|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anquelice
znawca NPR
Dołączył: 22 Sty 2016
Posty: 464
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kuj.-pom. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:15, 18 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Powiem Wam, że npr poznaję dopiero od 3 miesięcy i dla mnie to też jest jeden wielki szok. Myślałam, że to będzie inaczej wyglądało, czytałam stronę INER i w ogóle bajka, ale jak przekopałam sie przez to forum to stwierdzam tragedię. Będę odkładać na początku ciążę i to nawet kilka lat i nie wyobrażam sobie już tego teraz... tej długiej wstrzemięźliwości. Ale jestem po dwóch operacjach kręgosłupa, po operacji woreczka żółciowego i dziewczyny uwierzcie mi, naprawdę jestem otwarta na życie, planuję dzieci, jeśli zdrowie mi pozwoli to nawet i 3, ale nie mogę pozwolić sobie na przedłużania pierwszej fazy i tak dalej i radości z każdej ciąży wynikającej z szaleństw w 1 fazie. Zresztą w ogóle jak pomyślę o 1 fazie to mi niedobrze, mam stracha, że metoda nie zadziała, że "wpadnę" (wiem, głupio to słowo brzmi). A co, jeśli małżeństwo będzie na skraju rozpadu, bo obie strony będą czuły się sfrustrowane? Ja będę co każdy cykl spanikowana oczekiwała na okres a mąż sfrustrowany długą wstrzemięźliwością? Walczyć wtedy na rzecz dobra małżeństwa?
Mam tak wypaczone sumienie, nie umiem określić co jest dla mnie dobre a co nie, bo wszystko widzę pod kątem grzechu. Boję sie przez to małżeństwa. Jak żyć?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Muflon
za stara na te numery
Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:04, 18 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Anquelice – myślę, że robienie na wstępie takich założeń (w którąkolwiek stronę – czy że wszystko będzie zawsze jak w bajce, czy że zaraz małżeństwo stanie na skraju rozpadu przez frustracje NPR-owe) nie przynosi dobrych skutków. Nie chodzi mi o to, żeby podejść do sprawy na zasadzie „po ślubie jakoś się to samo ułoży”, bo oczywiście trzeba pewne sprawy przemyśleć i, co najważniejsze, razem obgadać. Ale tu nie chodzi o to, żeby już teraz mieć gotowe rozwiązanie na wszelkie „okołonprowe” problemy, jakie mogą się pojawić, tylko żeby uznać, że będziecie się starali w miarę możliwości postępować tak, jak w danej sytuacji będziecie mogli najlepiej. I jasne, że trzeba w to wkalkulować walkę i kompromisy dla dobra małżeństwa, bo takie jest życie! Przede wszystkim ślubujecie sobie nawzajem miłość, wierność i wytrwałość. Katolicka etyka seksualna jest co prawda punktem w protokole, ale nie jest sednem sprawy . Zwłaszcza, że najważniejsze – postawę otwartości na życie – wyraźnie masz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
anquelice
znawca NPR
Dołączył: 22 Sty 2016
Posty: 464
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kuj.-pom. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:40, 18 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Muflon napisał: | Anquelice – myślę, że robienie na wstępie takich założeń (w którąkolwiek stronę – czy że wszystko będzie zawsze jak w bajce, czy że zaraz małżeństwo stanie na skraju rozpadu przez frustracje NPR-owe) nie przynosi dobrych skutków. Nie chodzi mi o to, żeby podejść do sprawy na zasadzie „po ślubie jakoś się to samo ułoży”, bo oczywiście trzeba pewne sprawy przemyśleć i, co najważniejsze, razem obgadać. Ale tu nie chodzi o to, żeby już teraz mieć gotowe rozwiązanie na wszelkie „okołonprowe” problemy, jakie mogą się pojawić, tylko żeby uznać, że będziecie się starali w miarę możliwości postępować tak, jak w danej sytuacji będziecie mogli najlepiej. I jasne, że trzeba w to wkalkulować walkę i kompromisy dla dobra małżeństwa, bo takie jest życie! Przede wszystkim ślubujecie sobie nawzajem miłość, wierność i wytrwałość. Katolicka etyka seksualna jest co prawda punktem w protokole, ale nie jest sednem sprawy . Zwłaszcza, że najważniejsze – postawę otwartości na życie – wyraźnie masz. |
No pewnie, że postawę otwartości mam Ale wiecie co? Już by mogli tak nie słodzić na tych stronach INER itp. Ja to i tak te cykle mam jako tako regularne, ale współczuję osobom, które mają nieregularne, za długie, skomplikowane
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muflon
za stara na te numery
Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:49, 18 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Myślę, że w pewnym stopniu ten cukierkowy przekaz bierze się stąd, że w propagowanie NPR angażują się osoby, którym to pasuje i sprawdza się bez większych zgrzytów. Często to są też ludzie, którzy mieli problem z poczęciem dziecka, i NPR im pomógł (tak było np. z panią z poradni rodzinnej, u której byliśmy przed ślubem). A jak komuś się przez to psuło życie i małżeństwo, to po prostu „podziękował za współpracę”. A jak do tego zadowolenia z NPR dodać brak empatii, to się nie myśli o tych, którym jest trudno, bo „u mnie działa”. Ale to na pewno tylko jedna ze stron medalu .
