|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tilia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 25 Sty 2014
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:13, 28 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
To fajnie, że macie dostęp. My nie mamy. Może i dlatego mało mięsa jemy. Ale, co to pomoże jak jogurty i serki z plastików. No cóż, może mimo to jakoś przetrzymamy. Na studiach mówił nam wykładowca, że nie wszyscy ludzie mający kontakt z rakotwórczą substancją dostali raka. Tylko część. Moja mama pracuje w lab przy m.in. formalinie. Jeszcze nie zachorowała. A to chyba dużo większe ryzyko, choć rząd zabrał "szkodliwe warunki". Jak bym miała tak unikać wszystkiego to bym szybciej umarła z głodu. Ale sałatki też wkładam w szkło - tylko z innych przyczyn.
Ale... raz na jakiś czas mamy szanse dostać kozie mleko od teściów
Na opakowaniu garnków pisało, że alu. Ale pewnie nie takie najzwyklejsze, bo inne niż np. w menażce. Takie granatowe są i dość mocne i ciężkie.
Pojemniki mam plastikowe, bo... takich trochę mamy od teściów. Albo po lodach zostały. Szklanych mam zbiór ale słoików. Trzymam tak sól np. Ja myślę, że nasze organizmy już trochę do tej chemii przywykły, bo nie miały wyjścia.
A w czym trzymać pieczywo, żeby nie zaschło? Papier, a potem folia? Tylko skąd wytrzasnąć takie ilości papieru? I jaki papier się nadaje?
Ostatnio zmieniony przez tilia dnia Pią 17:21, 28 Sie 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:51, 28 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Krówko w jaki sposób nanotechnologia zwróciła twoja uwagę na żywność? Bo samo niebezpieczeństwo nanotechnologii jest niestety bardzo niedoceniane ...
Tilia twoje gary zapewne maja jeszcze powłoki z innych materiałów. A do chleba nadaje sie lniana/ bawełniana torba. U nas dają chleb w papierze wiec nie mam tu akurat problemów zreszta jem ten syf bezglutenowy.
A ser to róbcie samemu. Ja nigdy nie zrozumiem tego, ze nikt nie robi. To najłatwiejsza rzecz na świecie a ser pyszny!
Wszystko jest trucizna, decyduje tylko dawka. Niestety dzisiejszy przemysł nie ułatwia nam życia bez trucizn. Ja w swoim życiu bardzo dużo czasu spędziłam z najniebezpieczniejszymi rzeczami i nie wyobrażam sobie robic tego całe życie. Mimo, ze w dzisiejszych czasach są nieziemskie standardy to swoje juz w życiu sie naniuchalam
Nie wariuje z plastikami, ograniczam ile mogę. Tak samo z folia aluminiowa. Niestety mój maz mimo mojego wyksztacenia nie chce mi uwierzyć w toksyczność aluminium hehe. Ale wodę kupuje w szklanych butelkach, plasik do torebki tylko.
A gary mam z CrNi stali, klasyczna nierdzewna 1.4301. Do tego patelnia z żelaza jedna teflonowa na naleśniki. Chociaż moja żelazna juz ma taka powłokę wyrobiona ze mysle ze i nalesniki bym juz usmażyła.
Kanapki w papier śniadaniowy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:32, 28 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Karafko, krówka pisała o napro a nie o nanotechnologii
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:21, 28 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Haha padło mi na łeb przez ta ciąże
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polly
za stara na te numery
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 4566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:42, 28 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Karafko, ser żółty robisz, czy biały? Jak umiesz żółty, to zdradź przepis.
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:14, 28 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Tilia róznie z tym bywa. Moi dziadkowie pracowali w cięzkich warunkach, zakład gdzie nie było zadenej ochrony dla pracowników. W tym zakładzie było cięzko i rózne warunki na róznych działach. Z tym najbardziej toksycznych ludzie poumierali wszyscy głównie na raka w szybkim czasie. W tych mniej goźnych sporo chorowało na rozne choroby płucne, nowotwory oraz wiele innych. Moi dziadkowie pracowali tam stosunkowo krótko. Dziadek i babcia odeszli na rente z róznych przyczyn. Babci się po tej pracy łamały kości, miała egzemy, alergie, sensacje żołądkowe. Teraz ma raka jelita. Jednak toksyny krązyły u niej po orgazniźmie choć mówiła ze za długo nie była w tym klimacie. Dziadek po zawale w pracy, ma problemy z oczami i słuchem. Pracował w zbyt duzym hałasie i stresie. Robota na akord 6 dni w tygodniu, a potem dodatkowe prace zlecone. Piszę o tym bo wiele spraw wychodzi po latach jak juz sie zapomniało o tym co było.
Nie mozna wszystkiego zmienić, ale co sie da i mozna nalezy robić. Jak w sklepie jest ketchup w szkle i plastiku biore szkło, to samo z resztą. Choć powinnam ucierać pomidory eko i sama pichcić pomidorowe sosy. Kupuje czosnek polski, a nie chiński. Zimą saładki robie z ogórków konserwowych swoich octowych lub kiszonych a nie szklarniowych. Takie drobiazgi.
