|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:24, 12 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
walecznaS napisał: | Maria napisał: | a dzieci z peknietych/zsunietych prezerwatyw zatrzesienie. |
poważnie?
Kurcze, a my tyle czasu gumek używaliśmy i nic się wtedy nie wydarzyło
I nie znam nikogo, komu by gumka figla spłatała A znam takich par stosujących gumki sporo.... |
Serio Znam osobiscie nawet!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:28, 12 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też znam
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 9:31, 12 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Maria napisał: | I znow mozemy dojsc do wniosku, ze postawa anty lub nie anty lezy w sercu a nie metodzie. |
dokładnie....
Ja mam zaobserwowanych dopiero 10 cykli, na podstawie takiego doświadczenia npr-owego mój mąż wczoraj - na moje pytanie, czy zmieniło się coś na lepsze (wyjątkowo pomijam tu plus pozbycia się grzechu stosowania antykoncepcji) stwierdził, że na lepsze to nic, jedynie na gorsze, bo czuje się jak maszynka...
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 9:41, 12 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
walecznaS napisał: |
Ja mam zaobserwowanych dopiero 10 cykli, na podstawie takiego doświadczenia npr-owego mój mąż wczoraj - na moje pytanie, czy zmieniło się coś na lepsze (wyjątkowo pomijam tu plus pozbycia się grzechu stosowania antykoncepcji) stwierdził, że na lepsze to nic, jedynie na gorsze, bo czuje się jak maszynka... |
oj, Waleczna, przykre... Ale ja też czasami tak odbieram npr...
Ostatnio zmieniony przez bakteria dnia Pon 9:42, 12 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
milunia
za stara na te numery
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:03, 12 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny, komentujecie fałsz w argumentacji Kościoła, ale ja nie po to tylko wkleiłam ten link. Dla mnie to jest jakiś przełom, że powiedziano o antykoncepcji z ambony. Rozumiem że w Waszych kościołach to standard i słyszycie to co drugą niedzielę?
Chciałabym tylko żeby zaczęto mówić o antykoncepcji podczas kazań, powiązać to jakos z życiem, więcej mówić o seksie, który jest nieobecny w kościele na ambonie. Bo taka tam katecheza, odczytana z kartki... to krok w przód, ale jeszcze nie to.
|
|
Powrót do góry |
|
|
milunia
za stara na te numery
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:06, 12 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Z drugiej strony, co to da...? Lepsze milczenie na ambonie niż fałsz, propaganda, kłamstwa... Ja się łudzę, że jak się zacznie o seksie mówić to histeryczne podejście kościoła może się zmieni...
A jakos chyba się nie zmienia. Wczoraj nowi świeci wyniesieni na ołtarze i o ile się nie mylę, nie było wśród nich żadnego małżeństwa, żadnej osoby świeckiej...
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:35, 12 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
walecznaS napisał: | Maria napisał: | I znow mozemy dojsc do wniosku, ze postawa anty lub nie anty lezy w sercu a nie metodzie. |
dokładnie....
|
no przeciez caly czas o to chodzi, a metoda to wyraza
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:38, 12 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Maria napisał: | [. Samo NPR otwartosci nie gwarantuje |
ja myslalam, ze to jest skadinad oczywiste, tak samo jak to, ze sam slub koscielny, bez odpowiedniego nastawienia, przezywania na co dzien sakramentu itd, nie wgwarantuje z automatu trwalego malzenstwa
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:39, 12 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
milunia napisał: | Dziewczyny, komentujecie fałsz w argumentacji Kościoła, ale ja nie po to tylko wkleiłam ten link. Dla mnie to jest jakiś przełom, że powiedziano o antykoncepcji z ambony. Rozumiem że w Waszych kościołach to standard i słyszycie to co drugą niedzielę?
Chciałabym tylko żeby zaczęto mówić o antykoncepcji podczas kazań, powiązać to jakos z życiem, więcej mówić o seksie, który jest nieobecny w kościele na ambonie. Bo taka tam katecheza, odczytana z kartki... to krok w przód, ale jeszcze nie to. |
iiiiiiii, bo to zalezy na jaki kosciol sie trafi, ja o seksie z ambony slyszalam wiele razy, nei odbieram tego jako jakis przelom
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:19, 12 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
kukułka napisał: | milunia napisał: | Dziewczyny, komentujecie fałsz w argumentacji Kościoła, ale ja nie po to tylko wkleiłam ten link. Dla mnie to jest jakiś przełom, że powiedziano o antykoncepcji z ambony. Rozumiem że w Waszych kościołach to standard i słyszycie to co drugą niedzielę?
