Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Basiek - moje wykresy
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Nasze wykresy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Basiek
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: R.....
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:52, 04 Lis 2013    Temat postu: Basiek - moje wykresy

Witam Wesoly
Jestem pierwszy raz tutaj na forum, ale od dłuższego czasu czytam zamieszczone tutaj posty i śledzę interesujące mnie wątki aż do czasu gdy udało mi się tutaj zarejestrować konto...

Tak od początku: staramy się z mężem o dziecko już od stycznia, przy czym w marcu zaszłam w ciążę, przy czym nie trwała ona długo - zakończyła się zanim zaczęłam się z niej naprawdę cieszyć..
Od czerwca z miesiąca na miesiąc się staramy i jak dalej nie widać efektów..Nie wiem co mogłoby być przyczyną tego,że nie wychodzi, skoro lekarz ginekolog potwierdził,że jesteśmy płodni i że nie ma nic przeciwko do dalszych starań..

Proszę o interpretację wykresu - zwłaszcza ostatniego, czy coś z tego może być? I czy dobrze postawiłam granicę?

enpr - 5465
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jadzia88
pierwszy wykres



Dołączył: 15 Paź 2013
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:13, 04 Lis 2013    Temat postu:

niestety wykres jest zablokowany
Powrót do góry
Zobacz profil autora
emma
za stara na te numery



Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:39, 04 Lis 2013    Temat postu:

Jeśli chodzi o temperatury to wykres na moje oko wygląda ok. Ładne wzrosty. W tym i poprzednim cyklu. Ale jednego nie rozumiem. Dlaczego raz określasz śluz, który nazwałaś "przejrzyste smugi" jako płodny a raz niepłodny. Musisz okreslić czy jest płodny czy nie. Jeśli uznasz za niepłodny to skok będzie 17 a granica wyższych 16. A jeśli to płodny to skok trzeba by ustalić na dzień 19. I przyznam, że cykl wygląda wtedy gorzej...

Aha i szczyt śluzu to nie najlepszy dzień śluzu (bo mam wrażenie, że tak to rozumiesz) a ostatni dzień płodnego śluzu. Jedni zaznaczają, inni nie.


Ostatnio zmieniony przez emma dnia Pon 20:47, 04 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
joan
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:59, 04 Lis 2013    Temat postu:

Emma - ta kwestia śluzowa zależy akurat od metody. U Roetzera przecież szczyt śluzu to właśnie dzień ostatni dzień ze śluzem relatywnie najlepszej jakości w danym cyklu. To oznacza, że w jednym cyklu dany śluz może być tym najbardziej płodnym, a w innym już nie Mruga
Wiem, że Kippleyowie biorą pod uwagę śluz o jakichkolwiek cechach płodnych, dla mnie to troszkę absurd, bo nigdy nie wyznaczyłabym niepłodności Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
emma
za stara na te numery



Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:07, 04 Lis 2013    Temat postu:

Joan poważnie, szczyt to najlepszy? To po co go w ogóle wyznaczać? Albo płodny i pomaga w zapłodnieniu albo niepłodny i utrudnia. A przecież na temperatury mamy patrzeć jak skończy się śluz płodny, prawda? Wcześniej nie określa się skoku, jesli śluz ma cechy płodne. I tak jest chyba we wszystkich metodach.

Barbaro a ty wg jakiej metody? Ja mam ten niedobry nawyk, że zapominam i wszystkich do Reotzera przyrównuje i mogą mi takie kwiatki wyjść. Za co z góry przepraszam...
A tak poza tym to witamy! Laughing Bo zapomniałam Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
joan
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:15, 04 Lis 2013    Temat postu:

