FAM bo w tym cyklu to chyba byśmy oboje oszaleli bez "przytulanek" (44 dc a tu dalej nie wiadomo na czym się stoi;P).
poza tym nie poznałam jeszcze swojego ciała na tyle dobrze i nie potrafię jeszcze dobrze interpretować objawów,by "jechać bez trzymanki".
Poza tym jeśli w przyszłości mam mieć tak długie cykle, wyższe od ok 24dc(jak było w poprzednich cyklach) to frustracja szybko by nas dopadła.

Co do ideologii - ja nie umiałam nigdzie w księgarni dostać Roetzera i w końcu dorwałam Kippleyów. Omijałam całą ideologie i skupiłam się tylko na zasadach NPR. Nie narzekam, bo tłumacza nawet dobrze.

djpa

Jaka jest skuteczność FAM na granicy I i II fazy?
Jaka jest skuteczność FAM w II fazie?
Jaka jest skuteczność FAM na granicy II i III fazy (drugi, trzeci dzień wyższej temperatury)?

Roetzer pisze, że prezerwatywy itp zawodzą w czasie płodnym. Czy tak?

marmar

Kasik, nie znam niemieckiego, czyli chyba zdecyduję się na Rotzera, na szczęście widziałam na Allegro.

Djpa, co to znaczy "prezerwatywy zawodzą w czasie płodnym" Mruga

w każdym czasie mogą być dziurawe, choć mnie się to jeszcze nigdy nie zdarzyło...

strzyga

Noż w czasie niepłodnym nie mogą zawieźc - to chyba logiczne.

marmar

miała być lekka ironia, ale uśmieszek uciekł Mruga

stwierdzenie djpy wygląda tak kategorycznie, jakby gumki były programowo nieskuteczne w fazie płodnej, co chyba zaprzeczyłoby sensie ich istnienia Mruga