Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rozmowa z ojcem Knotzem
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 21, 22, 23  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Smużka
za stara na te numery



Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:09, 18 Lis 2011    Temat postu:

susa napisał:
Ale z początku, aby dobrze zacząć, będąc po wpływem duchowych przeżyć to będzie uzupełnienie tej jedności więc wskazane by było by wtedy nie czekać już dlużej.

Dlaczego tak by było dobrze?


Znam małżeństwo, które skonsumowało się dopiero po 4 miesiącach, ale to dość dziwni ludzie i chyba im się nie układa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:13, 18 Lis 2011    Temat postu:

nigdzie nie ma przykazania, że seks ma być zaraz po ślubie niezależnie od fazy cyklu
nawet w niektórych poradniach podobno sugerują, aby kobieta "niedoświadczona" nie korzystała na początku z I fazy... a przy wyznaczaniu III dla pewności czekała na czwartą wyższą...


Ostatnio zmieniony przez walecznaS dnia Pią 19:14, 18 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:23, 18 Lis 2011    Temat postu:

Ania M napisał:
Stosunek ma się zakończyć w pochwie i to jest nauka KK (vide HV)

Pieszczoty to nie jest stosunek ale nie mogą stosunku zastępować (wzajemne rozbudzanie się, doprowadzanie do orgazmu dlatego, że nie można współżyć).

Mogę się wykąpać z mężem (i tak robię i to lubimy) i nie współżyć potem, ale nie będę go pieścić i rozbudzać/ani on mnie jeśli wiemy, że współżycia z jakichś względów nie może być.
Tak mówi moje sumienie i mój spowiednik

A moje sumienie mówi,że z seksu nie można czynić bożka, do czego zachęca o. Knotz. że Panem i Zbawicielem jest Jezus Chrystus, a nie seks.
A co do pełnego stosunku - nie znamy jeszcze naszych reakcji seksualnych, ale być może wystarczy nam poprzytulanie się i popieszczenie bez pełnego stosunku. Ja wogóle bym chciała by za pierwszym razym nie było pełnego stosunku i seksuolog powiedział ze tak może być a to potem przyjdzie z czasem. Gdy ja mówię mojemu narzeczonemu, że przecież moze począć się dziecko, to on na to to nie będzie się wkladało. Pytałam o to spowiednika i powiedział: to nie jest grzechem. I tego będę się trzymać a nie opinii na forum.
Sumienie mi mówi że tak mozna.
Smużka napisał:
Ale z początku, aby dobrze zacząć, będąc po wpływem duchowych przeżyć to będzie uzupełnienie tej jedności więc wskazane by było by wtedy nie czekać już dlużej.

Dlaczego tak by było dobrze?

Bo jeśli początkowe chwile będą miłe i przyjemne to potem w trudnościach i kryzysach będziemy do nich wracali, i dają siłę do przetrwania, chodzi o to by dobrze zacząć.
walecznaS napisał:
nigdzie nie ma przykazania, że seks ma być zaraz po ślubie niezależnie od fazy cyklu
nawet w niektórych poradniach podobno sugerują, aby kobieta "niedoświadczona" nie korzystała na początku z I fazy... a przy wyznaczaniu III dla pewności czekała na czwartą wyższą...

waleczna ale ten wyjazd będzie okazją do bycia we dwoje, to trudno mi uwierzyć że do niczego w czasie niego nie dojdzie. A tak poza tym to na razie będziemy mieszkać z jego rodzicami,to nie będzie możliwości na swobodne,intymne bycie we dwoje.


Ostatnio zmieniony przez susa dnia Pią 19:27, 18 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smużka
za stara na te numery



Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:27, 18 Lis 2011    Temat postu:

susa napisał:

Bo jeśli początkowe chwile będą miłe i przyjemne to potem w trudnościach i kryzysach będziemy do nich wracali, i dają siłę do przetrwania, chodzi o to by dobrze zacząć.

Hmm..
Tak samo mogłabym powiedzieć, że u nas tez początkowe chwile były miłe i przyjemne i wracamy do nich z tęsknotą we wspomnieniach do dziś (bo to prawda). Ale my poszliśmy ze sobą do łóżka po 4 tygodniach od pierwszego spotkania, kiedy byliśmy totalnie zakochani - właśnie po to, żeby wykorzystać zauroczenie i nie czekać aż emocje opadną.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:07, 18 Lis 2011    Temat postu:

susa napisał:

walecznaS napisał:
nigdzie nie ma przykazania, że seks ma być zaraz po ślubie niezależnie od fazy cyklu
nawet w niektórych poradniach podobno sugerują, aby kobieta "niedoświadczona" nie korzystała na początku z I fazy... a przy wyznaczaniu III dla pewności czekała na czwartą wyższą...

