|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Muflon
za stara na te numery
Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:51, 16 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Sa bardziej ryzykowne, niż abstynencja. Ale nie mam poczucia, że używając gumek, prosimy się o nieplanowaną ciążę, jak to przedstawiają niektóre źródła NPR-owe. Pomijam już fakt, że w takich materiałach nieplanowana ciąża z metod barierowych jest taka straszna, że lepiej ich nie używać, a z I fazy albo naginania reguł to otwartość na życie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Vetira
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 10 Paź 2017
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 11:59, 16 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Ja wiem, że nie są aż tak ryzykowne aż za dobrze tylko napisałam to porównując szanse na zapłodnienie w III fazie, kiedy to niby właśnie jest otwartość na życie.
Też nie potrafię pojąć tej argumentacji, ale wiecie chyba jak to jest się szarpać z wlasnym sumieniem a nauką oficjalną KK, szczegòlnie jak ma sie skłonności do skrupułów. No ale póki co poukładałam sobie to tak, jak pisałam, a czy to jest ok - nie wiem. Wg mnie jest, a mam opór przed pytaniem w konfesjonale, może jak już będę na granicy albo natchnie mnie w dobrym momencie przy dobrym spowiedniku
Ostatnio zmieniony przez Vetira dnia Pią 12:00, 16 Mar 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muflon
za stara na te numery
Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:49, 16 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Problem z tą argumentacją polega na pomieszaniu płaszczyzn, na jakich się te sprawy rozpatruje i z których się czerpie argumenty. Ortodoksyjno-katolickie podejście do kwestii położenia spermy względem pochwy i jego moralnych implikacji nie jest racjonalne, i do jego zaakceptowania (jeśli komuś zależy, żeby je zaakceptować) nie wystarczy argumentacja odwołująca się do faktów, bo ona prędzej czy później zawodzi, można ją skontrargumentować, czy to ogólnie, czy w dla konkretnych sytuacji. Niestety Kościół (rozumiany jako ta jego część – wierni i kapłani – którzy podejmują się propagowania NPR) nie zawsze ma odwagę to wprost powiedzieć, i próbuje argumentować (pseudo-)naukowo, nierzadko (świadomie lub nie) brnąc w błędną argumentację (vide słynne mikrootwory w gumkach czy mylenie korelacji z przyczynowością w kontekście wpływu NPR na trwałość małżeństwa). I wychodzą takie schizofreniczne motywy, że kiedy mowa o marginesie szansy na ciążę w I fazie (czyli pewnej zawodności programowo wpisanej w NPR „po katolicku”), to nieplanowana ciąża jest darem, szansą itp., a kiedy mowa o zawodności innych metod antykoncepcji – nagle staje się czymś bardzo negatywnym.
Mam wrażenie, że w zależności od tego, jak komu pasuje do argumentacji, „otwartość na życie” raz bywa pojęciem z płaszczyzny duchowej/emocjonalnej/psychologicznej, a raz czymś czysto fizycznym, mechanicznym...
|
|
Powrót do góry |
|
|
anquelice
znawca NPR
Dołączył: 22 Sty 2016
Posty: 464
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kuj.-pom. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:32, 16 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Vetira, super, że podejmujecie takie rozmowy z narzeczonym!
Wiesz co, powiem Ci na swoim przykładzie, ja mialam z moim jeszcze wtedy narzeczonym wojnę o sprawy seksualne. Dosłownie-wojne, ale juz nie bede się zagłębiać w szczegóły. Przed ślubem miałam takie same zmartwienia jak Ty. Czytalam wypowiedzi papieża, różnych księży itp. Ale trzeba do tej kwestii podejść na spokojnie, najważniejsze, że Wy sie kochacie i sobie ufacie. Postaw sobie po prostu taki mini cel, ze spróbujecie pare cykli orto-npru, a pozniej zdecydujecie, czy to jest właściwa droga
Ja poki co stosuję orto npr, a myslalam, ze odpadne predzej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muflon
za stara na te numery
Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:04, 16 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
anquelice napisał: | Postaw sobie po prostu taki mini cel, ze spróbujecie pare cykli orto-npru, a pozniej zdecydujecie, czy to jest właściwa droga
Ja poki co stosuję orto npr, a myslalam, ze odpadne predzej |
Jeśli już, to „postawcie”... Stawianie sobie z góry za cel, że się drugą stronę przyciśnie – nawet tylko do spróbowania – to moim zdaniem taki sobie pomysł. Według mnie orto-NPR, jak każda inna sprawa dotycząca i angażująca oboje, jest możliwy i ma szansę się sprawdzać, kiedy obie strony z przekonaniem go chcą, a nie jako cel sam w sobie.
