|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:57, 21 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
no widzisz, to teraz lepiej rozumiem nasze różnice poglądów
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:14, 21 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Aniąt napisał: | dziwne, bo ja jakoś miałam grzechy: nieposłuszeństwo, obgadywanie, zaniedbanie modlitwy...
tak, dici mają świadomość grzechu, kasik, Ty nie miałaś w wieku pierwszokomunijnym? Skąd to zdumienie? |
No ja też miałam nieposłuszeństwo, kłótnie z rodzicami, przekleństwa itd na swojej "liście". Obgadywania nie uznawałam za grzech.
Modlić się modliłam, bo modliliśmy się razem całą rodziną - więc uciec od tego się nie dało.
Chodzić do kościoła też zawsze chodziłam - z rodzicami. W szkole byłam bardzo grzeczna, bo się wszystkiego bałam i siedziałam jak mysz pod miotłą.
Naprawdę dziś uważam, że większym złem było zmuszanie mnie do wynajdywania sobie grzechów na siłę (bo sorki, ale czy obrażone dziecko, które stroi fochy kłócąc się z rodzicami, od razu zrywa łączność z Bogiem, traci możliwość korzystania z sakramentów i musi iść do spowiedzi?) niż pozwolenie na spowiadanie się rzadziej - np. raz na 3 mies.
Nie pamiętam, żeby kultywowano we mnie poczucie bycia kochaną przez Boga - Pamiętam, że byłam zła i najważniejsze, żeby tego dowieść przed księdzem w konfesjonale.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:19, 21 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Serio az tak zle?
Spowiedz nie byla dla mnie trauma, tylko jeden raz byla i to masakryczna, ale to byla wina ksiedza, ktory nie powinienen byc ksiedzem. Ale to zupelnie co innego.
Pamietam, ze mialam swiadomosc grzechow, chetnie chodzilam do spowiedzi w pierwsze piatki by miec 'czyste serce dla Jezusa'.
|
|
Powrót do góry |
|
|
milunia
za stara na te numery
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:23, 21 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
o grzechu, ciekawe:
[link widoczny dla zalogowanych] |
Poczytaj sobie na tej samej stronie o antykoncepcji
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:27, 21 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
na ten temat mam wyrobiona juz swoja opinie
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:04, 21 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
milunia napisał: | kukułka napisał: |
[link widoczny dla zalogowanych]
|
Nałóg samogwałtu wyrząda wiele (często nieodwracalnych) szkód, zarówno cielesnych (ślepota, impotencja, bezpłodność...)
co to za brednie??? masturbacja prowadzi do ślepoty??? |
nie, no to jest przeiecie, wiadomo, przeciez nie o ten aspekt mi codzilo, tym bardzioej ze to ktos ot tak sobie na forum napisal, mnei codzilo o kwestie Komunii
Cytat: | dobra napisze co mi powiedział spowiednik jeśli nałóg możesz isć do komuni ale najlepiej jakbyś co tydzien sie spowiadał Wykrzyknik Generalnie nie słuchaj mnie ale to czy jestes w nałogu musi stwierdzic kapłan ...jak ja mu powiedziałem że czasem to robie co 2 ,3 dni a czasem raz na miesiąc powiedział że to nie nałóg bo skoro moge miesiąc wytrzymac to moge i do slubu zachowac czystość. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Śro 18:42, 21 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nie grzeszy ciężko i ten, kto popełnia wprawdzie wielkie zło, jednak niezupełnie świadomie lub niezupełnie dobrowolnie, np. ktoś w przypływie nagłego szału zabił człowieka. |
????? ale kto kupi gumki to grzeszy?!??
Cytat: | Popełniliśmy grzech lekki lub w ogóle nie popełniliśmy żadnego grzechu, jeśli w chwili pokus — np. w czasie odczuwania ...pokus przeciwko czystości itp, — modliliśmy się, odczuwali niezadowolenie z powodu narzucającego się zła, usiłowaliśmy czynić dobro |
aha, czyli jak robiąc mężowi laske będę sie modlic o zmianę nsaszego nastawienia do dziecka to będzie bez grzechu?
smiezsne...
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:49, 21 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
nie rozumiem co w tym śmiesznego
|
|
Powrót do góry |
|
|
milunia
za stara na te numery
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:27, 21 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Myśle że tamten podpunkt abeba może się odnosić raczej do osób uzależnionych na przykład od masturbacji. Na przykład odczuje ogromna potrzebę popełnienia grzechu, będe się modlić żeby Bóg tą pokusę odsunął, czuje złość że ta pokusa przychodzi, nie moge jej odpędzić, angażuje się w sprzątanie mieszkania, ale w końcu udręczona ulegam. Ja myśle że wtedy to nie jest grzech, chyba o to chodzi.
Z gumkami jest to dla mnie oczywiste, bo sam zamiar popełnienia grzechu, przygotowania do niego są juz chyba grzechem. Ja jak szłam do spowiedzi wyrzuciłam gumki, bo dla mnie "obiecuje poprawę" nie miałoby sensu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
milunia
za stara na te numery
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:32, 21 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | czy jestes w nałogu musi stwierdzic kapłan ... |
To dla mnie trochę śmieszne jest. Który z kapłanów ma wiedze z seksuologii żeby oceniać o nałogu... To czasem są bardzo trudne kwestie. Może zaświadczenie od seksuologa trzeba przynieść.