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:50, 18 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
muszą sie jakoś reklamować
gorzej że takie bajki najczęściej sie slyszy na kursach przedmałżeńskich
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:56, 18 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
hej, a u nas na razie jakoś idzie cykle regularne, poporodowy bez tragedii. Nie róbcie ze mnie kosmity
Da się z npr-em żyć, problem zaczyna się kiedy przestajesz z jakiś przyczyn być "standardowy" - ze standardowym popędem, cyklem, stałą regularną pracą oraz ze zdrowym organizmem
anquelice - trzeba rozmawiać i to dużo. Obgadaj to co tu napisałaś z narzeczonym, niech wasz kurs będzie okazją do poruszania wielu tematów okołomałżeńskich. Jednym z npr nie wyszło, inni z tym żyją, inni się katują i współmałżonka a jeszcze inni nie mają większych problemów. Ale jak gadać nie będziecie to przy najmniejszym nieporozumieniu npr może wam siąść na relację
|
|
Powrót do góry |
|
|
tilia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 25 Sty 2014
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:21, 18 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
A u mnie przerażająco długa I faza i brak wpadki, wiec nie zawsze jest to takie straszne. No i tak jak pisał Muflon ta kwestia nie jest jedynym małżeńskim problemem. Najważniejsze, to żebyście doszli do tego, co dla Was najlepsze.
My z początku byliśmy dość ostrożni (I faza 6 dni a nie 10), ale ostatnio się rozhulaliśmy, i nie wiem czy to zaufanie obserwacjom czy ryzykanctwo. Jeśli będziesz prawidłowo stosować metodę to nie masz się czego bać. Czy Twój mąż będzie akurat sfrustrowany, czy może jednak Ty to już zależy od Was, Waszego temperamentu, aktualnej sytuacji życiowej, nastawienia etc. Warto pewnie o tym porozmawiać. Mój jest zbyt zmęczony pracą na to, żeby być sfrustrowanym brakiem seksu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
matyldka
pierwszy wykres
Dołączył: 16 Lis 2015
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:45, 18 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
@anquelice
Mam podobne obawy jak ty. Ale tak jak wspomniano wyżej, nie ma sensu się nakręcać na zapas. Gdy zaczynałam poznwać NPR (mam 7 wykres za sobą) to wyglądało to tragicznie. Ale z czasem jak nabrałam pewności w mierzeniu i obserwacjach okazało się, że nie jest tak źle
Ostatnio zmieniony przez matyldka dnia Nie 8:20, 20 Mar 2016, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gyal
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Mar 2015
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:21, 18 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
tilia napisał: | Mój jest zbyt zmęczony pracą na to, żeby być sfrustrowanym brakiem seksu. |
(odbiegając od tematu) Tilia, odczuwam z Tobą więź w tej kwestii Pocieszające, że nie tylko mój mąż pada na twarz jak wraca z pracy i ani mu w głowie małżeńskie obowiązki.
