..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

anilga · Wysłany: Sob 18:10, 09 Mar 2019 Temat postu: Ciąża czy nie? :)

Hej dziewczyny. Zerknijcie na mój wykres w wolnej chwili:) Niby odkładamy dziecko, ale jak się trafi to się będziemy bardzo cieszyć Wesoly

W tym cyklu po raz pierwszy nagięliśmy zasady, a dokładniej całkowicie zignorowaliśmy. Okres spóźnia mi się już 3 dzień. Od kilku dni co rano robię test ciążowy i wszystkie wychodzą całkowicie negatywnie. Jak wam się wydaje to ciąża, czy @ zaraz przyjdzie? Niestety nie mierzyłam temp. po wyznaczeniu III fazy więc nie wiem czy jest ciągle wysoka. [link widoczny dla zalogowanych]

Muflon · Wysłany: Nie 12:12, 10 Mar 2019 Temat postu:

Z opisów śluzu zakładam, że szczyt był 17 dc (tzn. ten z 18 i 21 dc był gorszej jakości, niż BJ). W takim układzie wg. Roetzera faza lutealna od 20 dc (1-sza wyższa), czyli dziś 13 fl, więc test powinien już raczej wyjść... Przy czym 13 dni fazy lutealnej to jeszcze zupełnie standardowo.

anilga · Wysłany: Pon 20:09, 11 Mar 2019 Temat postu:

Dzięki za odpowiedź, dzisiaj bez zmian tzn. @ brak, a test ewidentnie negatywny. Odkąd prowadzę obserwacje, nigdy nie miałam tak długiego cyklu. Czekam dalej:)

anilga · Wysłany: Śro 21:21, 13 Mar 2019 Temat postu:

Dziś wszystko się wyjaśniło, test pozytywny Wesoly

anilga · Wysłany: Czw 16:04, 14 Mar 2019 Temat postu:

Dzisiaj odebrałam wynik bhcg 26,3. Od rana mam cały czas niewiele krwawienie i ból podbrzusza. Dokładnie jak w czasie @ tylko znacznie mniejsze krwawienie. Czy któraś z was tak miała? Czy krwawienie implantacyjne może być tak dlugie? Wydaje mi się to za późno na implantację i to bhcg jakieś niskie. Jutro postaram się dostać do mojego lekarza, ale podzielcie się czy ktoś miał podobnie.

Busola · Wysłany: Czw 18:42, 14 Mar 2019 Temat postu:

To może być ciąża biochemiczna (czyli takie b. wczesne poronienie) lub normalna ciąża. Drugie badanie hcg może odpowiedzieć (spada poronienie, rośnie jest jakaś szansa na ciążę), albo rozkręcający się okres.
Dla mnie to jest właśnie minus duży npr. Za wcześnie się dowiadywałam o ciążach. Czasem dużo lepiej nie wiedzieć, bo to niczego nie zmienia. Tylko może stresu dodać.
Edit. Przepraszam za taką beznamiętność. Poroniłam 3 razy w tym tak naprawdę 2 to były ciążę biochemiczne o których lepiej nie wiedzieć, bo przy tego rodzaju ciąży nic nie da się zrobić.
Ale tak naprawdę może to być też normalnie krwawienie nie zagrażające dziecku. U niektórych kobiet jest i tak.

anilga · Wysłany: Czw 20:20, 14 Mar 2019 Temat postu:

Dzięki za odpowiedź Wesoly

tilia · Wysłany: Pią 13:13, 15 Mar 2019 Temat postu:

Busola, nie chciałbyś wiedzieć o tych dzieciach? 🤔 Wiem, że to ból ale zastanawia mnie to.

Busola · Wysłany: Pią 18:26, 15 Mar 2019 Temat postu:

A po co to wiedzieć? Nie można nic zmienić. Tylko stres.

anilga · Wysłany: Sob 13:15, 16 Mar 2019 Temat postu:

Niestety sytuacja potoczyła się tak, że wczoraj byłam u ginekologa. Na USG nic nie było widać, Pani doktor przepisała mi Duphaston i kazała powtórzyć Bhcg po weekendzie. Dzisiaj, niestety, pomimo brania Duphastonu rozkręciło mi się krwawienie wyglądające na @, a test wyszedł negatywny. Chyba nic z tej ciąży nie będzie. Jak myślicie brać Duphaston przez weekend? Czy to mi już zupełnie nie pomiesza dalszych cykli i obserwacji? W pon zrobię Bhcg dla pewności. Dziękuję za każdą poradę Wesoly

Busola · Wysłany: Sob 18:55, 16 Mar 2019 Temat postu:

Raczej nie brać. Wg zasad nie.
Choć myślę że jak nawet weźmiesz to sobie nie zaszkodzisz.
A najlepiej by było jakby się lekarz wypowiedział. Nawet na izbę przyjęć można podjechać dla pewności się zapytać.

panna_cotta · Wysłany: Pon 17:29, 18 Mar 2019 Temat postu:

Z doświadczenia powiem, że w takiej sytuacji lepiej jeśli poronienie a nie ciąża pozamaciczna... Bo opis do takiej sytuacji też mógł pasować.