|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
elusiaczek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:02, 05 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Niania napisał: |
elwiraa - warzywa z rosołu dodaje do krokietów np, albo do czegoś gdzie trzeba je "domielić z czymś" - jako lep |
Dobry pomysł, ja czasem kotlety z kaszy robię, czy coś w tym stylu to trchę marchewki czy pietruszki moge dodać. Wszystkiego pewnie nie zużyję, ale jakoś mi dziwnie tak wywalać... chociaż część się wykorzysta.
Zdrowe przekąski to owoce ( teraz to pewnie jabłka głównie, może też gruszki), wafle ryżowe naturalne, marchewka, chipsy warzywne (ale do tego dobrze mieć suszarkę, bo w piekarniku długo się robią, chyba że w dużej temperaturze, to wtwdy szybko, ale też więcej wartości tracą), suszone śliwki, morele, inne bakalie.
Polecam też mufinki ale pieczone w małych foremkach (żaby z przepisu na 12-15 mufinek, wyszło 24), z mąką razową a zamiast cukru miód/daktyle/rodzynki, albo mufinki marchewkowe/dyniowe.
Ostatnio zmieniony przez elusiaczek dnia Wto 18:32, 05 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
brain
za stara na te numery
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 2891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:51, 05 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
koszatniczka - a próbowałaś dodać do tej sałatki z kurakiem, ananasem, kukurydzą też czosnku? takiego przeciśniętego przez praskę. to moje ulubione, ale już wyeksploatowane połączenie.
dzięki Niania za podsunięcie pomysłu co robić z gotowanymi warzywami z zupy:)
chociaż...mają wysoki indeks glikemiczny, nie żeby to od razu niezdrowe było, ale swoje wady ma
zdrowe przekąski? ja robię muffinki szpinakowe - szpinak robię tak jak lubię (duuużo czosnku, soli, gałki muszkatołowej, jog. naturalnego), studzę, dodaję do roztrzepanych 3 jajek, dodaję trochę sera żółtego, przyprawiam porządnie, dodaję ulubione kolorowe dodatki (np. papryka, pomidor, pepperoni, szynka) i piekę 15-20 min. w 180stopniach. trzema się najem na śniadanie i długo trzyma bez głodu.
tak samo tosty dukana: otręby owsiane i pszenne + serek wiejski + dodatki, zapiekam w opiekaczu do tostów/kanapek, ale uwaga! masę nakłada się na opiekacz wyłożony papierem do pieczenia. zapieka się też coś koło 10 min.
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:52, 05 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
ej a o co chodzi z tym cukrem?
Widziałam propozycje, żeby cukier zastąpić musem daktylowym, ale muszę się zastanowić - co jest nie tak w cukrze? Czemu takie daktyle miałby byc zdrowsze? Też mają cukier....
|
|
Powrót do góry |
|
|
brain
za stara na te numery
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 2891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:58, 05 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Cukier w torebce, to cukier pozbawiony wszystkich substancji odżywczych - tzw. cukier rafinowany. Mamy tam jedynie dwucukier sacharozę. Biały cukier rafinowany dostarcza nam tylko pustych kalorii. Fakt, że energia dostarczana jest szybko, ale też na bardzo krótki okres czasu. Kto nie jadł nigdy batonika, żeby dostać kopa energetycznego?
Cukier zawarty w suszonych czy świeżych owocach jest naturalny, nieoczyszczany - te produkty są prócz tego bogate w błonnik, minerały, witaminy.
A nawet zwykły brązowy cukier zawiera witaminy i minerały.
Ja zaczęłam jeść ksylitol, bo stewia mi nie podeszła. I muszę przyznać, że nie odczuwam zmiany w smaku na minus, jak było w przyp. stewii, czy dawno dawno temu słodzika, który jest ohydny i szkodliwy. Ale ksylitol - cukier brzozowy, jest drogi
Ostatnio zmieniony przez brain dnia Wto 19:00, 05 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:14, 05 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
No właśnie - te wszystkie zamienniki są po prostu drogie...
Kurczę, cukier traktuję jak sól - jest konieczny, ale nie można przesadzać. No bo nie pomaga, ale tez tak strasznie nie szkodzi... A jednak cenowo bardziej się opłaca kupić kilogram cukru na kilka miesięcy (albo kilka ciast) niż bawić się co chwila w robienie syropu daktylowego...
Ech lenistwo...
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:23, 05 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
W owocach jest fruktoza, wcale nie lepszy cukier (właściwie tylko dla cukrzyków), bo omija jeden z głównych enzymów regulujących szlaku spalania cukrów i to sprzyja przekształcaniu cukru w tłuszcze.
A tak serio, co właściwie jest w cukrze bązowym, jakoś mi się nie chce wierzyć, żeby te "zanieczyszczenia" były takie wartościowe?
Tak na moje oko zaletą jest, że w łyżeczce cukru brązowego będzie mniej sacharozy niż w takiej samej ilości cukru białego.
Ale tak bardzo to się nie znam, po prostu zastanawia mnie to.
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:23, 05 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
elwira podaj przepisy na te mufinki
no właśnie, co takiego jest nie zdrowego w cukrze, tyle o tym się słyszy, dlaczego miałabym nie słodzić np. herbaty, jak nadwagi nie mam, no i jem owoce itp oczywiście witamin mi raczej nie brakuje, czasem mogę sobie posłodzić np. miodem, no ale co dziennie to mnie nie stać...