Ostatnio zmieniony przez gyal dnia Czw 20:21, 18 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muflon
za stara na te numery
Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:24, 18 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
matyldka napisał: |
No nie da rady "wpaść" w 6stym dniu, gdy pierwszy wyższa temperatura jest dnia 17tego dopieroChyba, że się mylę? |
Niestety nie jest tak, że na 100% się nie da (stąd niepłodność względna w I fazie). Tego 6-go dnia nie wiadomo, kiedy w bieżącym cyklu będzie skok. Wszelkie reguły wyznaczania końca I fazy są „statystyczne” – z dużym prawdopodobieństwem w bieżącym cyklu będzie podobnie, jak w poprzednich, ale nie na 100%. Stąd indeks Pearla >0 dla tych reguł. Są nawet na forum dzieci z I fazy, i to jest „wliczone” w ryzyko. Żeby mieć zupełną pewność, przy orto-NPR trzeba się ograniczyć do III fazy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
matyldka
pierwszy wykres
Dołączył: 16 Lis 2015
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:38, 18 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Muflon napisał: | matyldka napisał: |
No nie da rady "wpaść" w 6stym dniu, gdy pierwszy wyższa temperatura jest dnia 17tego dopieroChyba, że się mylę? |
Niestety nie jest tak, że na 100% się nie da (stąd niepłodność względna w I fazie). Tego 6-go dnia nie wiadomo, kiedy w bieżącym cyklu będzie skok. Wszelkie reguły wyznaczania końca I fazy są „statystyczne” – z dużym prawdopodobieństwem w bieżącym cyklu będzie podobnie, jak w poprzednich, ale nie na 100%. Stąd indeks Pearla >0 dla tych reguł. Są nawet na forum dzieci z I fazy, i to jest „wliczone” w ryzyko. Żeby mieć zupełną pewność, przy orto-NPR trzeba się ograniczyć do III fazy. |
Okej, no to mnie zdziwiłeś. Widocznie muszę doczytać więcej. Wydawało mi się, że po to są te 6 dni (lub więcej dla bardziej doświadczonych w obserwacjach kobiet), że dla cykli z 26+ dniami jest to pewne. I problemy z pierwszą fazą są związane ze złym jej wyliczeniem i z wyłapaniem obserwacji (stąd ta względność przy I fazie). Organizm kobiety może nagle, bez powodu, doprowadzić do owulacji w ciągu 5 dni (bez jakichkolwiek znaków fazy płodnej wcześniej)?
Ostatnio zmieniony przez matyldka dnia Czw 20:42, 18 Lut 2016, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muflon
za stara na te numery
Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:48, 18 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Tak, to się może zdarzyć. Zawsze może się zdarzyć cykl odbiegający od dotychczasowych długością – organizm to niestety nie maszyna. Tutaj masz dane o skuteczności poszczególnych reguł wyznaczania końca I fazy: [link widoczny dla zalogowanych] (punkt Postępowanie kobiety doświadczonej).
Takie przypadki są bardzo rzadkie, ale możliwe. Nawet korzystając z reguły dla cykli 26+, nie można założyć „na ślepo” niepłodności w tych początkowych dniach, i tak trzeba obserwować śluz. A i wtedy może się on „złośliwie” pojawić w ostatniej chwili . Stąd skuteczność tych reguł jest bardzo wysoka, ale nie 100-procentowa.
Ostatnio zmieniony przez Muflon dnia Czw 20:54, 18 Lut 2016, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anquelice
znawca NPR
Dołączył: 22 Sty 2016
Posty: 464
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kuj.-pom. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:48, 18 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Matyldka- tak, miałam w 17 dc skok
No właśnie szczerze mówiąc to wolałabym króciutkie cykle, bo wtedy mam pewną 3 fazę i by mnie nie kusiło
Owulacja może być prędzej i wtedy prędzej będzie skok, ale ja i tak tego nie rozpoznałabym, bo mam właściwie cały czas jakiś śluz. Ale myślę, że jak skoki będą mi się tak utrzymywać to raczej do 4 dc spróbuję, 5 to taki mi podejrzany jest, ale może się w przyszłości przekonam
|
|
Powrót do góry |
|
|
matyldka
pierwszy wykres
Dołączył: 16 Lis 2015
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:58, 18 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Muflon napisał: |
Takie przypadki są bardzo rzadkie, ale możliwe. Nawet korzystając z reguły dla cykli 26+, nie można założyć „na ślepo” niepłodności w tych początkowych dniach, i tak trzeba obserwować śluz. A i wtedy może się on „złośliwie” pojawić w ostatniej chwili . Stąd skuteczność tych reguł jest bardzo wysoka, ale nie 100-procentowa. |
Dzięki za linka. W moim przykładzie nie miałam na myśli ślepego trzymania się 6 dni, ale właśnie brak jakiegokolwiek objawu płodności w tych 6 dniach i tu hop siup i owulacja nagle. No ale to też prawda, organizm to nie maszyna, niestety. Ułatwiło by to życie w wielu przypadkach
Ostatnio zmieniony przez matyldka dnia Czw 21:02, 18 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:07, 18 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
potwierdzam. moje cykle od zawsze właściwe są 30+ Jeden jedyny raz miałam cykl 24 dniowy!
4 dni @ 6 niższych, 3 wyższe i 11 fl !
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Inne problemy z npr Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 25, 26, 27 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 25, 26, 27 Następny
|
Strona 22 z 27 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|