Nie kupujemy wędlin szynkopodobnych ani innych wysokowydajnych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
tilia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 25 Sty 2014
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:27, 28 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Jest postęp znalazłam papier śniadaniowy i kupiłam Może rozejrzę się za keczapem szklanym jak mi się ten skończy. Może ten jeszcze przerzucę do słoika? Ma to sens? Szynkę kupiłam "bez konserwantów", niby w składzie niczego takiego nie ma, ciekawe jak jest w rzeczywistości Włożyłam w papier śniadaniowy i taką paczkę do pojemnika plastikowego - może być?
Nie mogę dać się zwariować. Pomału robię postępy odkąd sama robię zakupy i prowadzę "gospodarstwo domowe" Zaczęło się od czytania etykiet i eliminacji glutaminianu sodu, benzoesanu, aspartamu. Bulion sama gotuję. Czasem zgrzeszę jakimiś chipsami lub ciasteczkami
Mieszkając jeszcze z rodzicami przestałam pić kolorowe napoje ze słodzikami. Po prostu mi nie smakowały przez tą samą chemię.
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:45, 28 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
jest postęp powoli małymi kroczkami. Zrobisz co zechcesz i na ile się da. Nie można sie zniechęcać. Nie namawiam do szleństwa. W zdrowym zywnieu głównie chodzi o to zeby cofnąć się w czasie do wielu dobrych praktyk. Płacimy wysoką cenę za nowoczesność.
ja nie kupuje szynki bo ona zwiera izolat białka sojowego jako wypełniacz a ja mam na to uczulenie. Do tego ten izolat źłe działa na facetów - w soi są fitoestrogeny i obniżają płodność. Szynka po wędzeniu powinna sie kurczyć, zeby sie nie kurczyła jest nastrzyknięta związkami azotu działają na bakterie to na plus, ale jest naszprycowana izolatem białkowym zeby swoje ważyła. 100 kg mięsa daje ponad 100 kg gotowca a powinna być max. 100 a w sumie 80.
Dlatego na etykietach jest ilość mięsa w mięsie... My jemy głównie mięso.
chleb mąż trzyma w lodówce dłuzej jest świezy.
Jak skończysz ketchup kup w słoiku sa rózne bardzo dostępne i smaczne.
Pakowanie w papier jest ok.
Ostatnio zmieniony przez krówka dnia Pią 22:46, 28 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:48, 28 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Nie wszystkie szynki mają w sobie soję, wiem, bo mam alergika i kupuję takie bez- oczywiście są droższe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:55, 28 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
No i z tym glutaminianem nie należy przesadzać. On jest w normalnych produktach, ba w mleku matki. I jest nam do życia potrzebny bo bierze udział w wielu procesach.
A ser robie biały.
Ostatnio zmieniony przez Karafka dnia Pią 22:57, 28 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:01, 28 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
fakt nie wszytkie. My ostatnio zamówilismy u "naszego" rzeźnika szynkę klasycznie wędzoną. Super wyrób palece lizac.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:23, 28 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Krówko mądre i wartościowe rzeczy piszesz, ale jeśli mogę prosić, to zwracaj trochę uwagę też na formę
Może to mniej istotne, ale może trochę razić.
Raz napisać "saładki", to rozumiem, że literówka czy przez pospiech, ale 2 razy, w różnych postach
I jeszcze jedno Dość często przekręcasz nicki.
Na ser żółty mi dawno temu dawała przepis juka. Może znajdę gdzieś ten post.
Edit:
Prościzna
http://www.naturalnemetody.fora.pl/font-color-darkblue-kuchnia-color,15/ser-zolty,1601.html
Ale wyłącznie pod warunkiem, że jest porządek (który tak lubię ) w dziale Kuchnia temat Ser żółty.
Ale znalazłam po słowach kluczowych wpisałam frazę, którą pamiętałam: "Edwardo, już umiesz"
Ostatnio zmieniony przez Edwarda dnia Pią 23:28, 28 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 7:18, 29 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Karafka napisał: | Krówko w jaki sposób nanotechnologia zwróciła twoja uwagę na żywność? Bo samo niebezpieczeństwo nanotechnologii jest niestety bardzo niedoceniane ...
|
Ja wlasnie martwie sie ta nanotechnologia... Podobno do zywnosci daja, a jak sie kupuje mieso na tackach to ten kawalek papieru od spodu podobno jest nasycony nano, zeby mieso dluzej swiezosc utrzymywalo. Do cukru wala, mąki kawy i kakao zeby sie nie zbrylały , slyszalam ze Danone nawet do jogurtow...
|
|
Powrót do góry |
|
|
tilia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 25 Sty 2014
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:39, 29 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Oooo może lepiej za dużo nie wiedzieć.
Krówko, ja tej szynki od ponad miesiąca nie kupowałam. I tak wybrałam jak najmniej chemiczną, nie odmawiaj mi choć tego
Nie no skrobnę coś czasem z glutaminianem Ale zostawiam to skrobanie na takie bardzo niezdrowe przekąski jak mnie najdzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:03, 29 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Wcale nie trzeba tego sie aż tak bać tilia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Kuchnia Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... , 22, 23, 24 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... , 22, 23, 24 Następny
|
Strona 23 z 24 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|