..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

emma

Trzy tygodnie na skok... Mąż by mi chyba wyłysiał od rwania włosów z głowy;)
Jak wstawić można tu ten cykl? Czy muszę udostępnić wszystkim by był wstawiony, czy jak?

glr

W podpisie musisz wkleić link do wykresu. A korzystasz z owulatora?

emma

Że w podpisie to wiem. Tylko nie wiem co z tym programem. Jestem w tym poleconym z forum: enpr.pl
Czy muszę go udostępnić wszystkim by był na forum widoczny czy jak?
A może tylko wpisać tu w tym miejscu. Tylko wtedy też muszę wszystkim udostepnic, prawda?

koniczynka4

Wchodzisz w Ustawienia -> Ustawienia obserwacji i wybierasz, jakie elementy wykresu mają być widoczne dla postronnych, nie musisz "pokazywać" wszystkiego, ale temperatury i śluz by się przydały Mruga

Później z "Moich cykli" kopiujesz miniaturkę na forum.

emma

Umieściłam wykres. Powiedzcie czy są jakieś szanse by wczorajszą temp uznać za pierwszą wyższą?
Jeśli dopowiem, że:
- śluz był biały, mętny, tylko odrobinę rozciągliwy, ewidentnie było widać, że to ten płodny zmienia się w niepłodny
- szyjka była nisko, rano jeszcze miękkawa, wieczorem twardsza,
- temp mierzona po raz drugi o 7.45 to 36,35

Myślę, że szans nie ma, ale może ktoś tu się dopatrzy czegoś... No zależy mi:)

walecznaS

wczorajszą nie - skoro stosujesz Rotzera to musisz mieć szóstkę przedwzrotową więc dopiero 19dc jest skok
inne objawy nie mają znaczenia co do tej zasady, skok to skok, ma być poprzedzony co najmniej 6 niższymi temp.

drugie mierzenie się nie liczy - termometr został już ogrzany itd.
tak więc wiesz, zasady to zasady Mruga

można naciągać ale jeśli się do nich nie stosujesz to później nie można mieć pretensji że to metoda zawodna Mruga

emma

walecznaS

emma

A nie nie, to nie chodziło by lepszą dka mnie temp wybrać, chciałam tylko sprawdzić z pomiarem o tej samej godzinie co ten 6 pomiar a to była właśnie 7.45
No aż tak zdesperowana to nie jestem, he he.
Choć przyznam się, co zresztą na wykresach widać, że wyższe temp określałam i przy 4 nizszych pomiarach... No ale też nigdy mi nie przyszło do głowy o zawodnosc oskarżać metodę... Wesoly

emma

Zerknijcie na mój cykl. Nie mogę dzisiaj zaznaczyć skoku, prawda? Z powodu tej temp z 9 dnia cyklu. Kurcze, zła jestem, bo ta temp jest z innego termometru. Co gorsza dwie ostatnie też z innego, bo mi dzieci zagubiły mój owulacyjny. U teraz to już cały wykres można postawić w wątpliwość.

Polly

Ja tu nie widzę skoku, przecież dziś jest nawet niższa temperatura niż w 9 dc. Tempka z 9 dc jest z innego termometru, tak? Bo nie zrozumiałam, która konkretnie.

Może jak temperatury bardziej urosną, to się coś wyklaruje, pomimo zmiany termometru.

emma

Problem w tym, że i temp z 9 dc jest ns innym termometrze, takim co zaokrągla tylko do puerwszej po przecinku, jak i wczorajsza i dzisiejsza na innym. Czyli mam 3 termometry Wsciekly

Wiem, że dzisiejsza nie spełnia wymogu 6 mniejszych. Zastanawiałam się czy nie mogę postawić granicy wyższych temp jeśli tylko ta z 9 dc jest wyższa. Pozostałe są dużo niższe.

Polly

Wiesz, według zasad nie ma jeszcze skoku, więc myślę, że nikt nie powie Ci, że możesz zaryzykować, bo jeśli pocznie się dziecko to co? Nikt go za Ciebie nie przyjmie Wesoly

Ja wiele razy naginałam zasady, ale zawsze robiłam to na własną odpowiedzialność. Nikomu nie poleciłabym, żeby też tak robił, bo byłoby mi głupio gdyby zasugerował się moją podpowiedzią, a po 2 tygodniach okazałoby się, że jest w ciąży.

A wracając do Twojego wykresu, kilka razy zdarzyło mi się, że jedna temperatura z 6 poprzedzających była dziwnie wysoka. Mimo tego czekałam cierpliwie aż temperatury wzrosną ponad nią i dopiero wyznaczałam skok. Faza lutealna zawsze trwała u mnie tyle samo dni i wtedy, licząc według reguł, też tyle samo, więc chyba jednak skok był dobrze wyznaczony. Oczywiście była to inna sytuacja, bo nie zmieniałam termometru, ale piszę, żeby Ci pokazać, że temp. z 9 dc wcale nie musi być zaburzona przez nowy termometr, zdarzają się takie wyskoki.

emma

Ja na odwrót, mi dużo częściej (boje się napisać, że zawsze, bo nie pamiętam) wychodziło, że skok był tylko temp była zaburzona i niestety traciłam cenne dni III fazy...

A teraz jak radzicie, mierzyć temp na owulacyjnym czy na tym co dwa ostatnie dni? Jak będzie bardziej miarodajnie? Mruga

emma

Wzięłam ten termometr od 9 dnia cyklu i coś z nim nie tak. Chciałam sprawdzić czy mierzy podobnie do owulacyjnego i okazało się, że albo nie mierzy wcale albo źle, więc ta szósta temp to bardzo watpliwa jest.
Ni nie mogę mieć normalnego cyklu, nie mogę...