|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 22:04, 16 Lis 2006 Temat postu: problem z NPR |
|
|
a więc,patrzycie na tytuł, potem autora.....cóz.... któz inny mógł zaczac taki watek...
Powiecie, o dopiero co wróciła na forum i sie zaczyna...
ale powiem wam ze ja naprawde mam powazny problem z NPRem i zastanawiam sie co w zwiazku z ty powinnam zrobic, a mianowicie.......pokrótce napisze co i jak...
moj organizm niestety SKUTECZNIE odmawia współpracy.....
dla przykładu- obecny cykl... nie mam sil klepac tego wszystkiego do kompa....
.. dzis 43 dzień cyklu...
sluz płodny Bj pojawił sie 17 dc i tak z przerwami utrzymuje sie po dzień dziesiejszy.....czyli 27 dni!!!!
Temperatura.. fajny zygzaczek...pare skokow spowodowanych zakłoceniami- wyrwanie zębów albo pomiar z 2 godzinnym opóznieniem...
generalnie TOTALNA KICHA!!
nie wiem czego spodziewc sie dalej, kiedy spodziewc sie @, ile jeszcze taki cykl bedzie trwal, zawziecie mierze temperature, a nóz nastapi owu .. nie wiem..moge sie jeszcze łudzic ..??
do tego po przesunieciu czasu nie zmienilam czasu pomiaru, czyli mierze teraz o 5!!! bo jeszcze mialam nadzieje na skok albo cos.....
A tak.. na 43 dniu koncza sie karty w zeszycie z lmm, zaczynam nowa karte...
najwazniejsze.. karmie jeszcze dziecko, tylko raz w nocy, ale czy to moze byc przyczyna zahamowania owulacji....????
we wczesniejszych cyklach mialam owu- tak sadze bo dawalo sie wyznaczyc 3 faze....
ten cykl to drugi bezowulacyjny.....
nie wiem , moze za bardzo panikuje, ale powiedzcie, jak mozna nie panikowac i sie nie wkurzac kiedy cały czas trwa 2 faza!!!!
moje pytanie w zwiazku z tym.... mam w planie za jakis tydzien odstawic od cycka juz tak na zawsze.....
I co wtedy, udac sie do gina, robic jakies badania, jakie, macie doswiadczenie?
czy moze poczekac z nastepnym cyklem, o ile sie doczekam nastepnego.. moze sie jakos "unormuje"...
taa ja tak juz od osmiu miesiecy gadam.. moze mi się cykle unormuja...
cholera!!
a moze wcale sie nie unormuja, zaczyna sie to samo co przed ciaza, cykle trwajace nawet i 60 dni!!!!
W takim układzie NPR..... szalag moze trafic......
Myslicie zeby poszukac jakiegos lekarza co nie wysmieje mnie za stosowanie NPR?? znacie kogos w wa-wie.
z drugiej strony biorac pod uwage fakt, ze jestem tu sama z dzieckiem i totalnie nie mam go z kim zostawic, nawet taka głupa wizyta u gina urasta w mojej sytuacji do problemu nie do rozwiazania...
no więc , czekam kochane na jakies rady, co robic w takiej sytuacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:35, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Dona, strasznie mi przykro, że tak to u ciebie wygląda. Wcale się nie dziwię, że jesteś zła...
Pozostaje tylko mieć nadzieję, że po odstawieniu kawalera od piersi trochę się sytuacja unormuje. Może dziewczyny z większym doświadczeniem coś ci mądrego w tej kwestii doradzą.
Z drugiej strony piszesz, że przed ciążą miałaś już długaśne cykle.
Kiedyś pytałam cię o to i napisałaś zdaje się, że "taka twoja uroda".
Moim zdaniem taka długość cykli świadczy o zaburzeniach hormonalnych.
Wem, że npr-owcy zaklinają sie, że cykle nie muszą być ksiązkowe, i jest w tym wiele racji (zabawne są posty dziewczyn, które pytają, czy to normalne, że mają cykle 32 dniowe na przykład). ale bez przesady: 30-kilka a 60 to jest ogromna różnica. Ja bym się gruntownie przebadała. Pewnie będziesz musiała odczekac jakiś czas po zakończeniu karmienia, bo teraz wyniki byłyby niemiarodajne, ale na pewno powinnaś coś takiego zrobić. Szkoda się tak męczyć.
Jeśli chodzi o ginekologa, to ja wiele dobrego słyszałam o doktorze Rodzeniu, który jest zwolennikiem npr i świetnym fachowcem. Spróbuję odszukać namiary.
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Czw 22:43, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
oj, dona, biedna!
Mogę Ci podać zgromadzone namiary na lekarzy znających NPR.
1. Poradnia przy szpitalu św. Zofii tel. 0 22 5369320 (Woźna, Rodzeń, ślizień-Kuczapska)
2. Rodzeń przyjmuje też na Łuckiej, nie znam numeru
3. Ślizień-Kuczapska przyjmuje w "Pro Familia" na Ursynowie tel. 0 22 6412044 Pasaż Ursynowski 1 (chyba, mam nieczytelne notatki)
4. dr Romanowska w przychodni Bonifratrów przy ul.Sapieżyńskiej
5. Profesor Troszyński w Instytucie Matki i Dziecka na Kasprzaka tel 0 22 3277475
Sama chodziłam do Woźnej, nie dogadałam sie z nią, ale ma oko do wykresów.
Co do małego, spróbuj znaleźć jakąś opiekunkę, której powierzysz synka na 2-3h, przecież warto byście mogli kiedyś chociaż pójść do kina.
