Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:40, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
kasik napisał: |
kukulka, zelazo nie ucieka |
Ale z tym żelazem w szpinaku to taka trochę ściema, bo się słabo wchłania. :sad: Jak się chce wspomóc wchłanianie, najlepiej łączyć z witaminą C (np. popijać sokiem pomarańczowym).
|
|
Powrót do góry |
|
|
sagitta
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 13:56, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
OOOOOOO, przypomniały mi się jeszcze fajne rzeczy bezmięsne.
1. ja lubię smażyć różne farfocle w cieście naleśnikowym. Robię zwykłe ciasto naleśnikowe, tyle że gęste, wrzucam do niego np. ugotowaną fasolke szparagową/jabłka/banany. Wyławiam starając się, zeby sporo ciasta zostało i smażę.
2. Smażony bakłażan - niestety tłuścioch. Bakłażan pokroić w plastry, posolic, popieprzyć z obu stron i zostawić aż puści sok. Jajko, bułka tarta i smażyć. Odsączyć na ręczniku papierowym czy innej bibułce. Podawać ze świeżymi pomidorami. Pyszności- ja mogę jeść tonami. mimo że takie tłuste
3. dynia po grecku Też pyszności. Kawałek dyni pokroić w dużą kostkę, osuszyć, posypać solą i pieprzem, obtoczyć w mące i podsmażyć tak żeby się zrobiła złota skórka z tej mąki. Dodać pokrojoną paprykę (świeżą lub marynowaną) i rodzynki. Jeszcze chwile podsmażyć.
No, tyle że niekoniecznie na tę porę roku................
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:12, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
kajanna napisał: | kasik napisał: |
kukulka, zelazo nie ucieka |
Ale z tym żelazem w szpinaku to taka trochę ściema, bo się słabo wchłania. :sad: Jak się chce wspomóc wchłanianie, najlepiej łączyć z witaminą C (np. popijać sokiem pomarańczowym). |
Się zrobi. A mogą byc zamiast pomarańczowego winogrona? Albo grapefruit różowy?
PS Z tego, co wiem, to najwięcej jest witaminy C w porzeczkach czarnych.
A co tu bez mięsa jeszce spreparować, żeby było z żelazem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:20, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
No, najwięcej mają porzeczki, ale znajdź mi je o tej porze roku. :sad:
Juz mam dość jabłek, kiwi i bananów, marzę o truskawkach i czereśniach...
A tu jeszcze z dwa miesiące czekania.
Jak witamina C, to C, grejpfrut okej, ale winogrona za wiele to jej raczej nie mają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:16, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
mrożonki, dziewczyny, mrożonki. truskawki, porzeczki i inne cuda
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:33, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
E tam, mrożonki. Nie mów mi, że mrożone truskawki smakuja tak, jak te świeże. Z mrożonych owoców jak dla mnie zjadliwe są wyłącznie wiśnie i maliny, ale też tylko pod postacią koktajlu (z kefirem i bananem). Same są po prostu niesmaczne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:37, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
A właśnie. Też mam przepis na ciasto placuszkowe z jabłkami.
Robiłam też z bananami i nawet chyba bardziej mi smakowało, pewnie można by pokombinować z innymi owocami.
A przepi taki:
4 jabłka
rodzynki
11/2 szkl kwaśnego mleka lub kefiru
cukier waniliowy
2szk mąki
2 łyżeczki cukru
2 jajka
Najważniejsza jest ten kefir czy kaśne mleko, bo dzięki temu palcuszki są pulchniutkie i takie pyszne. Zwykłe mleko to już całkiem nie to samo.
Niestety znów się smarzy...
Można jeść na zimno jak na ciepło.
Postaram się znaleść nastepnym razem przepis bezmięsny i bez smażenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:40, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
kajanna, ale witamin mają prawie tyle co świeże. moje potomstwo lubi. wczoraj zrobiłam pierogi z truskawkami
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:43, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Witaminy ma tez kiwi i kiszona kapusta. Tylko ile można?
No przeciez piszę, że bym coś smacznego zjadła. Mrożone owoce u mnie się w tej kategorii nie mieszczą. Do ciast, koktajli, moga być, ale żeby je tak same jeść? Łee...
Naprawdę nie macie tak, że wczesną wiosną już nie możecie patrzeć na jabłka i cytrusy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:54, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
ehhh, kobiety w ciąży.... nie dogodzisz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:51, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja uwielbiam cytrusy i to na okrągło (oprócz kiwi). Za to mam dość truskawek i wisni na najbliższe 20 lat. To uraz z dzieciństwa, gdy tego było tyle w ogrodzie, zę zjeśc nie szło.
Ja za to dużo soków piję.
A czereśnie to najlepsze tak wleźć na drzewo w ogrodzie rodziców i prosto z drzewa. Śliwki to samo. Ale nic poza tym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:56, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
co do szpinkau to nie radze popijac wapnem
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:05, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
"Spokojna Wasza rozczochrana", wapnia ja akurat mam tyle, że nawet od ulubionego mleka itp przetworów mnie odrzuca. Organizm sobie wziął na zapas przed ciażą, bo całe życie nabiał jem jak głupia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:25, 31 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
emma napisał: | A właśnie. Też mam przepis na ciasto placuszkowe z jabłkami.
Robiłam też z bananami i nawet chyba bardziej mi smakowało, pewnie można by pokombinować z innymi owocami.
|
Ooo, ja też takie uwielbiam, na kwaśnym mleku, ale najbardziej z jagodami.
Mniam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:29, 31 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
A jua lubię półkruche z brzoskiwiniowym lub pomarańczowym dżemem. Mniam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|