|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:07, 29 Lis 2006 Temat postu: święta, święta! |
|
|
kobitki, co w waszych rejonach należy do wigilijno-świątecznego menu? szukam jakiś inspiracji...
|
|
Powrót do góry |
|
|
sagitta
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 11:30, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
zamiast kutii (bo nie lubimy): mak (przegotowany i bardzo drobno zmielony) przesmażony z miodem i cukrem i wymieszany z olbrzymią ilością bakalii - podawany z łamańcami
Chociaż czy gdzieś jeszcze w Polsce się kutię podaje? Moi rodzice obydwoje pochodzą z Wileńszczyzny, więc stąd może te sentymenty..........Tato co roku przy wigilii snuje przedwojenne opowieści z dzieciństwa.......
do barszczu uszka (ciasto jak na pierogi, nadzienie z suszonych grzybów, sklejane w "świńskie uszy" i gotowane)
pieczone ziemniaki przekrojone na pół i trochę wydrążone, w wydrążeniu nadzienie z pieczarek
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:07, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
a jak się robi łamańce?
|
|
Powrót do góry |
|
|
sagitta
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 12:47, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
opiszę Ci, jak mama przysle mi maila z przepisem:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Śro 13:09, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
babcia z Wołynia też robi kutię, w niewielkich ilościach ok.
Do maku u mnie w domu wrzuca sie kawałki drożdżowej chałki Pycha.
PRoste: kasza jęczmienna drobna podana z sosem grzybowym.
Ja w tym roku jadę do teściów i czeka mnie skosztowanie: uszek nie w barszczu a w kapuśniaku na wywarze grzybowym, knedli z nadzieniem makowym.
A na deser kompot z suszonych owoców (przy okazji - świetny też w Nowy Rok na kaca)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:12, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
kluski z maczkiem tak jak u sagitty (my tradycja wschodnia hhiii witaj) kluski jemy zwykłe, maczek z rodzynkami, miodem i orzechami włoskimi i słodką śmietanką.
a na drugie - ziemniaczki z surową cebulką i kapusta z grzybami.
bez makowca ani rusz, bez różnych rybek - a to śledzi z rodzynkami, a to makreli w warzywach, al to śledzika pod pierzynką....
mmmmm
ech - mniam
mojemu męzowi za to święta kojarzą się z mandarynkami, pierogami i uszkami.
(tradycja zachodnia)
|
|
Powrót do góry |
|
|
micelka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:34, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Barszcz, drogie panie! I to koniecznie z uszkami (a w uszkach grzyby). Karp smażony. Kluski z makiem moje ukochane! Pierniki. Strudel z makiem. Kompot z suszonych śliwek. Dużo orzechów włoskich i mandarynek.
No, to chyba tyle
|
|
Powrót do góry |
|
|
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Śro 18:43, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Piernik i makowiec
kompot z owoców suszonych (nie przepadam, ale to tradycja )
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:14, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
A u mnie w domu zawsze na Wigilię była zupa grzybowa, a teraz u teściowej jest barszcz z uszkami.
W domu karp smażony - a u męża w galarecie. Rodzina męża to w ogóle maniacy ryb, więc jest jeszcze karp w jakiejś dziwnej mazi, śledziki na różne sposoby, masakra.
Muszę się więc zadowolić pierogami i kapustką z grzybami, nie narzekam.
Ze slodkości makowiec, piernik i obowiązkowo sernik.
Za kompotem z suszu też nie przepadam.
Moja mama robi jeszcze panierowane pieczarki, które uwielbiam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:42, 30 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
no to ja moze napisze jak jest u nas na wigilijnym stole.
Najpierw jemy barszcz cerwony z uszkami (z grzybami oczywiscie). Potem co kto chce...smazony karp, kapusta z grochem, pierogi z kapusta (albo z kapusta i grzybami, ale zadko), sledzie w oleju, ryba po grecku bedzie tez w tym roku, kapelusze podgrzybkow smazone w jajku i w bulce tartej jak schabowe (moja ulubiona potrawa!)...chyba wsio. A do tego obowiazkowo kompot z suszu!! mniam Potem ciasto...sernik, makowiak obowiazkowo!! i jakas ucierana babka bo dzidzius uwielbia, jablecznik niekiedy. potem gadamy, smiejemy sie, jedni jada do siebie, babcia z dziadziusiem zostaja troche dluzej, dziadzius obowiazkowo browarka z tatkiem moim. My idziemy z moja przyjaciolka na pasterke do Katedry jak co roku, a reszta rodzinki rano leci do Kosciola. oczywiscie w Boze Narodzenie nie wyspimy sie, bo jemy snaidanie razem na obiad resztki z Wigilii, potem cala rodzina kawa u kogos i ciasto w drugi dzien sniadanie i najczesciej gdzies jedziemy razem, albo ja zmiatam do stajni. Swieta Swieta i po Swietach....