Co do rozterek moralnych zajrzyj do działu Pogaduszki o rekolekcjach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:44, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Szybko poszło.
Wklejam link do przychodni na Łuckiej, w której przyjmuje Rodzeń:
[link widoczny dla zalogowanych]
Dojazd prosty: metrem i potem dwa przystanki tramwajem.
Doktor pracuje w szpitalu Św. Zofii na Żelaznej, ale nie wiem, czy przyjmuje też w przychodni przyszpitalnej - trzeba by zadzwonić i się zapytać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 22:54, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
dzięki dziewczyny za szybki odzew.....
A ci lekarze przyjmuja prywatnie czy na Fundusz??
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:59, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Do przychodni na Żelaznej konieczne jest skierowanie od lekarza z poradni rejonowej lub lekarza pierwszego kontaktu, jeśli chce się na fundusz. Ale można prywatnie. Łucka na pewno prywatnie, nie wiem jak Pro Familia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Czw 23:39, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Pro Familia prywatnie (ok. 60 pln, na pewno taniej niż Łucka). bonifraterska takoż.
IMiD państwowy.
skierowanie do gina-endokrynologa może Ci dać zwykły gin.
|
|
Powrót do góry |
|
|
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Pią 10:39, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Doktora Rodzenia bardzo polecam. Właściwie do niego można się spokojnie wybrać nawet z dzieckiem (widziałam takie przypadki), na pewno się nie zdziwi. O ile wiem, teraz w przychodni przyszpitalnej nie przyjmuje (chyba że go ukrywają ).
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:37, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
I jak tam idzie odstawianie malucha? Zdecydowałaś się?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 12:44, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
ojej.. az mi głupio o tym pisac......ale .... jeszcze nie.....
Mam nadzieje ze matki mnie w tym temacie zrozumieja, ze jest trudno
zeszły tydzien był w domu "chorobowy" tzn maz lezal w lózku, z kaszlem katarem itd, ja od niego tez sie zaraziłam, dlatego postanowilismy jeszcze przeczekac ten okres, zeby miec wiecej siły w nocy..
Chyba to na jego barkach spocznie nocne usypianie , bo mały bedzie sie darł "mamusia, mamusia" a ja mu nie bede sie mogła pokazac, zeby nie kusic "cycem"...
Naprawde sie boje jak to wszystko bedzie przebiegało.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
gam
za stara na te numery
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:02, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Z moją córką i jej ssaniem cyca do 2 r.ż. skończyło się na zastosowaniu musztardy, chociaz gdybym smarowała cienko to pewnie i ją w desperacji by polubiła .
Faktycznie bardzo przykro jest mieć świadomość, że może to ostatni raz, ostatni dzień kiedy dziecko ssie pierś, mimo wszystko nawet z tej perspektywy, że piersi sięgną kiedyś do pępka takiej więzi chyba nic nie zastąpi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 12:04, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
no to w koncu zdecydowałam się
od dwóch dni synek nie dostał rano cyca..
Nie najgorzej to znosi
zazwyczaj nad ranem lądowal u nas w lózku i mówił...."cycuszka troszkę"...
i dostawał co chciał..
no ale teraz wytłumaczyliśmy mu, ze jest juz dużym chłopcem, i ze takie duze chłopaki nie jedza juz cycuszków..
Jakos specjalnie nie rozpacza, ot troszeczkę pomarudzi....
Ja tez to "rozstanie" przyjęłam.. z pewna ulga...
Ale mam troche taki zal... ze moje dziecko juz nie potrzebuje mamusi 24/h
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 16:06, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Dona napisał: | Ale mam troche taki zal... ze moje dziecko juz nie potrzebuje mamusi 24/h |
ale może cykle się unormują
a jeżeli nie.. to uważam jak kajanna - powinnaś pójść do lekarza, który potraktuje obserwacje NPRowe poważnie i się przebadać.
dla mnie zaskoczeniem było, że moja pani ginekolog (średnio wierząca w skuteczność NPRu, bo "jak się chcę to zawsze się stwierdzi, że dziś można" ) ucieszyła się moimi wykresami i powiedziała, że bardzo ładne skoki mam .
ale ona jest bardzo dokładna, więc nie spodobał jej się mój ostatni 35dniowy cykl (!) i powiedziała, że faza lutealna 12dni to też średnia i że trzeba będzie kiedyś nad tym popracować
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16709
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:35, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Espree masz fajną ginkę Może Dona by do niej poszła?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 18:42, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Dona napisał: | no to w koncu zdecydowałam się
od dwóch dni synek nie dostał rano cyca..
Nie najgorzej to znosi
zazwyczaj nad ranem lądowal u nas w lózku i mówił...."cycuszka troszkę"...
i dostawał co chciał..
no ale teraz wytłumaczyliśmy mu, ze jest juz dużym chłopcem, i ze takie duze chłopaki nie jedza juz cycuszków..
Jakos specjalnie nie rozpacza, ot troszeczkę pomarudzi....
Ja tez to "rozstanie" przyjęłam.. z pewna ulga...
Ale mam troche taki zal... ze moje dziecko juz nie potrzebuje mamusi 24/h |
zdaje się, że często to właśnie mamusia gorzej przeżywa odstawienie niż dziecko
ja to już sobie obiecuję, że jak odstawię od piersi (a zamierzam karmić tak do roku), to pierwsze co zrobię, to się nażrę (bo dziecko uczulone na różne rzeczy, więc niewiele mogę) i upiję
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|