Ostatnio zmieniony przez Muflon dnia Pią 17:11, 16 Mar 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:12, 16 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
tylko jak nie sprawdzisz to jak inaczej się przekonac jak to wyglada... dobrze na poczatek orto npr. Wysoki poziom ale na poczatku ma się najwyzsza motywację potem moze byc róznie... Do tego nie kazdy ma wszystkie mozliwe skutki uboczne w npr
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vetira
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 10 Paź 2017
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:01, 16 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Dziękuję Wam za dobre słowa! Dużo dla mnie znaczą
"Problem" u nas jest taki, że obecny narzeczony długo czekał z seksem dla mnie (bo dla niego nie byłby to taki grzech, jak dla mnie), i bardzo się negatywnie to odbijało na naszym związku (tylko ta kwestia). Wprawdzie nie zrezygnowałam z tego przez niego, nałożyło się na to dużo innych czynników, ale absolutnie nie żałuję tego czasu, mimo że był pod tym względem ciężki Jednak też z tego względu on nie chce takiego "limitowania" seksu w małżeństwie.
A dla mnie - no właśnie, też nie bardzo mi z tym po drodze, takie limitowanie. Ale mogłabym spróbować orto-npr właśnie tylko ze względu na KK.
Jednak nie chcę stawiać naszego przyszłego małżeństwa na samym jego początku na takim ostrzu noża jak wtedy stawiałam czystość przedmałżeńską - że albo tak jak ja chcę, po Bożemu, albo się rozstajemy. Nie od takich rozwiązań jest dla mnie małżeństwo. On zgodził się na to jako mój chłopak, ale jako mąż już nie wyobraża sobie tego. Dlatego poukładałam sobie to w taki sposób, jak wcześniej pisałam.. A kto wie, może z czasem też się to zmieni, może sam narzeczony zobaczy w tym jakąś dobrą stronę
Ale nie chcę za żadne skarby próbować przeforsowywać tego pomysłu i próbować na siłę - za dobrze wiem, jak źle się to na nas odbije, nawet nie chcę próbować. Po prostu czuję i wiem, że to się dla nas dobrze nie skończy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:10, 16 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy limitowanie to dobre słowo. Czy stosuje się npr czy tabletki to średnia zbliżeń wychodzi podobna. Kwestia jest tylko czasu, kiedy się to odbywa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vetira
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 10 Paź 2017
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:43, 16 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Ale chyba wszystkie wiecie o co chodzi niekoniecznie dobre słowo użyłam, ale w sumie tak bym się właśnie czuła.
Nie wiem. Wiem tyle, ze raczej na pewno nie wpłynęło by dobrze to na nasze małżeństwo. Że narzeczony wprost powiedział mi już jakiś czas temu, że nie widzi mu się taki układ i nie chce próbować, bo wg niego nie tak ma wglądać małżeństwo. No i wiem, że ja nie chcę tym razem robić nic na siłę.
A co z tego wyjdzie, zobaczymy. Też jest opcja, że póki co tak nam się wydaje, że to takie byłoby straszne, a może wyjdzie naturalnie, że jednak tak jak mówicie, te przerwy nie będą aż tak nas obiążać.
Ostatnio zmieniony przez Vetira dnia Pią 22:45, 16 Mar 2018, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tilia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 25 Sty 2014
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:57, 16 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Z tą ilością to faktycznie, więcej seksu było w czasie odkładania niż starań...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muflon
za stara na te numery
Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:01, 16 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
strzyga napisał: | Nie wiem czy limitowanie to dobre słowo. Czy stosuje się npr czy tabletki to średnia zbliżeń wychodzi podobna. Kwestia jest tylko czasu, kiedy się to odbywa |
To chyba średnia w społeczeństwie, bo w indywidualnym przypadku różnica może być, i to duża. Wiem z doświadczenia, że u nas nie działa nadrabianie zaległości w III fazie. Wręcz przeciwnie – abstynencja w I i II fazie ma dla mnie raczej efekt odzwyczajenia, niż wyposzczenia. Po przejściu na FAM seks z III fazy nie rozłożył się równomiernie po całym cyklu, tylko jest go po prostu więcej. Nie twierdzę, że u każdego tak musi być, ale czasem to serio nie tylko kwestia usytuowania w czasie, ale też średniej.
Ostatnio zmieniony przez Muflon dnia Pią 23:02, 16 Mar 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sigma
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 01 Sie 2017
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:48, 17 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Vetira napisał: | Właśnie coś takiego próbuję u siebie wprowadzić, zauważyłam zresztą, że dzięki takim przemyśleniom moja wiara staje się bardziej dojrzała (paradoksalnie zresztą, bo póki co odsunęłam się od Koscioła, ale nie chcę trwać w tym w nieskończoność. I tak powolutku chcę powrócić). Jednak ten lęk i poczucie, że "bezpieczniej" jest się trzymać tych wtłaczanych całe życie norm czasami aż mnie paraliżuje - mam nadzieję jednak, że do ślubu sobie to poukładam, modlę się o to w każdym razie.
Czyli póki co planujesz stosować fam i normalnie chodzić do Komunii?
Ja sobie to na razie poukładałam tak, że skoro mój przyszły mąż nie chce stosować czystego npr, zgadza się na npr + gumki w okresie płodnym, to nawet wg vademecum dla spowiedników i bodajże KKK ja mogę normalnie przystępować do Komunii.. No i już przegadaliśmy sprawę typu, że nawet gumki w czasie płodnym to jednak ryzyko ciąży - ale wtedy na pewno takie dzieciątko przyjmiemy. I dla mnie jest to też zachowanie otwartości na życie. Ale czasami jeszcze łapią mnie mysli, czy to jest w porządku, mimo że głęboko w sobie czuję, że jest.
|
To właśnie o wolny wybór chodzi, nie o zmuszanie się na siłę. Z tego drugiego nic dobrego raczej nie wyjdzie. Współżycie zmienia się w czasie, może być tak, że z jednej opcji para przejdzie na inną, bo na dany moment będzie dla nich lepsza, będzie lepiej się sprawdzać w ich codzienności. Tak jak Itka wspomniała, np po porodzie. Dlatego terapeutka mi radziła nie trzymać się sztywno jednej opcji, po prostu zobaczyć co DLA NAS będzie dobre. Robić w zgodzie z tym co uważam(y) za najlepsze dla nas. Dogadać się między sobą. Bardziej w zgodzie z wnętrzem niż z normami. U nas orto npr nie przejdzie, to już widzę po naszym zachowaniu teraz. Tak, chyba tak planuję jak piszesz Vetiro. Aż sama się sobie dziwię, skoro to takie podobno straszne zło itp. Ale to co ja sobie kiedyś w głowie uważałam, to była teoria wyczytana na katolickich stronach + młodzieńczy idealizm + bycie grzeczną i słuchanie księży. A teraz spotkałam realnego człowieka i tym razem takiego z którym będę do końca życia. Czy ważniejsza jest miłość czy moje "ąę". Chcę żeby ukochany człowiek był szczęśliwy. Nie będę szczęśliwa gdy on nie będzie... Choć jest lęk, też się modlę o poukładanie. Dostałam życzenia odwagi. Zobaczymy
Ostatnio zmieniony przez Sigma dnia Sob 0:53, 17 Mar 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
anquelice
znawca NPR
Dołączył: 22 Sty 2016
Posty: 464
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kuj.-pom. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:18, 17 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Muflon napisał: | anquelice napisał: | Postaw sobie po prostu taki mini cel, ze spróbujecie pare cykli orto-npru, a pozniej zdecydujecie, czy to jest właściwa droga
Ja poki co stosuję orto npr, a myslalam, ze odpadne predzej |
Jeśli już, to „postawcie”... Stawianie sobie z góry za cel, że się drugą stronę przyciśnie – nawet tylko do spróbowania – to moim zdaniem taki sobie pomysł. Według mnie orto-NPR, jak każda inna sprawa dotycząca i angażująca oboje, jest możliwy i ma szansę się sprawdzać, kiedy obie strony z przekonaniem go chcą, a nie jako cel sam w sobie. |
Ja jej nigdzie nie piszę, żeby przyciskac partnera
Napisałam w liczbie pojedynczej, bo się akurat zwracałam do samej Vetiry, ale zakładam oczywiście współpracę między nimi. Do tanga trzeba dwojga, sama się o tym przekonałam, gdy miałam kiedyś podobny problem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:16, 17 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Muflon, no oczywiście, że średnia.
Żeby zobaczyć jak jest w konkretnym przypadku trzeba zobaczyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muflon
za stara na te numery
Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:29, 17 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Sigma, Vetira – trzymam kciuki, żeby się Wam te sprawy ułożyły w taki sposób, jaki przyniesie najlepsze owoce.
P.S. Sigma – też miałam ślub w październiku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Inne problemy z npr Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 28, 29, 30 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 28, 29, 30 Następny
|
Strona 21 z 30 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|