Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agrafka
za stara na te numery
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1796
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:41, 08 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
To już idę je moczyć
Dzięki, dziewczyny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:17, 14 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Mam pytanko, czy używałyście w kuchni semoliny? w google znalazłam że to jakaś gruboziarnista mąka. Ale co ona daje? czy można to zastąpić czymś innym, bardziej dostępnym?mam w przepisie i nie wiem czy to warto inwestować, kombinować z tym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
elusiaczek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:28, 20 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Ile może leżeć mięso z kurczaka w lodówce jeśli kupiłam powiedzmy rano świeże.
I jeszcze drugie pytanie: można pokroić/zmielić mięso świeżo kupione i je tak zamrozić?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:03, 21 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
myślę że max 2-3 dni możesz trzymać w lodówce kurczaka. A świeże mięso jak najbardziej możesz zamrozić. Czasem jak kupię kurczaka a wiem że go nie zrobię przez 2 dni to też wolę zamrozić i wyciągnąć jak potrzebuję
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:05, 21 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
zależy w czym będzie - w folii szybko 'zajdzie'.
zależy od temp lodówki - im niższa tym dłużej można trzymać. W mojej lodówce i 2 tyg może leżeć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:04, 21 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
ja wzięłam pod uwagę że mają jednak malutkie dziecko. Ja też mam komorę co trzyma się temp ok 0 ale i tak wolę przemrozić niż trzymać tak długo w lodówce. Nie lubię jeść i zastanawiać się czy aby na pewno jest dobre
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:19, 21 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
ja mam w lodówce z -4 nie trzeba przekładać do zamrażlanika, żeby zamarzło...
|
|
Powrót do góry |
|
|
elusiaczek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:23, 21 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Nie wiem ile u mnie jest stopni, ale dłużej niż 2 dni nie trzymałam mięsa, bo robię podobnie do justka - jak wiem że nie wykorzystam to mrożę.
A w czym najlepiej przechowywać mięso w lodówce, żeby się nie psuło tak szybko?
A problem mam teraz taki, że ostatnio pokroiłam już całe mięso na małe kawałki i potem do blachy z innymi rzeczami dałam (zapiekanka to miała być) ale się wszystko nie zmieściło więc część dałam do malutkiej blaszki. Ale przez różne zawirowania nie miałam już czasu upiec tej drugiej blaszki. I wiedziałam że nastęnego dnia też nie będę miała czasu i po prostu całą zawartość blaszki przełożyłam do pojemnika i zamroziłam. I sie zastanawiam, czy takie "obrobione" i doprawione mięsto, pomieszane min. z ziemniakami po odmrożeniu mogę jeszcze normalnie upiec?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:31, 21 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
mysle ze mozna, ale obawialabym sie brei po rozmrozeniu
a miesko - w naczyniu prozniowym ja nie posiadam - wyjmuje z foli wkladam do miski i zsslaniam talerzykiem coby nie obeschlo
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:58, 21 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Najważniejsze zawsze zeby mięso z folii wyciągnać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nana
za stara na te numery
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 3108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:56, 22 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
mięso zamrożone - czy zmielone czy posiekane - po rozmrożeniu jest ok. ziemniaki to już gorzej
|
|
Powrót do góry |
|
|
elusiaczek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:40, 22 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Wiem że ziemniaki tak sobie wyglądaja po rozmrożeniu, ale trudno, jakoś zjemy (mój mąż zje wszystko hihi )
Szkoda tylko że akurat w tej małej blaszce było pod dziecko zrobione (bez soli i mniej przypraw, i jeszcze trochę sera (który specjalne dla A kupiłam) starkowałam (ten ser to pewnie po rozmrożeniu też będzie ciekawie wyglądał )), ale trudno się mówi, coś innego muszę jej teraz wymyślić
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agrafka
za stara na te numery
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1796
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:53, 22 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
A nie można tej zamrożonej zapiekanki nie rozmrażać, tylko od razu do piekarnika? Ja bym tak zrobiła, skoro już przyprawione.
Bo po rozmrożeniu tego, to faktycznie zrobi się breja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:02, 22 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
myślę, zeby spróbwać tak jak Agrafka.
Ser zamrożony i rozmrożony - nie ma problemu.
ja też na talerzyk/ do miseczki i mięsko do lodówki wkładam.
Ja kiedyś z ciekawości termometr do lodówki włożyłam. na górnej, najcieplejszej niby półce mam -4, w zamykanym "pojemniku" w drzwiach jest -1st.
Ostatnio zmieniony przez strzyga dnia Czw 18:33, 22 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
elusiaczek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:52, 22 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Zrobię tak jak Agrafka napisała
|
|
Powrót do góry |
|
|
|