..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

bakteria

No pewnie, z gazowymi jest jazda (ja też mam gazowy, ale w miarę nowy, piecze super).

Moje ulubione muffiny, proste jak drut:

CYNAMONOWE Z CZEKOLADĄ

składniki: 250 g mąki, 2 łyżeczki cynamonu, 2 i pół łyżeczki proszku do pieczenia, pół łyżeczki sody oczyszczonej, 1 jajo, 130 g cukru, 80 ml oleju, 250 g jogurtu naturalnego, 75 ml zimnej kawy (ja nie lubię i dodaję po prostu więcej jogurtu), 12 kostek czekolady

Jak? Mąkę zmieszać z cynamonem, proszkiem i sodą. W drugiej misce jajko rozmieszć z cukrem, olejem, jogurtem kawą. Do płynnych składników dodać suche, wymieszać. Formy napełnić do połowy ciastem, dać kostkę czekolady, doołożyć ciasta na każdą. Piec 20-23 minut w 180 stopniach. Ja wyciągam z formy gorące (mam silikonową).

Ten przepis jest dobry jako baza to wszelkich innych nadzień, można nie dodawać cynamonu, kombinować.

Lubię też owsiane (podać przepis?) i generalnie na słono, np.:

Z KURCZAKIEM (lub czymkolwiek innym Mruga

)

składniki: 150 g filetu z piersi kurczaka (albo np. szynka, kiełbasa itp.), 2 pomidory, 1 cebula, oliwki (ja nie lubię, wolę suszone pomidory albo np. fetę), 80 ml oleju, 250 g mąki, trochę przypraw po pół łyżeczki (papryka, sól, czosnek, pieprz itp.), 1 jajo, 2 i pół łyżeczki proszku do pieczenia, pół łyżeczki sofy, 230 g jogurtu naturalnego, 2 łyżki koncentratu pomidorowego, 50 ml wina białego

Cebulę posiekać. Mięso i pomidory umyć, pokroić. Poddusić na 30 ml oleju cebulę, dodać mięso, pomidory i oliwki, podsmażyć krótko. Mąkę zmieszać z przyprawami, proszkiem, sodą. Osobno jajo z olejem (50 ml), jogurtem, koncentratem, winem. Na końcu dodać zawartość patelni. Wymieszać. Dodać mąkę itp. z pierwszej miski. WYmieszać. Napełnic formy ciastem. Piec 30 min w 200 stopniach.

-------------
PS - w sobotę robiłam muffiny po prostu z wkrojonymi brzoskwiniami z puszki z młodym. On dzielnie mieszał, ja dodawałam składniki. Wyszło bomba, więc to naprawdę każdemu wychodzi Laughing

ika

O dzięki za te cynamonowe, ja sie na razie jeszcze nie zebrałam za pieczenie, ale może w środe...

Teraz mam elektryczny piekarnik i na początku w ogóle nie wiedziałam jakie czasy i jakie temperatury bo zawsze w gazowym wszystko było na oko Mruga

A ten teraz raz dwa i spalone nawet Wesoly

mamma

to ja też podaję przepis, bardzo prosty i szybki, miałam taką fazę, jak kupiłam kiedyś foremki to co chwila je piekłam

do miski dodajemy filiżankę mąki, 1 łyżeczkę proszku do pieczenia, jajko, 1 filiżnkę mleka, 3 łyżki cukru, szczyptę soli i dolewamy roztopioną łyżkę masła i pokrojonego w kostkę banana (raczej cały banan to było trochę za dużo, zależy jaki duży był) (lub płatki czekoladowe)
pieczemy w foremkach, 200 stopni (grzanie od góry z termoobiegiem) przez 15 min

mamma

a dobrze się piecze w tych silikonowych foremkach? nic się z nimi nie dzieje pod wpływem wysokiej temperatury?
chciałam sobie kiedyś właśnie takie kupić bo na pewno potem łatwiej z nich wyjąć ciasto, ale się bałam

bakteria

idealnie, ja mam 2 z gazety, więc pewnie nie prima sort, a nic się nie dzieje. o wiele łatwiej wyjąć babeczki, jak sobie można pomagać od spodu "wyciskaniem".

matunia

widzę, że wątek kwitnie

muszę w końcu kiedyś spróbować, bo jak na razie to w kółko sernik i drożdżówka. Te dwie rzeczy wychodzą mi super (skromność przede wszystkim Mruga

)

Nana

mam nowy piekarnik gazowy. Myślę, że to nie jest kwestia mojej nieumiejętności nastawienia temp., bo robię wszystko zgodnie z instrukcją i pod okiem męża

Następnym razem będę piekła od razu w wyższej temperaturze (wyższej na piśmie, zobaczymy, czy również w rzeczywistości. (widzicie: "następnym razem będę piekła"

dzięki Wam przekonałam się do działalności cukierniczej

)

mamma

może piekarnik np. długo się nagrzewa i powinnaś wkładać już do rozgrzanego...

Nana

tak własnie robię Wesoly

mrówka

Ja mam foremki silikonowe z Lidla chyba i super się już któryś rok z rzędu sprawdzają. Można w nich piec bez papierowych papilotek, więc nie ma problemu jak się okaże, że się o nich zapomniało

Moje sobotnie muffinki też były w sobotę humorzaste i piekły się prawie 40 minut, mimo że normalnie wystarcza im 20-25 min. Bywa i tak.

ika

Właśnie w Lidlu w zeszłym tygodniu widziałam za 14.99 chyba ale sie nie skusiłam. Teraz pewnie juz nie ma...

strzyga

mi kiedyś koleżanka podawała przepis na muffinki z mikrofali. tylko nigdy właśnie nie chciało mi się kupić tych foremek... a potem przepis zgubiłam, nie pamiętam kto to był i nikt się nie przyznaje Confused

może i ja się skuszę, żeby zrobić. zawsze kupne lubiłam Wesoly

Maria

mamma

ja wszystko piekę zawsze na łyżki, łyżeczki, szklanki, tak się jakoś nauczyłam, choć mam wagę to używam jej bardzo rzadko Wesoly

buba

Natchęłyście mnie do zrobienia muffinek.
Mam w domu te silikonowe foremki, bardzo sobie chwalę.
Robię czasem, ale tym razem chciałabym jakieś bardziej odjazdowe. Mruga