|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Czw 13:07, 01 Lut 2007 Temat postu: Wołowina w chianti |
|
|
Na życzenie Edwardy
1,25 kg wołowiny (np. udziec)
sól, pieprz, oregano, natka pietruszki, liść laurowy
oliwa z oliwek
1 czerwona cebula
ząbek czosnku
2 marchewki
2 łodygi selera naciowego
300 ml wina
20 dkg pomidorów z puszki (najwygodniejsze: pomidory krojone w kostkę)
Wołowinę oprószyć solą i pieprzem, zrumienić w sporym garnku albo naczyniu żaroodpornym na oliwie. Wyjąć mięso z garnka, a wrzucić do niego posiekane warzywa: cebulę, czosnek, marchew i plasterki selera, mieszając poddusić do miękkości. Wlać wino, dodać pomidory. Wrzucić liść laurowy i posiekane zioła (pietruszkę i oregano). Zagotować.
Piekarnik rozgrzać do 180 st. Mięso włożyć do garnka, przykryć warzywami i pod przykryciem dusić w piecyku do miękkości (3-3,5 godziny), raz na jakiś czas nakładając warzywa na mięso. Jakby sos wyszedł za rzadki, można go potem po wyjęciu mięsa na kuchence odparować i zagęścić (ja tego nie robię).
A co do wina... Zgodnie z przepisem ma być chianti, ale ponieważ robię też wołowinę po burgundzku (może nawet częściej), to zazwyczaj mam w lodówce jakieś czerwone wino burgundzkie. Też pasuje.
Ciekawe, że choć jestem abstynentką, zawsze mi się jakieś winko białe i czerwone w lodówce pałęta
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 13:35, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Bardzo, bardzo dziękuję
Muszę się przyznać, że oprócz wołowiny w rosole nigdy żadnej innej nie robiłam a bardzo bym chciała.
Nasłuchałam się trochę opowieści jak to ciężko zrobić wołowinę i że prawdziwą kucharkę poznaje się właśnie po tym, czy umie i jak umie przyrządzić wołowinę. Że podobno mięso twardnieje w trakcie gotowania i takie tam....
Ale na ten przepis na pewno się skuszę. Nie wiem tylko może po ciąży z uwagi na to wino. A może przesadzam. Sama nie wiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 13:54, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
ja mam pyszny przepis na stroganowa, jak wróce z pracy to go wklepię.
a sałatki selerowe wyglądają na pyszne. wypróbuję napewno
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 13:56, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
no to jak wołowinka na tapecie, to ja mam fajny przepis na zrazy
(to z przepisów siostry Anastazji moze ktos słyszał)
Tak na marginesie..
w jej ksiązce kucharskiej sa przepisy na zaj***te ciasta
zrazy bite z jarzynami
60-70 dkg miesa bez kosci(wołowe lub wieprzowe)
ok 40 dkg włoszczyzny(marchew, pietruszka seler)
2 cebule
3-4 zabki czosnku
sol
pieprz
przyprawa do mięs
papryka w proszku
ziele angielskie
lisc laurowy
tłuszcz
mieso pokroic w porcje w poprzek włókien,, kazdy kawalek lekko rozbic tłuczkiem i uformowac płaty
posolic, dodac pieprzu, natrzec przyprawą do mięs, papryka w proszku, oprószyc mąka i obsmazyc z obu stron na rozgrzanym tłuszczu.
jarzyny, cebule i czosnek obrac i pokroic w plastry i włozyc do garnka razem ze zrazami. dodac ziele angielskie i lisc laurowy, podlac woda i dusic pod przykryciem do miekkosci . z uzyskanego wywaru mozna zrobic sos. Jednak wieprzowe zrazy lepsze sa bez sosu.
Tyle przepisu. Ja jak robie wołowine, to samo z siebie.. robi sie fajny sosik, wołowinka wychodzi pycha.. tylko zeby nie była zylasta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:38, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
znalazłam wreszcie czas na tego stroganowa (pyszne małe danko na imprezki):
na 6-8 osób:
pół kilo wołowiny bez kości (najlepsza jest polędwica, ale może byc też inna chuda)
pół szklanki śmietany
1 duża cebula
2-3 łyżki przecieru pomidorowego
kilka pieczarek (niekonieczne)
olej lub smalec do smażenia
sól, pieprz, papryka w proszku
wołowinę pokroić w słupki ok.1x3 cm. oprrószyć lekko mąką, posypać solą i pieprzem, smażyć po trochu na rozgrzanym tłuszczu i przekładać do większego rondla. dodac pokrojona i lekko podsmażona cebulę , podlac wodą, winem, lub rosołkiem z kostki i dusić. po około pól godzinie dodac przecier, paprykę słodka i ostrą (papryki nie dodaje sie do wrzącej potrawy, bo zgorzknieje!), ewentualnie podsmażone na maśle pieczarki w plasterkach. dalej dusić , powoli i z uczuciem , aż do miękkości. ma końcu można dodać śmietanę. potrawa powinna być pikantna i aromatyczna. podawać z dodatkiem bagietki i sałaty, ale też pyszne jest zapiekane na placku węgierskim z ziemniaków.
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:45, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Edwarda napisał: | Bardzo, bardzo dziękuję
Muszę się przyznać, że oprócz wołowiny w rosole nigdy żadnej innej nie robiłam a bardzo bym chciała.
Nasłuchałam się trochę opowieści jak to ciężko zrobić wołowinę i że prawdziwą kucharkę poznaje się właśnie po tym, czy umie i jak umie przyrządzić wołowinę. Że podobno mięso twardnieje w trakcie gotowania i takie tam....
Ale na ten przepis na pewno się skuszę. Nie wiem tylko może po ciąży z uwagi na to wino. A może przesadzam. Sama nie wiem |
Edzia, wołowina jest dobra albo po 5 minutach (befsztyk), albo po 2 godzinach (zrazy). formy posrednie są twarde . żadna filozofia.
a co do wina - ja bym się nie martwiła. przecież alkohol wyparuje w trakcie gotowania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:37, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
a to coś łatwiejszego od wołu - pieczeń rzymska, nasz wczorajszy obiad . mojej córce tak przypadła do gustu, że postanowiła ją uwiecznić:
[link widoczny dla zalogowanych]
niestety mimo szczegółowych instrukcji nie udaje mi się wkleić zdjęcia bezpośrednio . nie wiem jakim cudem skończyłam studia...
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 7:56, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Kurcze, my to przewaznie kurczaka w róznych postaciach jemy, bo wołowina mnie wkurza,ze sie tak dlugo piecze. A ten strogonoff to moze byc bez papryki, tez będiz ejadalny? Pytam, bo mój maz jets antypapryczny i antycebulowy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 8:37, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
może być. można dać więcej pieprzu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:36, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:16, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
dzis mam gosci, własnie mi sie smazy mieso na strogonoff, ciekawe, co z tego wyjdzie. lece, bo sie spali. Jak wyjdzie, to napisze
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 15:24, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
nie pal, tylko duś! pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:40, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Chodziło o podsmażanie to na początku. Potem będę dusic, jasne, jasne. Dosypałam kardamonu i imbiru i duszę na winie Ciekawe, ciekawe...
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:41, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
no jak się udało? udusiłaś, usmażyłaś, zjadłaś?...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 22:37, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
żyjesz??
bardzo proszę sie nie obrażac.. tak mi się wymsknęło...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|