Chciałabym tylko żeby zaczęto mówić o antykoncepcji podczas kazań, powiązać to jakos z życiem, więcej mówić o seksie, który jest nieobecny w kościele na ambonie. Bo taka tam katecheza, odczytana z kartki... to krok w przód, ale jeszcze nie to. |
iiiiiiii, bo to zalezy na jaki kosciol sie trafi, ja o seksie z ambony slyszalam wiele razy, nei odbieram tego jako jakis przelom |
Wcale nie pragne zeby jeszcze z ambony Kosciol mowil o seksie, chyba ze oglosi, ze zostawia ta sprawe sumieniu malzonkow.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:13, 12 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Kurcze... Nawet trochę żałuję, że nie chodze do kościoła i nie byłam świadkiem owego "przełomu".
A tak wracając do propagandy - Właśnie wróciliśmy z urlopu w Pradze i dziś całą drogę do pracy przeryczałam (ciesząc się, że pada deszcz i nie widać aż tak bardzo, że cała jestem mokra od łez)...
Płakałam, nie dlatego, że skończył się urlop i nie mamy przytulnego hoteliku i seksu "ile wlezie"...
Ale dlatego, że po raz pierwszy od tych 9 dni urlopu miałam iść ulicą sama... Sama bez kochanej ręki wplecionej w moją, bez tego ciepła... Poczułam się sama i nie mogłam powstrzymać płaczu, mimo że masa obcych ludzi się na mnie patrzyła jak na wariatkę...
Mając masę czasu na seks - jednak pogłębiliśmy okazywanie sobie uczucia w zwyczajnych gestach - więc nie jest to zarezerwowane jedynie dla orto npr'owców - a często ten argument słyszę (nieznoszę go! choć jeszcze bardziej wmawiania, że ludzie stosujący antykoncepcję w razie wpadki od razu polecą usunąć dziecko... takie uogólnianie w propagandzie npr uważam za nie w porządku - szalenie nie w porządku i wg mojej wizji Katolika nie na miejscu), wrrr....
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:49, 12 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
milunia napisał: | Rozumiem że w Waszych kościołach to standard i słyszycie to co drugą niedzielę? |
Ja słyszałam 1 raz. Na zwyczajnych rekolekcjach. Ksiądz tylko wymieniał grzechy, padło słowo "antykoncepcja". I ten jeden raz sprawił przełom. Wróciłam do domu i zabrałam się za npr. Oczywiście po rozmowie z mężem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:59, 12 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ja o tym, że antykoncepcja w małżeństwie to grzech dowiedziałam się chyba z internetu dopiero... już nie pamiętam... W kościele słyszałam tylko o masturbacji aż do znudzenia - nic o seksie w małżeństwie.
Chodziłam do liceum zakonnic i miałam przystosowanie do życia w rodzinie - z genialną babeczką (matką chyba 6tki dzieci)... uczyła nas o cyklu i o npr... ale o tym, że antykoncepcja to grzech jakoś nas nie uświadamiała (i w sumie dobrze), albo ja to przeoczyłam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rayban
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:22, 12 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
AnnaMaria napisał: | ja już przestałam na takie coś reagować, bo to nie ma sensu...nawet już nie wchodzę i nie czytam o tym...po co się denerwować...na głupotę nie ma rady... |
No nie tak szybko, możesz mieć coś takiego na co dzień w domu i co wtedy? Łatwo powiedzieć, nie wchodzę......... kiedy tak się chce.
A w ogóle świetny jest ten wątek, ciekawe czy czytają go Ci wszystkowiedzący z oficjalnych stron.
Jeśłi tak to marzą pewnie aby ta strona zniknęła w morzu wirusów.
Ostatnio zmieniony przez Rayban dnia Pon 23:24, 12 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rayban
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:06, 13 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Maria napisał: | Chcialam napisac to, co Abeba
Dla ladnych wykresow nie dosc ze sie lyka to i owo (ja zdecydowanie magnez) ale i trzeba sie poswiecic czasem. Nie wypic na imprezie, wstac wczesnie w weekend, nie isc pozno spac w weekend , myslec 3 razy zanim sie wezmie jakis lek (wplyw na tempke i sluz) i miec zalamke jak sie zachoruje w na granicy 1 i 2 fazy i to wszystko dopiero na etapie wykresu |
Czytam ten i podobne wpisy i koszmarne wspomnienia ożywają mi po latach, bo zdążyłem już to zapomnieć. Dla stabilnych i porównywalnych pomiarów trzeba codzienne rano o tej samej godzinie leżeć jak kłoda i mierzyć i mierzyć, macać, oglądać, rozmazywać, próbować, choćby w domu waliło się i paliło. pęcherz prawie eksplodował, dzieci płakały czy rzygały, stary leciał do roboty o suchym pysku i w różnych skarpetkach.
Może warto jeszcze dodać, że i tak wykresy nie zawsze wychodzą ładne, to dalej dla większej pewności skracamy III fazę.... a po wpadce dodatkowo I faza będzie skreślona jako zbyt niebezpieczna. No i co zostanie? Kilka dni o trzęsących się ze strachu nogach.
Co za koszmar? Nigdy więcej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Inne problemy z npr Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17 Następny
|
Strona 13 z 17 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|