To chyba nie jest takie proste z tym śluzem, vide: przy tym o cechach niepłodnych też można zajść w ciążę, więc trzeba być ostrożnym Mruga
Wzrost temperatury się oznacza właściwie niezależnie od szczytu śluzu - to po prostu temperatura wyższa od sześciu poprzedzających. Tylko określanie niepłodności łączy te dwa wskaźniki. Temperatury przed szczytem śluzu mogą być wyższe, ale są przedwcześnie podwyższone. Do wyższych zaliczamy dopiero te po szczycie śluzu.
A co do śluzu o cechach płodnych, przykład: w dzień szczytu śluzu było typowe, bardzo rozciągliwe białko jajka; następnego dnia jest śluz biały, wciąż rozciągliwy, ale mniej. Wciąż ma cechy płodne, ale jednak można stwierdzić, że jest gorszej jakości. Więc u Roetzera chodzi o śluz najlepszej jakości w danym cyklu, nie śluz o jakichkolwiek cechach płodnych.
W innym cyklu może być tak, że ten biały rozciągliwy będzie akurat śluzem najlepszej jakości. Trzeba się dokładnie obserwować Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
koszatniczka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:17, 04 Lis 2013    Temat postu:

emma - ja się zgadzam z Joan - wg Roetzera'a szczyt śluzu to dzień śluzu najlepszej jakości w danym cyklu. I nie ma czegoś takiego jak śluz niepłodny - może być mniej płodny, ale i tak on niczego nie utrudnia Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
emma
za stara na te numery



Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:47, 04 Lis 2013    Temat postu:

Jej, chyba mówimy o tym samym, ale ja pokrętnych słów używam... Postaram się powiedzieć co myślę a wy potwierdźcie lub zaprzeczcie. Barbaro przepraszam, że w Twoim wątku, ale jak tu wyszedł problem to lepiej od razu go rozwiązać.

Mówiąc o śluzie niepłodnym użyłam skrótu myślowego. Reotzer pisze o tym, że w śluzie typu płodnego plemniki mogą przeżyć dłużej (chyba do 6 dni, ale też nie pamiętam dokładnie) i ten określam płodnym, w pozostałym czasie jest zwykle śluz mniej płodny albo może jest brak śluzu płodnego, który utrudnia zapłodnienie, bo jak pamiętam plemniki ginął w kwaśnym środowisko. I ja z przyzwyczajenia nazywam to śluzem niepłodnym, bom typ mokry i śluz jakiś ciągle mam Mruga
I szczyt to ostatni dzień tego śluzu płodnego. Relatywnie najlepszego, bo wiadomo raz to może być typowe Bj a raz tylko wodnisty. Ale jeden i drugi to płodny i jeśli po nim nie ma śluzu albo jest typowy niepłodny (czyli wg oficjalnego nazewnictwa mniej płodny) to ten dzień będzie szczytem. Dobrze rozumiem?
Nawet nie wiem czy mnie rozumiecie...

A i mi się wydawało, że nie możemy określić skoku, gdy jest jakikolwiek objawu płodnego śluzu. Stąd mamy temperatury wcześnie podwyższone czasami. No chyba, że ja naprawdę już wszystko zapomniałam przez te 4 lata...

A że w śluzie mniej płodnym może nastąpić zapłodnienie to chyba wiadomo, w końcu plemniki w kwaśnym środowisku ginął w ciągu pół godziny, więc mają 30 minut na pokazanie na co je stać...Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
glr
za stara na te numery



Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 2486
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:57, 04 Lis 2013    Temat postu:

koszatniczko, wg Roetzera szczyt śluzu to OSTATNI dzień z najlepszym śluzem w danym cyklu - a jaki ten śluz jest to już każdy indywidualnie określa. Pewnie to miałaś na myśli, ale źle napisałaś Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
emma
za stara na te numery



Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:08, 04 Lis 2013    Temat postu:

O o o! Właśnie tak, tak myślałam. Czyli dobrze. Uff.
Jak tu Barbara zajrzy to się zdziwi jak jej wątek się rozrósł Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 23:57, 04 Lis 2013    Temat postu: Re: Basiek - moje wykresy

Barbaro a jakie robiliście badania?
trochę mi głupio już wszędzie o tym pisać ale osobiście spotkałam się z tym, że lekarze nie wiedzą jakie podstawowe badania zrobić więc:
progesteron, prolaktyna i tsh masz zrobione? wyniki w normie? /wynik tsh najlepiej aby był 1-2, nie wyższy/

granica w tym cyklu OK, temp. takie skaczące, zęby się zrobiły ale np. w poprzednim tego nie widać więc pewnie coś chwilowo wpłynęło
natomiast przejrzałam kilka cykli wstecz i tam masz źle poustawiane granice, np. cykl czerwiec-lipiec, tam wyższe wcale nie są wyższe tylko leżą poniżej poziomu podstawowego
tak samo w cyklu luty-marzec
i w jeszcze wcześniejszym też źle granica i któryś tam wcześniej również...
nie bardzo rozumiem skąd takie ustawienia bo w innych masz dobrze postawioną granicę

skok to jest jak temp. jest o co najmniej 0,05 wyżej niż sześć temperatur ją poprzedzających


