Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:10, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
odświeżam wątek. u nas wczoraj pierogi z jagodami, a dziŚ zupa jabłkowa z grzankami i placki ziemniaczane z nowych ziemniaków, grubo tartych. A jeszce wcześniej barszcz z uszkami i medaliony wieprzowe w sosie sojowym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gam
za stara na te numery
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 11:46, 06 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
U nas dziś na obiad
ziemniaczki pieczone
piersi z kurczaka w jogurcie (cienkie paski piersi zamarynowane w jogurcie z przyprawami, po obtoczeniu w bułce tartej i płatkach kukurydzianych usmażone na głębokim oleju, są przepysznie soczyste i chrupiące)
mizeria z ogórków i rzodkiewek na słodko
zupy nie robiłam
po południu w planach do zrobienia szarlotka, prosta na lanym cieście, byle szybko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:49, 06 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
ja mam lazanki z polskimi frankfurterkami,coz polska wersja
caly tydzien jedlismy codziennie sniadanie, obiad, kolacja kielbase na cieplo, bo tesciowa nas tym zawalila nie moge juz na to patrzec
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:24, 06 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
U nas dzis schabowe, frytki, sąłata zielona z rzodkiewką i ziołami,a zupa ta co wczoraj, z kardamonem.
A ile smażycie w folii w piekarniku tilapię? Bo to doś twarde rybsko jest. i rozmraażacie, czy takie zamrożone pieczecie?
Gam, a ten kurczak w jogurcie to z jakimi ziołami? I długo marynujesz? olej głęboki jak do frytek, tak? Zaintrygowała mnei ta potrawa.
Kasik, ja na takiej diecie bym umarła. Od dziecka serdecznie nienawidzę kiełbasy...Z wyjatkiem prawdziwej wiejskiej z prawdziwej wiejskiej świnki w Wielkopolsce. ale teraz to nawet bym yego nei zjadła. Za to co chwile przez cały dzień od wczoraj jem zupe pomidorową z makaronem lub ryżem. Poszły juz dwa garnki prawie. Zwariowałam, czy jak???
|
|
Powrót do góry |
|
|
gam
za stara na te numery
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:13, 06 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Do piersi z kurczaka dodaję różne przyprawy dla urozmaicenia za każdym razem inne, mogą być zioła do kurczka po staropolsku albo przyprawa do kurczaka kamis lub kotani. Marynuję ok. 3 godz i smażę na patelni w większej ilości tłuszczu niż do kotletów ale kawałki piersi nie pływają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kryśka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 1030
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:20, 06 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
U mnie w tak zwanym miedzyczasie był:
- pieczony łosoś (to danie nie na co dzień, bo dość drogie)
- placek po węgiersku w knajpie, bo nie mieliśmy czasu ani ochoty robić obiadu
- zrazy zawijane z boczkiem i ogórkiem
- barszcz czerwony (robi mój mąż, bo jest w tym mistrzem)
- pulpety w sosie pomidorowym
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dracena
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:48, 07 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
A ja poproszę ładnie przepis na dobrego pieczonego łososia!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:52, 07 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
dracena, losos to najlepszy jestdla mnie w dzwonki z sola i na dobrym oleju
dzisiaj mielismy cycki z kuraka podsmazone tylko w przyprawie i do tego ogorek z pomidorem w jogurcie z ziolkami mniam mnia tanio i zdrowo
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:03, 07 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
ola napisał: |
- pieczony łosoś (to danie nie na co dzień, bo dość drogie)
|
w naszym rybnym sklepiku jest takie cudo, które sie nazywa "ogon łososia" - kawał mięcha około pół kilo, z ogonowej części. wyjąć ość (jedną), zedrzeć skórę i mamy łososia a'10 zł kilogram
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kryśka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 1030
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:06, 07 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ja robiłam filety z łososia z cieście francuskim.
Rybę przyprawić według uznania (niektórym wystarczy sama sól + sok z cytryny), posmarować oliwą lub położyć kawałek masła. To zawinąć na płacie ciasta fancuskiego sklejacąc brzegi. Piec, aż ciasto się zrumieni.
Jak robiłam te filety, to zabrakło mi ciasta, więc jeden filet upiekłam w folii - wyszedł tak samo dobry, jak te w cieście.
O tu, gam podawała przepis na łososia:
http://www.naturalnemetody.fora.pl/ryby-kto-pomoze-t435.html
Ja łosiosia nie podsmażałam wcześniej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 7:30, 08 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
a ja wczoraj zrobilam poledwiczki wieprzowe w sosie pieprzowo-czosnkowym. myslalam, ze beda na dwa dni, ale wyszly tak dobre, ze na dzis to beda tak raczej dla wkurzenia podniebienia , chyba trza bedzie zrobic cos jeszcze
|
|
Powrót do góry |
|
|
channel
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 4863
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:43, 08 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Gagusia, plizz, podaj przepis na te polędwiczki. Ślicznie poproszę. Aaaaa, może też masz jakieś sprawdzone przepisy na warzywka?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kryśka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 1030
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:49, 08 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj jedliśmy z mężem w knajpie takie cudo: makaron rurki zapieczony z kawałkami kurczaka i szparagami w beszamelu z duuużą ilością ciągnącego się sera (nie wiem, jaki to był gatunek :sad: ). Pyszne. Do tego brokuły w sosie serowym (też cos na kształt beszamelu z serem).
Wcześniej jedliśmy tam makaron w sosie meksykańskim: też makaron rurki zapieczony w sosie z mięsem mielonym w kawałkach, kukurydzą, czerwoną fasolą, pomidorami i serem. Proste a fajne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:39, 08 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
ja jem makaron nałogowo, na emeryturze chyba napiszę książkę o sosach
robiłam taki w serowym albo czosnkowym beszamelu z samymi szparagami, ale pomysł z kurczakiem może być pyszny
|
|
Powrót do góry |
|
|
gaga
nauczyciel NPR
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 698
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:48, 08 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
A ja jutro zrobię na obiad kotlety mielone. Takie zwyczajne, najnormalniejsze. Gdybym choć odrobinę "zaszalała" choćby z głupią przyprawą to mój M już będzie kręcił nosem albo wogóle nie zje .
A mnie się chce lazanii (nie wiem jak to się "orginalnie" pisze) ale dla siebie samej nie chce mi się robić bo M nie tknie ](*,) ](*,) ](*,)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|