Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bystra
za stara na te numery
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:57, 06 Lip 2007 Temat postu: ZAKAZ stosowania nawet NPR |
|
|
Lefebryści i niektórzy z neokatechumenatu, paru teologów też by się znalazło, uważają, że katolickie małżeństwo powinno zdawać się na wolę Bożą i nie stosować niczego, co może mieć wpływ na nierealizowanie się jej w życiu małżonków (NPR). Czyli albo całkowita wstrzemięźliwość albo stadko dzieci - czy wola Boża to sama biologia? Ci bardziej płodni mieli by przecież dzieci dużo więcej...
Już na tym forum było - są tacy, co zarzucają, że zezwolenie w Kościele katolickim na regulację urodzin przez NPR było bezprawne i chcą dążyć do powrotu do stanu przed.
Co zrobilibyście, gdyby Kościół zakazał stosowania nawet NPR?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 14:16, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
całe szczescie nie musimy sie nad tym zastanawiac....
czasami wydaje mi sie, ze KK bardziej autentyczny byłby , gdyby zachęcał jednak do rodzenia dzieci, niz nachalnie propagował NPR jako jedyny możliwy sposób na szczęśliwe pożycie małżeńskie....
ale to tylko czasami tak mi sie wydaje.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:23, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Stosowałabym NPR albo antykoncepcję i nie słuchała Koscioła
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bystra
za stara na te numery
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:32, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Dona napisał: | całe szczescie nie musimy sie nad tym zastanawiac....
czasami wydaje mi sie, ze KK bardziej autentyczny byłby , gdyby zachęcał jednak do rodzenia dzieci, niz nachalnie propagował NPR jako jedyny możliwy sposób na szczęśliwe pożycie małżeńskie.... |
Jak dla mnie, to KK dba o to, by mu wiernych nie zabrakło. Zobacz, że katolikiem, chrześcijanienem w KK jesteś bez względu na to jak żyjesz, wystarczy chrzest.
Problem leży w tym, że ludzie z jakiegoś powodu nie chcą mieć dzieci... KK nie chce tak samo się przyjrzeć temu bliżej tak samo jak unika zmierzenia się z tym, jak większość ludzi decydujących się jednak na NPR się męczy, a reszta jednak stosuje zakazaną antykoncepcję, tylko grzmi o GRZECHU CIĘŻKIM, by ludzie jednak ZE STRACHU się rozmnażali.
Tylko, czy strach to dobra motywacja? Czy Bogu się podoba?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 13:24, 08 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Bystra napisał: | Czy Bogu się podoba? |
Pewnie nie
Dobrze, że nie zakarzą NPR ufff... jaka ulga
|
|
Powrót do góry |
|
|
Weronika
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 21:54, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
hmmm.... mnie by trzeba było nakazać jestem za NPR ale uwierzcie po naukach przedmałżeńskich obeznana jestem teoretycznie a gdzie praktyka... koleżanki się śmieją (te popierające antykoncepcję- a takich jest wiele) że może się naucze jak już będe miała własną drużynę piłkarską .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bystra
za stara na te numery
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:49, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Weronika napisał: | hmmm.... mnie by trzeba było nakazać jestem za NPR ale uwierzcie po naukach przedmałżeńskich obeznana jestem teoretycznie a gdzie praktyka... koleżanki się śmieją (te popierające antykoncepcję- a takich jest wiele) że może się naucze jak już będe miała własną drużynę piłkarską . |
Hmmm... to zamierzacie mieć dzieci zaraz po ślubie? Bo znasz NPR, widzę, że nie chcesz tosować antykoncepcji, a NPR nie stosujesz. Liczycie na szczęście?
NPR jest super, jak jest na sucho - czyli jak się w ogóle nie współżyje. w praktyce traci wiele, chyba że się jest szczęściarzem z niską płodnością, krótką fazą śluzową i ma się tylko 9 dni wstrzemięźliwości w cyklu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Weronika
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 21:28, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Jesteśmy gotowi na dziecko:) ale wypadałoby sie nauczyć swojego ciała. dlatego też zacznę juz mierzyć temperature.W sumie raczej dopiero, ale cóż. mam nadzieje ,że pomożecie:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bystra
za stara na te numery
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:42, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ja tam za siebie mogę powiedzieć - POMOGĘ!
Napisałaś o uczeniu się własnego ciała... myślę, że miałaś na myśli NPR, ale wiesz... seksu też się trzeba nauczyć... Czas ciąży nie sprzyja uczeniu się siebie nawzajem ze względu na samopoczucie przez większość tego stanu.
Zaś NPR w ciąży, to w ogóle już nie da się uczyć A po porodzie obserwacje są nienormalne na maksa więc dobrze by było poznać swój organizm zanim podejmie się starania o dziecko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Weronika
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 21:50, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
ehhhh.... co począć?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bystra
za stara na te numery
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:59, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Do dzieła. Termometr masz.
1. Zastanów się jaka godzina rano ci pasuje, nastaw budzik i zacznij mierzyć. Na wyrobienie nawyku potrzeba 2-4 tygodnie.
2. Obserwuj czy jest śluz przy każdej wizycie w toalecie.
3. Wydrukuj sobie kartę obserwacji.
4. Zaznacz jako pierwszy dzień cyklu pierwszy dzień ostatniej miesiączki, dni do tej pory bez obserwacji zostaw w spokoju i pod datą jutrzejszą dokonaj wpisu - rano temp., wieczorem śluzu.
5. Jak będą wątpliwości z interpretacją, to załóż wątek w NASZE WYKRESY.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bystra
za stara na te numery
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:53, 03 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Wracam do tematu. Według dzisiejszej INTERII papież rozważa (ciekawe co go do tego zainspirowało - blog Sporniaka? reakcja Terlikowskiego?) fakt nieakceptacji Humanae Vitae i zakazu antykoncepcji przez wiernych świeckich.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ciekawe co z tego wyniknie. Mam nadzieję, że nie kolejne Vademecum dla spowiedników, w których pod sankcją kościelną nie będą mieli prawa dawać rozgrzeszenia tym, co w jakikolwiek sposób łamią orto-NPR... nie mówiąc już o prezerwatywach itd. A jeżli by do tego doszło, to... czy będzie rozłam na KK+HV i KK+wolność wyboru małżonków?
Mając jednak na uwadze kwestie wizerunkowe Kościoła wychodzi mi, że do takiej skrajności papież się nie posunie, bo rozłam jest zbyt wysoceprawdopodobny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 14:23, 03 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Bystra napisał: |
Ciekawe co z tego wyniknie. |
Nic nowego, niestety.
Po lekturze tego tekstu wydaje mi się, że coś napisze albo w inny sposób będzie starał się przekonać wiernych do tego czym jest prawdziwa miłość zdaniem KK. Moim zdaniem jest przekonany że katolicy nie akceptują tej nauki, dlatego, że jej nie rozumieją! Pewnie będzie chciał to jakoś dogłębniej wyjaśnić i zachęcić do życia zgodnie z nią...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:59, 03 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
I obiecać radość wieczną (bez seksu oczywiście) po śmierci...
|
|
Powrót do góry |
|
|
mrówka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:21, 03 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
eeech... z tego artykułu to raczej wynika to, co pisze Edwarda - będą tłumaczyć raz jeszcze. I nakłaniać do zastosowania się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|