waleczna ale ten wyjazd będzie okazją do bycia we dwoje, to trudno mi uwierzyć że do niczego w czasie niego nie dojdzie. A tak poza tym to na razie będziemy mieszkać z jego rodzicami,to nie będzie możliwości na swobodne,intymne bycie we dwoje.

ale przymusu nie ma, jak są ważne powody dla odłożenia poczęcia to jaki problem? tym bardziej, że nie tak dawno uważałaś, że ten seks to niekoniecznie fajny, więc w czym problem? trzeba umieć nad sobą panować... Mruga
jeśli masz powód by odłożyć poczęcie to możesz jak najbardziej unikać współżycia w fazie płodnej, po to też mamy rozum, by się nim posługiwać
popadasz ze skrajności w skrajność wymyślając teraz, że jak małżonkowie od razu nie skonsumują małżeństwa to zaraz myślenie antykoncepcyjne
Powrót do góry
Zobacz profil autora
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 5:56, 19 Lis 2011    Temat postu:

Cytat:
Hmm..
Tak samo mogłabym powiedzieć, że u nas tez początkowe chwile były miłe i przyjemne i wracamy do nich z tęsknotą we wspomnieniach do dziś (bo to prawda). Ale my poszliśmy ze sobą do łóżka po 4 tygodniach od pierwszego spotkania, kiedy byliśmy totalnie zakochani - właśnie po to, żeby wykorzystać zauroczenie i nie czekać aż emocje opadną.

Akurat ja jestem przeciwniczką tak szybkiego pójścia do łóżka, bo uważam że para zakochanych powinna poznać się najpierw na innych płaszczyznach. Ale coś w tym jest. Pamiętam jakiś wykład z jakąs teorią, że namiętność szybko wzrasta a potem opada, natomiast potem pozostaje decyzja woli. Po ślubie jest przeżycie, to wydaje mi się że wtedy dobrze zacząć by nie było to dla mnie coś przykrego ale bym mogła także czerpać przyjemność ze wspołżycia. A najlepiej jakby to wypadlo w fazie niepłodnej bym w pełni mogła się otworzyć i uspokoić.
walecznaS napisał:

ale przymusu nie ma, jak są ważne powody dla odłożenia poczęcia to jaki problem? tym bardziej, że nie tak dawno uważałaś, że ten seks to niekoniecznie fajny, więc w czym problem? trzeba umieć nad sobą panować... Mruga
jeśli masz powód by odłożyć poczęcie to możesz jak najbardziej unikać współżycia w fazie płodnej, po to też mamy rozum, by się nim posługiwać
popadasz ze skrajności w skrajność wymyślając teraz, że jak małżonkowie od razu nie skonsumują małżeństwa to zaraz myślenie antykoncepcyjne

A nie wydaje Ci się, że to wprowadza sztuczność między małżonkami? Ale to cały urok NPR. Ważnym powodem by odłożyć poczęcie jest to, by małżonkowie najpierw nacieszyli się sobą, ale przecież wstrzymując się od współżycia w dni płodne które akurat wypadły w podróży poślubnej nie mogą małżonkowie w pełni nacieszyć się sobą. Co mam zrobić gdy widzę że on się rozmarza, na to co będzie po ślubie? Powstrzymywać go czy otworzyć się na niego? Jeśli już w noc poślubną pozwolę się rozebrać, ale jeszcze stosunku nie chcę, na razie chcę się oswoić, to dla mnie i tak dużo. To jurydystyczne podejście na to co mi mówi "nie będzie się wkładało" powiedzieć nie bo to jest grzech.
A co do odkładania poczęcia to faktycznie najpierw małżeństwo ma się z sobą oswoić, ustabilizować, znaleźć mieszkanie, stałą pracę. Ale tak to można odkładać poczęcie w nieskończoność. Dla mnie priorytetem jest urodzenie bez komplikacji zdrowego dziecka a nie stosowanie NPR.NPR ma tylko w tym pomoc A w tej kwestii mam zawierzyć Bogu, że On tak wszystkim pokieruje że wszystko będzie dobrze.
Do ślubu pozostało pół roku, a przed ślubem pójdziemy na obowiązkowe konsultacje do poradni i do spowiedzi przedślubnej. Wtedy już będę wiedziala w jakiej fazie cyklu się znajdę. I odnośnie jak wtedy postąpić zapytam spowiednika i w poradni, oby zdarzyła mi się mądra doradczyni życia rodzinnego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 9:45, 19 Lis 2011    Temat postu:

susa napisał:

A nie wydaje Ci się, że to wprowadza sztuczność między małżonkami? Ale to cały urok NPR.

