Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 11:14, 14 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
ja mam parowar i dość często z niego korzystam. najbardziej lubimy ryby z parowaru + warzywa. ale raz zrobiłam schab i był nawet ok
najbardziej lubię cały obiad w parowarze zrobić oszczędzanie czasu i garów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:10, 14 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
o! dzięki Ika!
Ptysiak - no widzisz mój zachwycony że tak zdrowo jemy ale ja nie mam zabawy z gotowaniem i wybieram raczej szybkie przepisy, które się same robią
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ptysiak
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:36, 14 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Koszatniczka - a mój przyzwyczajony do ciężkiej, tłustej, wielkopolskiej kuchni...
O wiem! Czy któraś z Was robiła może własne pyzy, pampuchy (różnie to się nazywa)? Ciasto drożdżowe, takie jak do pączków, ale gotowane właśnie na parze. Na słodko, na słono, dla mnie dodatkowo wspomnienie z dzieciństwa Widziałam też takie gotowe, pakowane w sklepach, ale jednak swojskie lepsze
|
|
Powrót do góry |
|
|
babajaga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:57, 14 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
moja kuzynka robi takie pyzy, mogę jej kiedyś zapytać o przepis.
Dziś zrobiłam na parze eksperyment - takiego kurczaka, którego zawija się w papierek z przyprawą. Winiary i Knorr. Jedno ma woreczki i marynatę, drugie gotowe natłuszczone papierki przyprawą. Docelowo to jest na patelnię, ale z parowara też wyszły dobre. Kurczak na parterze, ziemniaki piętro wyżej. ok 30 min chyba.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Acayra
nauczyciel NPR
Dołączył: 13 Lut 2014
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:19, 14 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Ptysiak napisał: | Czy któraś z Was robiła może własne pyzy, pampuchy (różnie to się nazywa)? Ciasto drożdżowe, takie jak do pączków, ale gotowane właśnie na parze. Na słodko, na słono, dla mnie dodatkowo wspomnienie z dzieciństwa Widziałam też takie gotowe, pakowane w sklepach, ale jednak swojskie lepsze |
Te kupne ze sklepu są super z kuchenki mikrofalowej - dosłownie minutkę na podgrzanie. Nie rosną wtedy, ale robią się takie mięciutkie jak mini bułeczki. Można z nich zrobić fajną przystawkę do przyjęcia, np. małe kanapeczki.
Kolejne zastosowanie parowańców (jak my je nazywamy ), to pieczenie nad ogniskiem. Polecam! Normalnie na patyczku jak kiełbaskę. Robi się wówczas chrupiąca słodkawa skórka z wierzchu, a środek mięciutki jak w drożdżówce.
babajaga napisał: | Dziś zrobiłam na parze eksperyment - takiego kurczaka, którego zawija się w papierek z przyprawą. |
Kurczak w papirusie, tak? Ciekawy pomysł z wykorzystaniem parowaru. Chyba wypróbuję
Ostatnio zmieniony przez Acayra dnia Śro 18:19, 14 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
brain
za stara na te numery
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 2891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:30, 14 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
ptysiak też ostatnio o tym myślałam
chciałam zjeść coś sycącego na szybko, bez głowienia się jak doprawić i bez stania w garach.... i skończyło się na kebabie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miśka
za stara na te numery
Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:38, 14 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Ja robię knedliki/pampuchy sama. Jak ktoś chętny na przepis - udzielę Właśnie mi mąż o nich wspomniał - jest pomysł na obiad (jak zjemy wielki rondel sosu do spagetti ).
|
|
Powrót do góry |
|
|
brain
za stara na te numery
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 2891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:39, 14 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
proszę o przepis na knedliki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miśka
za stara na te numery
Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:11, 14 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
No to:
ok 0,5 kg mąki
2 żółtka
szklanka mleka
1/4 kosztki drożdży (może trochę mniej)
pół łyżeczki cukru
sól - do smaku jak kto lubi
W 1/4 szklanki ciepłego mleka rozpuszczam drożdże. Dodaję cukier i około 3-4 łyżek mąki. Wszysko mieszam i odstawiam aż zacznie "żyć". Trwa to jakieś 10 - 15 minut. Do tej masy dodaję żółtka, resztę mleka, sól i mąkę. I wyrabiam ciasto. Z mąką tak ostrożnie - zależy od tego jak gęste wychodzi mi ciasto. Powinno być takie... hmm drożdżowe , czyli elastyczne i gładkie. No i odchodzić od ręki pod koniec wyrabiania. Czasami do ciasta dodaję jeszcze trochę oleju lub roztopionego masła, jak mi się zapomni i z rozpędu chlupnę .
Wyrobione ciasto odstawiam do wyrosnięcia, aż podwoi objętość. Po wyrośnięciu z ciasta formuję walcowate knedliki. Tu nsatępuje często moja wariacja - nadziwam knedliki czymś - mięsem, grzybami, pieczarkami... Uformowane knedliki jeszcze odstawiam do podrośnięcia. W tym czasie gotuję sobie wodę w garnku (mam taki na który nakłada się coś podobnego do durszlaka ), I to coś podobnego do durszlaka wykłądam bawełnianą ściereczką. Podrośnięte knegliki wkładam po 2 (mocno rosną) do mojego "durszlaka" i gotuję na parze pod przkryciem ok 10 minut. Nie przewacam. Gotują się tak.
I tyle
Z racji tego, że my sporo jemy nie kroję ich, bo każdy na bank zje przynajmniej całego.
Widziałam w przepisach, że kobiety dają całe jajka. Ka wolę tylko żółtka, bo białko nadaje twardość, ale to jak kto woli.
Ostatnio odkryliśmy jeszcze, że knedliki są fajne jak się je po ugotowaniu na parze włoży do piekarnika i lekko zrumieni - na wieczorne oglądanie filmu jak znalazł
Smacznego
|
|
Powrót do góry |
|
|
babajaga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:11, 14 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
tak w papirusie z ziołami prowansalskimi i w takich woreczkach "kurczak z cytrynową nutą" dwie wersje robiłam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Acayra
nauczyciel NPR
Dołączył: 13 Lut 2014
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:26, 14 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Miśka, a długo trwa wyrabianie ciasta na te parowańce? Porównywalnie do drożdżowego, z którym trzeba się nieźle nagimnastykować?
|
|
Powrót do góry |
|
|
brain
za stara na te numery
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 2891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:39, 14 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
dzięki Miśka, na pewno skorzystam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miśka
za stara na te numery
Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:37, 15 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Acayra napisał: | Miśka, a długo trwa wyrabianie ciasta na te parowańce? Porównywalnie do drożdżowego, z którym trzeba się nieźle nagimnastykować? |
Nie, nie. Zdecydowanie krócej niż drożdżowego. Mi to zajmuje tak z 10 minut(ale to może wprawa w wyrabianiu ciasta chlebowego). Jak z ciasta zgobi się gładka kula, łatwo odchodząca od ręki. Jak chcę przyspieszyć wyrabianie to wtedy własnie dodaje trochę oleju/masła. Szybciej się zlepia w jednolitą masę
Ostatnio zmieniony przez Miśka dnia Czw 8:37, 15 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:13, 15 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
aaaa dziś u nas parowańce! Jaki fajny przepis! Podobnie wyrabiam cisto na pizzę
Dzięki Miśka!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miśka
za stara na te numery
Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:10, 15 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Smacznego
P.S. Koszatniczka uwielbiam Twój awatar .
|
|
Powrót do góry |
|
|
|