Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sylwuska90
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 2074
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:40, 06 Maj 2013 Temat postu: Dla niemowląt i małych dzieci |
|
|
Jak widać na suwaczku - moja córka ma prawie 10,5 miesiąca. Co dawałyście już takim maluchom? Co można, a czego nie?
bo nie mam już pomysłów co dla niej przygotowywać. Chodzi mi głównie o takie dania inne niż obiad. i najlepiej jak najzdrowsze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:14, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
z deserów to gotowane lub pieczone owoce, jabłka, gruszki. Już za bardzo nie pamiętam schematu co kiedy się wprowadza, ale 11. miesiąc to już praktycznie wszystko moja jadła. Budynie też już chyba dawałam, kisiele najlepiej samemu gotowane z owocami, różne wariacje na temat banana, np. placuszki bananowe (do masy jak na naleśniki zmiksowany banan i trochę gęstszy niż na naleśnik i smażone na odrobinie oleju), koktajle z owoców na jogurcie naturalnym. Teraz nie wymyślę co jeszcze z deserków. A na śniadania to jajecznica na maśle ze szczypiorkiem, gotowane jajko, twarożek z cebulą, rzodkiewką, szczypiorkiem. Moja do tej pory uwielbia tego typu śniadania. Jeśli nie jest alergikiem to pole manewru jest juz ogromne
|
|
Powrót do góry |
|
|
sylwuska90
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 2074
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:42, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Póki co nie jest alergikiem
Sęk w tym, że moja mała jest strasznie wybredna. Ogólnie każde karmienie łyżeczką jest przymusowe. "Śmieje się", że moja córka nawet nie woła o jedzenie, trzeba jej "wcisnąć" coś, żeby zjadła.
Za bardzo też sama nie chce jeść, szczególnie łyżeczką. Jak coś się jej da do ręki np. chlebek z masłem, chrupka kukurydzianego to zje.
Ogólnie jeszcze nie umie za bardzo przeżuwać, ciągle jej coś daje żeby się uczyła. Jak narazie to wychodzi tylko jedzenie chleba. Także pole do manewru jest już troszkę utrudnione. Dawałam ryż, dławi się..większe kawałki czegoś miękkiego w papce, tak samo..
Nie lubi gotowanego jajka, smazone raz jadła ze mną, nieźle jej wychodziło strasznie nie lubi twarogu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 7:45, 07 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
To dawaj jej do łapki ugotowane warzywa, nie chce jeść łyżką trudno, niech wcina palcami. Ugotowany brokuł czy marchewka a nawet ziemniak w większym kawałku może spokojnie palcami jeść. Nawet w formie zabawy można to zrobić, umyj jakieś samochodziki i wkładaj warzywa na samochód i niech do niej przyjeżdża że ma być rozładunek, czy inne tego typu głupotki dzieciaki lubią sporo warzyw tylko wielu nie znają, ugotowany buraczek ćwikłowy jest słodki i moja bardzo lubi, groszek też jest dobry. A za ugotowaną pietruszką to wprost przepada. Lada dzień kalarepa będzie na straganach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sylwuska90
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 2074
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:25, 07 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Dziękuję justek_w
wczoraj dałam jej ryż na talerzyku, żeby jadła rączkami, to tylko narozwalała dziś zrobiłam jajecznice z dwóch jajek i tylko troche zjadła. ale to chyba dlatego ze dla dzieci nawet jedno jajko wystarcza, bo jest sycące?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:27, 07 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Dla mojej to nie istnieje pojęcie za dużo jajek ale tak jedno to już sporo bo faktycznie sycące jest
|
|
Powrót do góry |
|
|
sylwuska90
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 2074
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:31, 07 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
hehe czyli znaczy, że dużo je to bardzo dobrze moja to taki chyba niejadek sie robi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:45, 07 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Może dużo nie, tak normalnie, ale je różne rzeczy. Raz je więcej a ma dzień co nie zje prawie nic. Jajka akurat bardzo lubi. Warto dawać ileś rzeczy do wyboru, nawet podstawiać coś czego nie do końca jest przekonana bo u dzieci smaki się zmianiają. Moja nie znosiła żółtego sera a ostatnio robię sobie kanapkę a ona mówi "daj mi kawałek serka" i chodziła i mówiła jaki pyszny
|
|
Powrót do góry |
|
|
|