Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:53, 26 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Przez Was se czujentaka zacofana ze nigdy o szczawiowej nie slyszalam
U mnie tez zwykle smietana byla ale ostatnio sie na jogurt przerzucilam i w sumie nie czuje roznicy prawie
|
|
Powrót do góry |
|
|
matunia
za stara na te numery
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:07, 26 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
ika napisał: | matunia moze zaczne od malego garneczka 4l |
to jest mały garnek??
Boję się spytać jaki jest duży??
W ile osób Wy to jecie?
Ja gotuje zawsze 1,5 litra zupy. Tak w sam raz na trzy osoby.
Jola ale Ty chyba śmietany nie możesz? to jadłaś bez??
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:42, 26 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Matunia na prawde 1,5 litra ??? !!! To ja sama z L tyle zjem a jeszcze na dokladke to juz by nie bylo....
Ten maly zmierzylam to ma 3l, sredni pewnie ma 5l to ten standardowy do zupy ma 6-7l i tyle zwykle gotuje. Na drugi dzien to juz zostaje jedna miseczka dla mnie i L na pol.
Jemy tak po ok pol litra na raz...jak jakasa moja ulubiona i i litr zjem. Potem maz tez je ze dwa razy to juz 4 litrow praktycznie nie ma Jak nie ma drugiego dania to zupy nie zostaje, jak jest to zostaje malo...
|
|
Powrót do góry |
|
|
matunia
za stara na te numery
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:00, 26 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
no naprawdę 1,5 litra. Nie jadamy dokładek po prostu. Jeśli jest sama zupa to zawsze z konkretną wkładką: żeberko, karkówka, kawałek łopatki czy coś. Ja gotuje codziennie, więc na drugi dzień nie musi już starczyć.
Ika myślałam, że gotujesz może jeszcze dla rodziców/ teściów albo kogoś skoro taka ilość Po prostu apetyt Wam dopisuje - i dobrze
U mnie w domu zawsze jadło się zupę przez dwa, czasem nawet trzy dni. Nie było w tym nic dziwnego, bo każdy zabiegany to się człowiek cieszył, że w ogóle jest coś na ciepło.
Z kolei teściowa nauczyła dziadostwa, które ja przejęłam, że co dzień jest co innego
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:04, 26 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Nie nie, gotuje tylko dla naszej trójki Mogłabym gotować codziennie ale mi się nie chce, wiec wole nagotować na dwa dni ale jak mi wybitnie dobra wyjdzie to nie zostaje nawet Zresztą juz czasami nie mam pomysły na zupe wiec wymyslanie codziennie to by mnie chyba dobiło. A bywają dni ze jak nam cos zasmakuje to musze zrobic dwa razy pod rzad wiec jemy 4 dni to samo albo jak maz mi wyje cala zanim sama zaspokoje potrzebe smaku
|
|
Powrót do góry |
|
|
matunia
za stara na te numery
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:49, 26 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
jutro u nas buraczkowa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:36, 26 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
matunia napisał: | Ika ja robię inaczej
Do szczawiowej |
szczawiowa..mam nie dobre skojarzenia.
..ale fakt faktem pycha
My codziennie 2 dania, duży gar zupy (czasem zostaje, ale rzadko), prawie zawsze ziemiaki i prawie zawsze porządne mięcho.
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:46, 27 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
matunia napisał: |
Jola ale Ty chyba śmietany nie możesz? to jadłaś bez?? |
matuniu, dzieją się rzeczy niesamowite, o których aż boję się pisać w wątku o alergiach Pon nadzorem pani alergolog najpierw sama, a później nawet Idzie po odrobinie zaczęłam wprowadzać krowiznę i… nie ma problemu
Są 2 opcje: albo nie miała skazy białkowej (choć białko jaja jeszcze niepewne), albo jej przeszła już. Możliwa ta 1. opcja, bo nie mam 100% dowodów, jak w przypadku jabłek, moreli czy śliwek.
Także jest szał
Małgorzatko, ma spust Twoja rodzina!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
matunia
za stara na te numery
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:45, 27 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Jola no to nic tylko się cieszyć obżeraj się teraz za wszystkie czasy!
Czyli nie potrzebnie się tyle torturowałaś?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agrafka
za stara na te numery
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:53, 27 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Jola, super!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polly
za stara na te numery
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 4566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:32, 27 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Małgorzatko, kiedy masz czas to robić? Ja zwykle robię obiady wieczorem na następny dzień i odgrzewam jak wrócę do domu, a i tak nie zdążam 2-daniowego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agrafka
za stara na te numery
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:43, 27 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
U nas zawsze jedno danie. Na ogół gotujemy porcję na 2 obiady. Na jeden mi się nie opłaca
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:47, 27 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
U mnie od swieta jedno danie inaczej zupa na dwa dni znika w pol. Zwykle jak u Malgorzatki zupa z czego maz zjada wie miski minimum i obiad z miesem bo inaczej tez za malo. Drugie robie zwykle tez na dwa dni i swoja porcje maz zabiera do pracy a ja robie nowa. Wychodzi na to ze zjada chyba z 4 porcje obiadu dziennie !
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:55, 27 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
ja nie codziennie ale nieraz robię obiady na 2 dni, nie zajmuje to właśnie wiele więcej czasu niż przygotowanie obiadu na jeden dzień do zupy wrzucam podwójna ilość składników i więcej wody i się gotuje kotlety też np. szybciej zrobić mi kilka za jednym razem niż miałabym przez 2 dni przygotowywać wszystkie składniki i smażyć nie mówiąc już o zmywaniu wtedy podwójnie różnych miseczek do przygotowania tego obiadu
my raczej jedno danie jemy, ale np. zupę zawsze z mięsem i innymi dodatkami jak makaron, ryż czy ziemniaki, czasem jak zostaje mi zupa z poprzedniego dnia to robię jeszcze drugie danie, ale wychodzi potem, że jemy je na kolacje tak naprawdę
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:13, 27 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Jola napisał: | matunia napisał: |
Jola ale Ty chyba śmietany nie możesz? to jadłaś bez?? |
matuniu, dzieją się rzeczy niesamowite, o których aż boję się pisać w wątku o alergiach Pon nadzorem pani alergolog najpierw sama, a później nawet Idzie po odrobinie zaczęłam wprowadzać krowiznę i… nie ma problemu
Są 2 opcje: albo nie miała skazy białkowej (choć białko jaja jeszcze niepewne), albo jej przeszła już. Możliwa ta 1. opcja, bo nie mam 100% dowodów, jak w przypadku jabłek, moreli czy śliwek.
|
Jolu, wspaniała wiadomość.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|