Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniela
pierwszy wykres
Dołączył: 08 Sty 2016
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:28, 08 Sty 2016 Temat postu: problem z pierwszym razem (NPR) |
|
|
witam
Mam pytanie odnosnie seksu małżenskiego.
Ja i moja zona jeszcze nigdy nie wspolzylismy. Chcemy wlasnie rozpoczac wspolzycie, ale napotkalismy problem i chcielibysmy inne malzenstwa spytac o rade.
Chodzi o to, ze stosujemy NPR. Nie chcemy miec teraz dziecka. Wiadomo, ze wspolzyc mozna tylko w dni nieplodne. Zona nie ma wtedy humoru, jest zla i rozdrazniona, jest tez sucha w miejscach intymnych co powoduje bol. Nie wiemy jak rozpoczac wspolzycie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
tilia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 25 Sty 2014
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:48, 08 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Długa gra wstępna, żel intymny? Może seks w I fazie? W 3 fazie też bywam rozdrażniona, ale samo to nie musi być powodem nie podejmowania współżycia - może jakiś dłuższy relaksik przed? Czekoladka?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniela
pierwszy wykres
Dołączył: 08 Sty 2016
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 3:19, 09 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
tilia napisał: | Długa gra wstępna, żel intymny? Może seks w I fazie? W 3 fazie też bywam rozdrażniona, ale samo to nie musi być powodem nie podejmowania współżycia - może jakiś dłuższy relaksik przed? Czekoladka? |
mozemy sprobowac z jakimś relaksem. stosowaliśmy juz długa grę wstępną, widocznie musimy jeszcze dluzej, moze tak z godzine, tyle że ja mam problem, ze odrazu dochodzę, jak mnie tylko mąż zaczyna tam dotykać. Jestem juz wtedy zaspokojona i nie zalezy mi na czyms co bedzie dalej bo to jest tak mega przyjemne ze odplywam i nie zalezy mi zeby juz cokolwiek robic. Tzn zalezy mi zeby to on mial przyjemność, to jest tylko jedyny powod... A to dziwne.
Seks w pierwszej fazie totatalnie odpada, my to robimy tylko od 23 do 28dnia, bo tylko wtedy czuje komfort. Nie chce zajść w ciążę a w swoje mierzenie temperatury nie wierze, mialam nocki, malo śpię, bo musze sie uczyc, czasem ide spac o 3-4 a mierze o 7, wiec to sie ma nijak... Masakra jakas z tym życiem seksualnym. Jestem załamana.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 7:32, 09 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Jesteś żona czy mężem? Zdecyduj sie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
tilia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 25 Sty 2014
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:05, 09 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Może korzystają z jednego konta Teraz tym bardziej nie rozumiem... I żona po orgaźmie jest sucha?
To, że po tylko na tym zależy aż takie dziwne nie jest. Tylko dlaczego nic z tego nie wynika?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniela
pierwszy wykres
Dołączył: 08 Sty 2016
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:18, 09 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
tilia napisał: | Może korzystają z jednego konta Teraz tym bardziej nie rozumiem... I żona po orgaźmie jest sucha?
To, że po tylko na tym zależy aż takie dziwne nie jest. Tylko dlaczego nic z tego nie wynika? |
zalezy, ale raczej średnio mokro, tak slabo, co innego jest w płodne, wtedy jest megamokro. dalej nie rozumiem o co chodzi..
|
|
Powrót do góry |
|
|
tilia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 25 Sty 2014
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:54, 09 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
To tyle mogę radzić, żeby bazować na tym średnio mokro + żel i powinno wystarczyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:53, 09 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
I dać sobie trochę czasu... Tego też trzeba trochę się nauczyć. Dla mnie wiele "pierwszych" razy było mało przyjemne. Mimo że od razu się staraliśmy, nigdy nie współżyłam w typowo płodnej fazie ze śluzem, bo zaszłam w ciążę w pierwszym cyklu starań, w którym było sucho jak pieprz - no a teraz odkładamy Trochę to w ogóle trwało, zanim udało mi się w ogóle przyjąć męża Za to teraz jest już super (no, nie licząc długiego okresu wstrzemięźliwości). Podejdźcie do tego na spokojnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniela
pierwszy wykres
Dołączył: 08 Sty 2016
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:19, 09 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
tilia napisał: | To tyle mogę radzić, żeby bazować na tym średnio mokro + żel i powinno wystarczyć. |
a jak mimo to bedzie bolec to co? wytrzymac mimo wszystko...?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniela
pierwszy wykres
Dołączył: 08 Sty 2016
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:29, 09 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
heidi napisał: | I dać sobie trochę czasu... Tego też trzeba trochę się nauczyć. Dla mnie wiele "pierwszych" razy było mało przyjemne. Mimo że od razu się staraliśmy, nigdy nie współżyłam w typowo płodnej fazie ze śluzem, bo zaszłam w ciążę w pierwszym cyklu starań, w którym było sucho jak pieprz - no a teraz odkładamy Trochę to w ogóle trwało, zanim udało mi się w ogóle przyjąć męża Za to teraz jest już super (no, nie licząc długiego okresu wstrzemięźliwości). Podejdźcie do tego na spokojnie |
Co masz na mysli z tym troche czasu? bo my ogolnie slub bralismy w wakacje i caly czas nic... boje sie ze to jeszcze z rok potrwa....
i jak sobie radzilas z tym ze to bylo malo przyjemne??
Zaszlas ja bylo sucho? czyli ogolnie wpadlas...?
przyjac meza? co masz na mysli?
długiego okresu wstrzemięźliwości? masz na mysli ciaze?
Dziękuję )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iskra
za stara na te numery
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wlkp Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:31, 09 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Aniela napisał: |
Zaszlas ja bylo sucho? czyli ogolnie wpadlas...?
|
przecież napisała, że się starało. To jak się wpada przy staraniach. Zresztą wpadka to mega brzydkie określenie moim zdaniem
ja jestem zdania, że trzeba zacisnąć zęby i przeczekać. Niech sie zgłosi ten kto miał bezproblemowe/bezbolesne początki współżycia. Może 10% ludzi...
U mnie po około roku zaczęło być przyjemnie. Ale seks dawał (i nadal daje) takie poczucie bliskości jak nic innego. I tego się trzymam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:37, 09 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
zgadzam, się z przedmówczyniami - od wakacji to znaczy że jeszcze bardzo krótko
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:01, 09 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Ja miałam swietne początki, bez bólu czy problemów. Kompletnie nie umiałabym sie wczuć w kogoś z problemami w tej sferze czy brakiem orgazmów. Co nie zmienia faktu, ze raczej jestem w mniejszości i wyobrażam sobie ze dużo kobiet moze mieć rozne problemy w tej sferze.
No ale mam dziwne wrażenie ze posty Anieli są wymysłem bo nie wydaje mi sie mozliwe ze od wakacji nie dało sie współżyć chyba ze jeden drugiego nie kręci
|
|
Powrót do góry |
|
|
babajaga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:23, 09 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Mogę się podpisać pod postem Karafki
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:27, 09 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
U mnie jak u Kasika początki byly bardzo przyjemne, wiadomo pierwszy raz i parę kolejnych trochę bolał ale tez z orgazmem i inaczej sobie nie wyobrazam.
Nie rozumiem postów Anieli, raz jako facet raz jako kobieta..niby jest za sucha i on wejsc nie moze, ona pisze że od razu konczy zanim sie cos zacznie...czyli niby na siebie mega lecą ale nie az tak, zeby pare razy zacisnac zeby i dac rade...dziwne...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|