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:01, 30 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Przypomniało mi się jeszcze, że u teściów dzieli się oplatkiem maczanym w miodzie. Ktoś jeszcze zna ten zwyczaj?
Skoro kasik już zaczęła, to mam pytanie - u kogo spędzacie Święta? Kto organizuje Wigilię? I jak to się zmieniało z czasem, na przykład po pojawieniu się dzieci? Do niemężatek- spędzacie Wigilię z narzeczonymi?
Moi rodzice są z Łodzi i kiedy byłam młodsza zawsze na Boże Narodzenie jeździliśmy do dziadków, najpierw na jedną Wigilię, potem na drugą. pamietam też kilka Wigilii spędzanych tylko we troje (jestem jedynaczką ), ale na resztę świąt zawsze obowiązkowo jeździliśmy do rodziny.
Kiedy poznaliśmy się z mężem (jeszcze przyszłym), pierwsze święta spędzaliśmy osobno, ale już po zaręczynach zostałam zaproszona razem z rodzicami na Wigilię do teściów i tak juz zostało. I muszę powiedzieć, że strasznie te Święta u nich polubiłam. Moja mama zawsze desperowała, że tyle do zrobienia, że się musi w kuchni umęczyć, nawet jak jej pomagaliśmy, to radości w tym wiele nie było.
A u teściów jest wielka kuchnia, mąż ma dwie siostry, i przez cały dzień przed Wigilią i w Wigilię cała rodzina siedzi w tej kuchni, lepi pierogi, robi ciasta, wszyscy sobie żartują, przekomarzają się, naprawdę jest strasznie fajnie! Już się nie mogę doczekać!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:32, 30 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
kajanna, ja jeszcze nie bylam zareczona a swieta spedzalismy razem u moich rodzicow. Kiedys jeszcze byly u babci, taraz mama moja przejela. w tamtym roku, moi rodzice byli u nas, bo mysmy nie dostali urlopu niestety.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pysia
pierwszy wykres
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:14, 30 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Opłatek maczany w miodzie to zwyczaj z kresów wschodnich. Wiem od taty, że było tak w rodzinie moich ś.p. dziadków (lwowiacy). Tylko podobno z małą modyfikacją polegającą nie na maczaniu, ale na smarowaniu miodem całego opłatka z jednej strony i sklejaniu go z drugim, co w sumie dawało efekt opłatkowo -miodowego 'markiza', no i takimi 'markizami' dzielono się składając życzenia. Pamiętam z dzieciństwa, że raz w domu zaeksperymentowaliśmy i posmarowaliśmy w ten sposób opłatki, ale jakoś się nie przyjęło. Za to co roku na wigilii u rodziców jest tradycyjna, przedwojenna kutia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:08, 30 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
ale fajnie, duża różnorodność jak widzę . my święta spędzamy różnie, rodzina daleko....w tym roku w piątkę. ale jak są dzieci, to radości jest po uszy . czasem jeździliśmy do rodziców i tam wigilia zawsze jest u dziadków - teraz już ponad 30 osób ! ostatnio nawet zabraliśmy się za zbiorowe kolędowanie , no, do Steczkowskich nam daleko , ale było super! je się różne ryby, kapustę z grzybami, pierogi, grzybową, kompot a na deser mak z bakaliami , bitą śmietaną i owocami. u mojego męża w domu jeszcze ziemniaki gotowane i racuchy. alkoholu żadnego, dopiero na drugi dzień do obiadu można.
teraz ma my już swoje tradycje dom owe , np mąż po kolacji wychodzi z dziećmi szukać św. Mikołaja. tyle że cwaniak i tak włazi przez okno zostawić prezenty . a potem siedzimy dopóki dzieci nie popadają i śpiewamy...
na początku adwentu pieczemy z dzieciakami pierniczki i i nne kruche ciasteczka, które potem leżakują aż do świąt... no i własnoręcznie robimy świąteczne kartki . [/url]
|
|
Powrót do góry |
|
|
mk,
za stara na te numery
Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 6818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podkarpackie
|
Wysłany: Pią 22:10, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
u nas (a pochodzę z podkarpacia) to dobiero jest wigilia dań jest 12(bo tak nakazuje tradycja-12 apostołów)
pierogi z ziemniakami i serem(ruskie)
pierogi z kapusty
gołąbki z ryżu
gołąbki z kaszy jęczniennej
gołąbki z kaszy gryczanej
kapusta z grochem
barszcz czerwony z uszkami
kwasówka
ryba smażona
grzyby smażone
kutia
proso + smażona cebulka
kompot z suszonych owoców
Mówię wam dziewczyny ból brzucha gwarantowany tyle pyszności,dodam tylko,że dawniej zamiast gołąbków jadło się kaszę i ryż,ale zostało to zmodyfikowane bo tak wygodniej i smaczniej.A wigilię jadamy u moich rodziców i teściów.Trzeba naprawdę jeść minimalne porcje aby przezyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Kuchnia Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6 Następny
|
Strona 1 z 6 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|