oo, no widzisz, jeszcze nie zasmakowałaś uroków npr a już masz takie zdanie
wiele osób ma wrażenie, że npr wprowadza sztuczność
bo seks jest dyktowany przez fazy cyklu (wiadomo- bardziej przy odkładaniu poczęcia)
ale skoro przyjmuje się npr to możesz bez grzechu dostosować się do fazy cyklu bez względu na to, czy to jest Twój pierwszy cykl po ślubie czy kolejne
a Ty wymyślasz, że zaraz po ślubie to będzie myślenie antykoncepcyjne a ciut później to już nie

osobiście zastanawiam się, czy naprawdę naturalnie to nie było wieki temu, jak małżonkowie kochali się wtedy, gdy mieli na to ochotę
a npr jest jakby na potrzeby dzisiejszego świata gdy jest coraz trudniej z utrzymaniem rodziny, z pracą, z zapewnieniem dachu nad głową, zaspokojeniem podstawowych potrzeb, ze zdrowiem (również psychicznym, stresem)...
to jest niby naturalne bo wg naturalnego cyklu kobiecego ale jednak poddanie się regułom, więc już nie tak spontanicznie itd. i robią się też trudności w postaci hormonów III fazowych itp., seks może być utrudniony bo śluz nie ten itd. (ale tutaj z pomocą przychodzi alkowa małżeńska i różne preparaty )

może to jest tak, że możliwość rozpoznania płodności kobiety jest nam dana od Pana Boga który przecież widzi, jak teraz jest na świecie...


ale widzę, że zaczynasz dostrzegać, że przy npr wcale tego seksu nie ma tak wiele i że trzeba też poczekać i że to może być trudne

czyli jednak seks jest człowiekowi potrzebny i miły, co?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniąt
za stara na te numery



Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:39, 19 Lis 2011    Temat postu:

nie rozumiem, dlaczego spowiednik i pani z poradni ma doradzać, czy podjąć współżycie w fazie płodnej, czy nie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smużka
za stara na te numery



Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:46, 19 Lis 2011    Temat postu:

Mam wrażenie, że susa jest jak rzeka, która bez ściśle określonycg brzegów nie popłynie. Gdy nic jej nie "ogranicza", rozlewa się jak jezioro i nie jest w stanie funkcjonować, traci nurt. Stąd szukanie brzegów, ograniczeń, przepisów, paragrafów, rad wszystkich wokół..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 10:49, 19 Lis 2011    Temat postu:

Aniąt napisał:
nie rozumiem, dlaczego spowiednik i pani z poradni ma doradzać, czy podjąć współżycie w fazie płodnej, czy nie...

Laughing
na kogoś trzeba zrzucić odpowiedzialność Mruga

nie licząc się ze współmałżonkiem...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:14, 19 Lis 2011    Temat postu:

Susa, a może właśnie zamiast rozmawiać, rozstrzygać ze spowiednikiem, czy panią z poradni powinniście porozmawiać z narzeczonym?
Zastanowić się jakie macie priorytety, jak chcecie żeby ten początek małżeństwa wyglądał i jakie konsekwencje będą miały decyzje, które podejmiecie.
Bo to Wy najlepiej znacie swoją sytuację i moim zdaniem nie komuś z zewnątrz oceniać i radzić w tak delikatnych kwestiach.
Zaufaj trochę sobie! Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 11:23, 19 Lis 2011    Temat postu:

buba napisał:
Susa, a może właśnie zamiast rozmawiać, rozstrzygać ze spowiednikiem, czy panią z poradni powinniście porozmawiać z narzeczonym?
Zastanowić się jakie macie priorytety, jak chcecie żeby ten początek małżeństwa wyglądał i jakie konsekwencje będą miały decyzje, które podejmiecie.
Bo to Wy najlepiej znacie swoją sytuację i moim zdaniem nie komuś z zewnątrz oceniać i radzić w tak delikatnych kwestiach.
Zaufaj trochę sobie! Wesoly

dobra rada
jak dla mnie to relacje małżeńskie są tutaj jakieś nie bardzo
bo tak wywlekać te sprawy ciągle na forum i omawiać z kimś innym (panią z poradni! szok) to dla mnie dziwne
toż to intymna sprawa małżonków jest!
i nikomu nic do tego, czy danego dnia małżonkowie podejmą współżycie czy nie
a co będzie, jak pani w poradni powie, że nie
a mąż powie tak
albo na odwrót?


Ostatnio zmieniony przez walecznaS dnia Sob 11:24, 19 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniąt
za stara na te numery



Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:54, 19 Lis 2011    Temat postu:

najgorzej, jesli spowiednik i pani z poradni beda mieli odmienne zdania Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania M
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 15:15, 19 Lis 2011    Temat postu:

zawsze można to skonsultować na forum
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniąt
za stara na te numery



Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:47, 19 Lis 2011    Temat postu:

opcja ankieta Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 21, 22, 23  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 21, 22, 23  Następny
Strona 22 z 23

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin