..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

elusiaczek

Moja je z tego co my. Zanim się nauczyła sama jeść miała jedną plastikową miseczkę, albo dawałam jej w plastikowym pojemniku, żeby się nie stłukły w razie upadku.

Płyn mam zwykły, ale wiem że można samemu zrobić. Jak znajdę czas, to spróbuję i zobaczę czy będzie dobrze myć. Wygotowywałam tylko butelkę i laktator jak córka jeszcze z nich korzystała.

ika

A co to przepraszam rodzicie to jacyś radioaktywni sę czy co ? Mruga

No już bez przesady to buzi mi dziecko dać może a zjeść (z umytego! ) talerza po mnie nie ? Chyba ze ta mama też dziecka nie całuje

U mnie dziecko miało swoje butelki które wyparzałam a potem i nawet wyparzać cały czas przestałam tylko co jakiś czas. Talerzyk ma swój ale raczej jako bajer niż ze względów higienicznych.

Ogólnie mi się dziwne aż takie dbanie o higienę dziecka wydaje. Przecież żyje z rodzicami w jednym środowisku więc i tak i tak ma kontakt z tymi samymi bakteriami. My i czasami z jednego talerzyka i jednym widelcem jemy i nie widzę w tym nic złego.

Aglaia

Dzięki dziewczyny

. Bo myślałam, że z nas jakieś wyrodne dziwoloągi. Idąc tamtym tropem musiałabym dla małego osobny blender kupić...

Maria

nigdy w ogole nie dotykac najlepiej tez. Posciel zmieniac codziennie. Kazda zabawke, ktora dziecko bierze do buzi wyparzac natychmiast, nigdy nie wychodzic na dwor a juz absolutnie na playgroups.

Edwarda

ika, w usta nie całuję dziecka Wesoly

Tak samo jak w trakcie posiłku nie jem z jego widelca, ani on z mojego.

Ale naczynia mamy wspólne i nie myjemy ich oddzielnie.

Elwira, daj przepis na ten płyn Wesoly

ika

A ja i caluje i jem i nawet jedna rzecz razem gryziemy i pijemy po sobie i nie widze w tym nic zlego Wesoly

elusiaczek

Płyn do naczyń, przepis nr 1:
1 i 3/4 szkl wrzącej wody
1 łyżka boraksu
1 łyżka startego mydła (szarego, albo jakiegoś innego, byle naturalnego)
15-20 kropli ulubionego olejku

Zmieszać w misce boraks z mydłem i zalać je wodą. Mieszać do całkowitego rozpuszczenia się mydła. Zostawić do wystygnięcia 8-8 godz. mieszać od czasu do czasu. Płyn przybierze postać żelu. Wtedy przelać do butelki i dodać olejek.
Najlepiej użyć olejków o działaniu antybakteryjnym np. cytrynowego, eukaliptusowego, pomarańczowego, geranium, lawendowego. Cytrynowy pomaga dodatkowo rozpuścić tłuszcz.

brain

My tylko miskę psa myjemy osobno i serio ktoś myje osobno talerze dzieci? Nie wpadłabym na pomysł..

Znalazłam dokument o ludziach, którzy poświęcili wszystko, by żyć zdrowo.
Napisy trzeba sobie włączyć - jedna ikonka po prawej od zegara, tuż pod paskiem przewijania.

https://www.youtube.com/watch?v=xVtFv1r_eUk

W pierwszej chwili mnie to oburzyło, że to takie udawane życie - już same nazwy na to wskazywały, np. rekonstrukcja chaty, itp. Wkurzyłam się już na samym początku, bo nie lubię oszołomstwa i mody na punkcie eko.
Ale muszę powiedzieć, że jest wiele rzeczy, których im jednak zazdroszczę..

elusiaczek

A ja mam pytanie, do czego oprócz smażenia można użyć masła klarowanego. Bo w biedronce teraz promocja

Agrafka

emma

emma

A propos kaszy jaglanej, tu jej słodziutka wersja: [link widoczny dla zalogowanych]

Tylko czym ja zastąpię śmietanę? może mniej dodać mleka sojowego, hmm

elusiaczek

Emma, ja moczę do wszystkiego, ale nie wiem czy tak trzeba, z tego co zauważyłam, to jeśli ktoś już moczy, to zawsze Mruga

emma

Elwirko a masz w tej mądrej książce ile moczyć inne rzeczy? Ja kiedyś znalazłam taką fajną stronę, gdzie było i o mąkach i ile moczyć jakie kasz, grochy i inne takie. I teraz nie mogę znaleźć.
Np soczewicę, właśnie kupiłam nową paczkę, chciałam zrobić ale ile ja się moczy...

elusiaczek

Soczewicy chyba nie trzeba. To znaczy wiem tylko o ziarnach i orzechach (ale ja tej książki nie mam już, tylko pożyczałam), o strączkowych nic nie było. Soczewica szybko się gotuje, więc nigdy nie moczyłam, nawet nie zastanawiałam się czy trzeba.