..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

elusiaczek

Wszyscy tak zachwalają olej rzepakowy kujawski, a on ma w składzie 100% olej rafinowany. A filtrowany jest na zimno na etapie butelkowania. Czyli jednak nie jest to nic szczególnie zdrowego... chyba że źle coś rozumiem? Poza tym doczytałam, że teraz każdy olej rzepakowy jest bezerukowy, bo takie są przepisy. Ale chyba nie ma lepszej możliwości jeśli chcę dodać go do ciasta? Jaki iny olej by się nadał? Jejku, może trafię kiedyś na kogoś kompetentnego w tej dziedzinie i mi wytłumaczy

koszatniczka

Elwiraa nie wiem czy ten link do końca odpowiada na Twoje pytanie, natomiast nie wiem czemu uważasz, że olej rafinowany jest zły...

[link widoczny dla zalogowanych]

Jeżeli nie wiesz czy dać olej to może po prostu daj masło...

Dodam jeszcze, że jeżeli szukasz literatury o zdrowym żywieniu, to ta dziewczyna pod niektórymi wpisami podaje bibliografię Wesoly

emma

Elwirkoo ja ostatnio kupuję w zielarskich olej rzepakowy tłoczony na zimno. 15zł za litr. I z tego co wiem to on właśnie sie nadaje do smarzenia itd. Jest duużoo ciemniejszy niż kujawski czy inne, taki ciemnopomarańczowy, w stronę brązowego.
Myślę, ze w supermarketach są tańsze. Tylko trzeba czytać ulotkę czy tłoczony na zimno. Kujawski to ściema, bo on nie jest tłoczony na zimno tylko po podgrzaniu.

emma

Wiecie copochwalę się. Od Mikołaja moje dzieci dostały orzechy włoskie, migdały, żurawinę i nerkowca. No ok i trochę żelków. Taką mieszankę. I starszy się chwalił, ze dostali smakołyki!!!

Justek

U mnie w domu była zawsze tradycja że dostawaliśmy owoce typu banan kiwi pomarańcz i po 2-3 dobre cukierki (typu malaga), a czasem i bez cukierków. Na Wielkanoc tak samo

elusiaczek

Emmo, ja mam olej rzepakowy tłoczony na zimno, używam do sałayek ub past, on ma orzechowy posmak. Tylko byłam przekonana że nie można go podgrzewać. Poza tym, chyba coś się w ostatnio roku czy dwóch musiało zmienić z tym rzepakiem... bo nadal nie rozumiem, dlaczego temperatura dymienia jest taka niska - informacje podane w linku przez koszatniczkę są nieaktualne?

emma

Kurcze, no weź, nie mów... Jeszcze w zielarskim rozmawiałam i babka z dużym doświadczeniem twierdziła, że jest ok. To ma czym smarzyc czy dusić, na oliwe nie zarobie tyle. Muszę jeszcze poczytać. Może coś znajdę.

elusiaczek

Może pani ze sklepu ma rację, a ja tylko niepotrzebnie sieję zamęt Mruga

Ale nie rozumiem jak to jest z tym olejem rzepakowym, bo się informacje wzajemnie wykluczają, nie mam żadnego wiarygodnego źródła. Tak jak np. tłuszcz kokosowy jest wielonienasycony, więc wydaje się być niezdrowy, ale są odpowiednie wjaśnienia dlaczego jest odwrotnie.

Edit: to że można smażyć na zimnotłoczonym bezerukowym czytałam na innym forum, ale już nie pamiętam czy tam było że na tym dane osoby smażą, czy wiedzą że można - może nie wiedziały że nie można. Jak pytałaś wcześniej to napisała że chyba można na bezerukowym, ale napisałam chyba. Pewne opcje na czym smażyć podałam wcześniej.

elusiaczek

Emma, dowiedziałaś się czegoś ciekawego z książki którą dostałaś? ( to Ty chyba wspominałaś, że czytasz Zamień chemię na jedzenie?)

emma

Jestem nią lekko poirytowana, bo na razie nic co wiem sama nie przeczytałam.. Hmm, to poprawnie granatycznie i stylistycznie?
W każdym razie do tłuszczu nie doszłam, ale zobaczę dziś. Ale jest kilka rzeczy, do których bym się przyczepila a ona lekko do nich podchodzi. Np syrop fruktoz-glukoz, na który moje dzieci reagują wstretnie, o czym pisałam.

ika

Mi miedzy "sama" a "nie" brakuje przecinka Mruga

O co chodzi z tym syropem bo nie wiem ?

emma

Powoduje zaburzenia metabolizmu i odkładanie tłuszczu w jamie brzusznej, zaburzenia ośrodka sytosci i głodu a moje dzieci mają po nich ataki agresji, nadpobudliwosci, nie potrafią się zatrzymać i posłuchać, przestać coś wykonywać, za to chętnie niszczą. Atak zaczyna się ok 2 do 10 minut od spożycia i trwa od 10 min do pół godziny...
Jest to coś strasznego. Wygląda jak sceny z Super Niani, te najgorsze sceny.

ika

ale przeciez ten syrop jest wszedzie prawie...
To az takie zauwazne jest u Twoich ? Ciekawe przypadki..

mamma

humm ale fruktoza i glukoza to cukry proste wszędzie występują prawie

owoce, warzywa to nic jeść nie mogą?

emma

Ale jak dobrze poszukacie to okaxe się, że glukoza i fruktoza to nie to samo co syrop fruktozowo-glukozowy. W tym rzecz. Ja go w ogóle nie podejrzewałam, bo tak niegroźne i organicznie brzmiał. A to na pewno od tego. Ostatnio miałam potwierdzenie, jak mama do mięsa dodała parę łyżek sosu słodkokwasnego ze słoika.
A jest to wszędzie, nawet w wędlinie czy ekojedzeniu. Wsciekly