Ostatnio zmieniony przez walecznaS dnia Pon 23:57, 04 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
emma
za stara na te numery



Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 8:32, 05 Lis 2013    Temat postu:

Waleczna błagam, wyjaśnij mi dlaczego granica jest postawiona dobrze. Bo ja, gdyby to był mój cykl, to bym ją przedstawiła o dzień wcześnij. Przecież jest 6 niższych temp. Dlatego się o ten śluz pytałam jaki on jest, bo w 3 dni nazwany jest tak samo a wychodzi, że raz plodnt a raz nie, że tak powiem.
Jak mi nie wyjaśnisz ti już nic nikomu nie podpowiem, bo będę sue balae, że źle mówię ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Basiek
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: R.....
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:44, 05 Lis 2013    Temat postu:

Emma - jeśli chodzi o ten śluz - to zauważyłam,że jest jeszcze lekko przejrzysty - tylko coraz mniej go było, pojawiał się od czasu do czasu, a z drugiej strony - to chyba już przez moje lenistwo tak zaczęłam określać ten śluz.. Nie pamiętam, by był to pozostały śluz po serduszkowaniu... Postaram się lepiej określać śluz następnym razem. A ze szczytem uważałam,że to najlepszy śluz w tym cyklu... Chociaż mogłam się mylić.. Z jakiej metody korzystam? - zaznaczyłam,że rotzera, ale chyba stosuję własną metodę - tak szczerze powiedziawszy...

Zgadzam się z joan co do śluzu i tak to też mniej więcej rozumiem

WalecznaS - jeszcze nie robiliśmy żadnych "konkretnych" badań. W czerwcu byłam u gina - potwierdził owulacje i kazał przyjść jeśli nie będę miała okresu - to wtedy podjęte by zostały dalsze kroki, ale niestety się nie udało - a ja od tej pory nie widziałam sensu by jechać na wizytę. To był wykres czerwiec-lipiec - myślałam,że dobrze tam postawiłam granicę, tym bardziej,że była potwierdzona owulacja przez gina.. A pozostałe granice - to poustawiałam tak, gdyż myślałam,że tak jest dobrze.. Pogubiłam się w nich..
Miałam tylko zrobione badanie ogólne tarczycy - i wyszło dobrze - w normie...

A tak z "innej beczki" - nie przypuszczałam,że mój wątek aż tak się rozrośnie.. Wesoly
Witam wszystkich Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 9:47, 05 Lis 2013    Temat postu:

emma, waleczna też się myli, zagapi Mruga dobrze mówisz, granica dzień wcześniej!
przepraszam Mruga

Barbaro, jeśli prowadzisz obserwacje to kup sobie książkę Rotzera "sztuka planowania rodziny" wydanie poprawione, tam będziesz miała wszystkie podstawy wyjaśnione.

Skok to jak sama nazwa mówi - temp. musi skoczyć, pytanie jak, o ile i w stosunku do czego - ma być o co najmniej 0,05 wyżej niż sześć temperatur ją poprzedzających... i dalej mają być również temp. wyższe - czyli min. 0,05 nad linią podstawową. Jak są na linii lub pod nią /tak jak masz w tamtych cyklach/ to na logikę - jakie one są wyższe?
Przeanalizuj raz jeszcze te wykresy. Wyższa to wyższa - jak nazwa wskazuje Wesoly


Ostatnio zmieniony przez walecznaS dnia Wto 9:54, 05 Lis 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Basiek
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: R.....
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:49, 05 Lis 2013    Temat postu:

Mam nadzieję, że kolejny wykres będzie lepszy niż ten... Te skoki - to się wzięły z przeziębienia, zatok i mega stresu w pracy... Nie umiem się doczekać już urlopu..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Nasze wykresy
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 1 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin