..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Busola

słuchaj Addis - to w ogóle nie chodzi o taryfę ulgową, ani o to na kogo trafisz - tylko o to co mówi na ten temat twoje sumienie. Chyba ty sama nie całkiem wiesz - bo gdyby ś wiedziała, to nie miałabyś takich wątpliwości. Gdybyś wiedziała to byś się nie przejmowała tym na kogo trafisz - bo albo nie mówiłabyś w ogóle o tym czego nie uważasz za grzech - albo poszłabyś po prostu - w razie czego - do spowiedzi do kogoś innego. Po co ty się wdajesz w dyskusje? Czy ty chcesz od księdza rozgrzeszenia? Czy chcesz - żeby ksiądz przyznał rację twojemu sposobowi myślenia?
Bo rozgrzeszenie można dostać na różne sposoby - a raczej przy różnie myślących księżach. I nie ma znaczenia jakie ten ksiądz ma poglądy a jakie ty.
Ja do tego właśnie doszłam, jak się wdawałam w dyskusję - że to nie o to chodzi. ani ja nikogo nie przeknoam i marne te szanse żby ktoś przekonał mnie.

Addis

Pamietaj, ze są różne sumienia. Ja jestem z tych ludzi, co pamiętają do dziś, jesli 2 lata temu przejechali na czerwonym. Co widząc nieprawidłowo zaparkowany obcy samochód pod swoim blokiem zadzwonią na straż miejską i doniosą a sami nie zaparkują tak nieprawidłowo nawet z chorym dzieckiem na rękach. Jak się naczytałam przepisów, to te przepisy są dla mnie święte. Są namacalne, w przeciwieństwie od Bożego miłosierdzia, którego dzięki kochanym spowiednikom nigdy nie doświadczyłam.
Mówię o tym co mi sumienie wyrzuca jako złamanie prawa. Jakby mnie od dziecka czy choćby od młodości ktoś wychowywał inaczej, przekonywał np. że mimo upadków nasze małżeństwo jest dobre w oczach Boga, to może miałabym inny stosunek do tego. Mnie by spowiednik musiał przekonać, że to nie złamanie prawa, bym sama sobie wybaczyła czy nawet pozwoliła na jakieś zachowanai bez wyrzutów sumienia na przyszłość. A już i tak myślę, że szkody zostały nieodwracalne poczynione, różne blokady w życiu seksualnym, łatki przyklejone mi jako kobiecie na całe życie (typu "narzeczona niedziewica to jak dziurawa skarpeta, nikt nie idzie do ołtarza w dziurawych skarpetach").

Busola

I tu wracamy do punktu terapii właśnie. Może tego bardziej potrzebujesz niż spowiedzi?

chocolate_puma

Trafiłam na wywiad, który wydaje mi się ciekawy w kontekście tej rozmowy. Czy Pan Jezus przychodzi tylko do sprawiedliwych? Czy Kościół jest tylko dla superdoskonałych: [link widoczny dla zalogowanych]