..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

fiamma75

U mnie ciężko z ochotą w III fazie, wolę spać Wesoly

(i wszelkie romantyczne zabiegi guzik dadzą). Z mojej strony muszę się po prostu przełamać (potem jest fajnie, ale najgorszy ten pierwszy krok. Robię to też z tego względu, że traci się okazję na seks.

walecznaS

Na każdego działa coś innego... Wesoly

Mnie np. winko bardziej usypia niż pobudza do działania.

Za to sama świadomość, JAK przyjemnie będzie sprawia, że szkoda marnować III fazę Mruga

oczywiście czasami zmęczenie czy jakiś problem wygrywa.

mamma

w III fazie ja podniecam się 3x wolniej i potrzebuje 3x dłuższej gry wstępnej itd. i wszystko wolniej,
oprócz tego co podały dziewczyny, ja lubię wspólnie się kąpać z mężem przed

a i jeśli piszesz, że problemem jest też suchość to koniecznie żel nawilżający

nigdy nie mogłabym się kochać z mężem będąc na niego zła o coś, a ty piszesz o jakiś awanturach, cichych dniach...

ika

Też należę do kobiet, które mają ochotę przez cały cykl, może libido minimalnie spada w 3 fazie, ale nie na tyle, żeby nie chcieć seksu kompletnie. Wydaje mi się, że Twoja żona, owszem może nie mieć ochoty, ale trochę ten brak ochoty wyolbrzymia, żeby zniechęcić Cię do NRPu. Piszesz, że nie jest przekonana do tego i woli gumki, więc może to jej sposób na Twoje zniechęcenie? Wiadomo, że kobieta w III fazie ma mniejsze libido, więc może żona to wykorzystuje.
W tej chwili jestem w ciąży i śluz jest na prawdę marny, identyczny jak w 3 fazie, hormony tez identyczne. Można by rzec, że 9 miesięczna 3 faza. Mimo to, moja ochota na seks się nie zmniejszyła, nie kochamy się tak często tylko ze względu na obawę przed poronieniem. Jakby mi ktoś dał 100% gwarancji, że nic się nie stanie, mogłabym uprawiać seks codziennie, tak jak przed ciążą. Poza tym zawsze miałam jak na mój gust za dużo śluzu i jak już było za mokro, to odczucia były mniejsze, a wszystko dosłownie się ślizgało. Teraz jest raczej sucho i odczucia są znaczenie wyraźniejsze, bo nie czuję śluzu i czegoś niewyraźnego po nim przemykającego, tylko wyraźnie czuję, że mąż jest we mnie Kwadratowy

Dzięki temu podniecam się dużo szybciej i dochodzę dużo szybciej. Nie staram się wyprodukować dużej ilości śluzu, bo i tak wiem, że nic z tego nie będzie, a taka ilość jaka jest mi w zupełności wystarcza, a wręcz jest dużo lepiej niż np. w II fazie.

mamma

ika ty chyba masz mega, mega dużo tego śluzu, bo mnie im więcej śluzu to jest przyjemniej, a jak ogóle go brak to zaczyna nawet boleć...

walecznaS

gosica502

U mnie na suchość pomaga włączenie w grę wstępna ust męża Mruga

A dopiero potem normalny stosunek

Jak nastąpi taka kombinacja to zawsze jest przyjemnie bardzo Wesoly

strzyga

a ja nie lubię ani za dużo śluzu ani za mało

a żele - brrr! ciarki mi po nich na plecach przechodzą! niech siebie smaruje, nie mnie

nie umiem pomóc, ja się nakręcam szybko, nie potrzeba mi całego dnia Mruga

Olenkita

gosica502

No żel taki zimnawy na początku właśnie aż dziwnie jest

Chyba żeby go w rękach ogrzac czy coś

mamma

fiamma75

u nas bez żelu się nie obejdzie (nie potrzebuję go jedynie w II fazie, ale wiadomo nie korzystamy)

Olenkita

Mnie nawet zel nie przeszkadzal, zawsze mozna ogrzac w dloniach przed. Ale moj maz nie lubil z tego wzgledu, ze potem juz nie moze dopieszczac Wink

tzn. nie jest to przyjemne jak juz zel jest w wiadomym miejscu. Na poczatku sie balam, ze bez tego zelu bedzie za sucho i bedzie bolec, ale okazalo sie, ze sobie swietnie radzimy bez. Za to (co jest bardzo dziwne) jestem bardziej sucha zaraz po miesiaczce i trudniej mnie rozgrzac

Wiec -co kobieta to inaczej Wesoly

walecznaS

ika

No nie mówię, że od razu ze mnie płynie, ale jak się za dużo bawimy, to później jest za mokro

Zresztą nie raz, może głupio, ale jednak, narzekałam, że mam za dużo śluzu, zwłaszcza w 2 fazie, gdzie tylko wkładki higieniczne cały dzień wymieniam, bez się nie obejdzie, bo nieraz to mi spodnie przemakają nawet

Teraz jest ok, a tak jak gosica502 pisze, z grą wstępną ust męża, to już jest mokro momentalnie Wesoly

Wonskolomeo może tego powinniście spróbować ? Na suchość żona nie będzie mogła narzekać Mruga