A co do herbaty jeszcze to słyszałam, że nie powinno się pić z cytryną bo się glin wytrąca, choć przyznam się, że jak jestem przeziębiona to mi się zdarza
Ostatnio zmieniony przez mamma dnia Wto 19:37, 05 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:08, 05 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Co do słodkich przekąsek to u nas królują: kisiel na owocach, kasza manna z kakao, niezawodna jaglanka z jabłkiem i cynamonem, koktajl na mleku zbożowym. Szybkie, łatwe i zdrowe.
Ale też ostatnio robię często ciastka z sezamem by zapewnić wapno
A dziś nawet fajna zupę zrobiłam z porem i czerwoną soczewica.
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:14, 05 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
oo podaj przepis na zupę! ja właśnie postanowiłam wprowadzić więcej strączkowych, tylko z przepisami gorzej....
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:52, 05 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Emmo, kasza manna to raczej jakaś bardzo zdrowa nie jest, ot taki zapychacz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:03, 05 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Olenkita napisał: | Dziewczyny, a Wy rosol to robicie na kurczaku? Bo to jednak co innego niz na kurze, na kurczaku to nie dziw , ze bez smaku wychodzi i tlusty... |
A ja mam lepsze pytanie
Na kurczaku ze wsi czy ze sklepu.
Bo jak to drugie to raczej obok zdrowego żywienia ten wątek się zrobił
Ja na szczęście mam dojście do swojskich kurczaków. I, co ważne, kosztują dużo mniej niż te z certyfikatem EKO sprzedawane w hipermarketach.
Ostatnio zmieniony przez Edwarda dnia Wto 22:04, 05 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:11, 05 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
No w sumie tak, ale ponieważ starszemu przejadły się płatki owsiane to musiałam zamienić. Właśnie próbuje wymyślić jak ją zrobić bardziej zdrową Na razie jest z kakao takim prawdziwym albo dżemem z aronii lub porzeczek mojego wytworu. Właśnie poszukuję jakiś alternatyw do tostów, bo syn głownie je zjada. Ta manna to właśnie wprowadzona po to. Nie koniecznie jako super zdrowe, ale jako nowość. Szukałam czegoś, co mu będzie smakowało a będzie nowe, by mu udowodnić, że nowe jest dobre...
Chętnie poznam wasze pomysły, byle bez nabiału, ewentualnie do zastąpienia mlekiem zbożowym.
A zupa to banał. Do wywaru (na udku, ale na pewno i warzywny by wystarczył plus marchewka, pietruszka, ziele, pieprz, no wiecie:)) wrzuciłam wcześniej namoczoną soczewicę i uduszony na maśle klarowanym por pokrojony w prążki. Do tego ziemniaczki w kostkę. I już. Soczewica się lekko rozgotowała i zupa zrobiła się gęsta, por nadał fajnego smaku. Mam jeszcze końcówkę takich fajnych, mocno skrobiowych ziemniaków i one też pewnie swoje dodały. Natka do talerza i można jeść. Kiedyś takie coś zrobiłam nie z soczewicą ale z jęczmienną kaszą, taki krupnik z porem i było fajne. Więc dziś ta soczewica.
|
|
Powrót do góry |
|
|
brain
za stara na te numery
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 2891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:26, 05 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
buba napisał: |
A tak serio, co właściwie jest w cukrze bązowym, jakoś mi się nie chce wierzyć, żeby te "zanieczyszczenia" były takie wartościowe?
|
a to akurat nie jest kwestia wiary
różnica jest mniej więcej taka sama jak między ryżem białym, a brązowym, słyszałaś o otrębach? otręby to jest właśnie ten "syf" - z tego mamy jałową mąkę, jałowe pieczywo, jałowy ryż i inne dodatki. całe bogactwo jest właśnie w tych "zanieczyszczeniach".
a wiecie o tym, żeby nie łączyć ogórka np. z pomidorem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:31, 05 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Brain, no to właśnie - co tam jest?
|
|
Powrót do góry |
|
|
brain
za stara na te numery
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 2891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:38, 05 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
buba, w ramach wstępu za wikipedią:
Cytat: | W porównaniu z ryżem białym, ryż brązowy jest dużo bogatszy w witaminy, składniki mineralne i błonnik, które znajdują się w zewnętrznej, nieusuniętej otoczce (zwanej srebrną łupinką), np. posiada 349% więcej błonnika, 203% więcej witaminy E, 185% więcej witaminy B6, 219% więcej magnezu i 19% więcej białka[1]. Jest on bardzo wolno trawiony przez organizm dając poczucie sytości przez długi czas. Ma niski indeks glikemiczny (55, podczas gdy dla ryżu białego wynosi on 70)[1]. Od bardzo dawna brązowy ryż był stosowany jako środek regulujący poziom cukru we krwi i stosowany w cukrzycy przez tradycyjną medycynę wschodu[2]. Za działanie obniżające poziom cholesterolu we krwi u dorosłych osób z średnią hipercholesterolemią odpowiada olej obecny w zewnętrznej otoczce brązowego ryżu[3], a nie błonnik. |
zajrzyj tu: [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Kuchnia Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 22, 23, 24 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 22, 23, 24 Następny
|
Strona 7 z 24 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|