I to spowiadanie się co tydzień! No właśnie to jest wpędzanie w skrupulanctwo. Nie wiem czy psycholog by to polecił. Może się osoba kompetentna wypowie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:26, 21 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
milunia napisał: |
A w Holandii to ja mieszkałam przez jakiś czas i byłam wstrząśnięta degrengoladą moralna która tam zastałam. W Szwajcarii podobnie. Jeszcze nigdy nie widziałam spowiadajacej się osoby!!!! Nigdy!! Konfesjonały w Kościele stoją dla ozdoby. I ja z mężem jesteśmy zazwyczaj jedynymi osobami na Mszy nie chodzącymi do komunii. |
To tak jak we Francji-my jestesmy jedynymi ludzmi ktorzy nie przystepuja do komunii, wszyscy wala tlumnie. Raz poszlam sama do kosciola, nadszedl moment komunii, wszyscy wychodza z lawek tylko ja jedna zostaje i wtem jakas nawiedzona dewotka stentorowym szeptem mnie pyta-a pani do komunii nie idzie? Powiedzialam-nie, a ona taka mina zrobila, jakis komentarz polecial... normalnie bym ja walnela!!! Oni tam jak po cukierki chodza, bo za darmo... Czasem mnie az wscieklosc ogarnia, ze tak sobie chodza a napewno maja takie grzechy albo wieksze niz ja... A my tu z mezem jak za przeproszeniem dwa dupki, dziecioly siedzimy. Ale zyja w nieswiadomosci, wiec ok, ja wiem za duzo. Az mam taka nieprzeparta ochote ich uswiadomic, zeby byli rownie nieszczesliwi , zmusic do refleksji...
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20003
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:10, 22 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
w stanach jest tak samo z chodzeniem do komunii...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rayban
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:11, 22 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Po grzechu ciężkiego kalibru jakiś czas nie chodzlem do spowiedzi i komunii.
Do spowiedzi nie, bo hipokryzji nienawidzę, a nie mogłem szczerze żałować za grzech zdrady i obiecać poprawę. Nie mogłem. Do komunii nie w konsekwencji.
Najbliższej osobie powinno to dać do myślenia, że coś się dzieje niepokojącego, Ale, gdzie tam, zero pytań.
Potem walka ze sobą, próba poprawy , jakiś czas wytrwałem i potem znowu porażka.
Po pewnym czasie przestałem chodzić do spowiedzi i komunii. Wiedziałem, że moje wyznanie winy, żal i obietnica poprawy są nieszczere.
Po co mi jeszcze na dokładkę obrażać Boga. Żyłem pomiędzy światem KK a grzechem jak w próżni.
Po rozstaniu przestałem chodzić do kościoła w ogóle. Żyję w permamenntnym grzechu, poco im ja tam.
A wracając do Spowiedzi.
Rejon w Holandii był katolicki /Anna Paulowna i okolice/.
Ktoś kto nie poszedł, do komunii był wyjątkiem, byli to głównie Ci "głęboko wierzący" Polacy. Holendrzy pytali, jeśli masz grzech to spowiadaj się, albo nie choć do kościoła. A grzech to jest robienie czegoś wbrew sumieniu i np. małżonkowi.
Holederka mówiła rzeczy bulwersujące: np jak mój mąż jedzie na budowę daleko na 2.3 miesiące to oczywiste, że może sobie tam ulżyć jak potrzebuje.
Zgadzam się tylko na gumkę i musi mi wszystko dokładnie opowiedzieć.
To mnie rajcuje. A Wy jak sobie w takiej sytuacji radzicie? Zdradzacie bez wiedzy, fujjjjjj, onanizujecie się, fujjjjjjjj, nic? ależ to szkodzi zdrowiu!!!
Byłem w szoku.
Pragmatyczni do bólu i uważają się za katolików. A może oni są a my nie?
Uważani jesteśmy wszędzie w Europie za ortodoksów, zakłamanych do szpiku kości. Smutne. Dulszczyzna.
Stara prawda mówi, jak weźmiesz za duży ciężar możesz się zes..ać.
Kościół w Polsce mogą zmienić tylko wierni wywierając presję na hierarchów, najlepiej finansową, bo to odczują najprędzej.
Reforma jest konieczna bo.... czeka ich los kościołów w Europie .....pustych.
Ostatnio zmieniony przez Rayban dnia Czw 11:15, 22 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:19, 22 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Kościół nie jest od uprawiania demagogii i nie zmieni radykalnie swojego nauczania tylko po to by kościoły nie były puste. Co to znaczy musi sobie ulżyć i mu żona się zgadza na seks z kimś innym. Jak kilka razy facet polucje przeżyje to go nie rozerwie. Musi to tylko człowiek umrzeć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:23, 22 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
aha no i jak Jezus mówił rzeczy trudne słuchacze zaczęli narzekać. Część odeszła. Spora część. I co? Zmienił nauczanie? Puste kościoły to jest wskazanie do Nowej Ewangelizacji a nie zmiany nauczania, bo to nie jest kampania wyborcza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Inne problemy z npr Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 15, 16, 17 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 15, 16, 17 Następny
|
Strona 5 z 17 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|