Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Pon 11:32, 02 Lut 2009 Temat postu: I zaczynamy od zera... |
|
|
Witam po przerwie, niezupełnie bezinteresownie, bo potrzebuję pomocy
6 miesięcy po porodzie. Młody zaczął już wcinać nowości, więc czas najwyższy zacząć solidne obserwacje. Ale mi było dobrze bez termometru
Na razie wykres wygląda tak: [link widoczny dla zalogowanych] No wiem, że są dziury, ale nie zawsze udaje mi się zmierzyć
Czy tylko mi się zdaje, że jeszcze jedna wyższa temperatura zaczęłaby fazę lutealną??? Szyjki nie badam, bo - nie krzyczcie - trochę się boję. Pękła przy porodzie, a do tego jeszcze jest niewielka nadżerka, więc jakoś tak dziwnie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16721
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:06, 02 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
jeszcze 2 wyższe - przy pierwszej owulacji czeka się do 4 wyższych
|
|
Powrót do góry |
|
 |
maybe
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:16, 02 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
a co oznaczają S i W, bo nie znam tego programu?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ngL
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:38, 02 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
S - sticky (klejący, nierozciągliwy)
W - wet (mokry - wysoce płodny)
Ostatnio zmieniony przez ngL dnia Pon 15:39, 02 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Pon 16:25, 02 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
ngL napisał: | W - wet (mokry - wysoce płodny) |
Dokładniej to "watery". Dla mnie typ mniej płodny niż E, ale z jakąś cechą płodności (śliskość, mokrość...)
Fiammo, dobrze wiedzieć. Przejrzałam Kippleyów i tam mowa o standardowych regułach wyznaczania III fazy. Może nie doczytałam, a może u nich jest inaczej. Dzięki.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ngL
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 0:16, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Racja, przepraszam! Pojechałam z pamięci, najwidoczniej błędnie
Żeby nie mylić pojęć - wodnisty śluz jest typem najwyższej płodności (mniej płodny to biały, nierozciągliwy i generalnie każdy, który nie zalicza się do wysoce płodnego - ponieważ nie istnieje takie pojęcie jak "śluz niepłodny").
Inna sprawa, że może być śluzem gorszej jakości.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Wto 10:18, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Chyba nie będę komentować dzisiejszej temperatury, bo nie chcę się wyrażać w tak kulturalnym gronie I śluz też się zmienił.
FF nie daje możliwości precyzyjnego opisu śluzu, więc na swoje potrzeby stosuję takie właśnie rozróżnienie: E (eggwhite) - typ najbardziej płodny, bez żadnych wątpliwości, przejrzysty, rozciągliwy; W (watery) - też wysoce płodny, ale nie rozciągliwy, bardziej wodnisty, ew. dający uczucie wyraźnej mokrości, śliskości. Oznaczenia C (creamy) prawie wcale nie stosuję, bo mi się nie przydaje. S (sticky) i D (dry) to u mnie czas zanikania śluzu.
Ostatnio zmieniony przez novva dnia Wto 10:25, 03 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Czw 7:50, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
z prośbą o Waszą interpretację.
FF wyznacza owu na 72dc, ale nie zgadza mi się to z obserwacją śluzu. Gdybym miała sama interpretować, to linię pionową umieściłabym gdzie indziej, gdzieś koło 78. dc. 36,6 byłby wtedy poziomem podstawowym, a dziś byłby najwyżej 5. dzień fazy lutealnej. Przy takiej interpretacji objawy lepiej się zgrywają. Ale może ten rozjazd jest typowy dla okresu poporodowego?
Od tej sprawy zależy, czy dziś mamy 11 dpo (co byłoby nietypowe, zważywszy, że nie było jeszcze @ po porodzie), czy też dopiero 5 dpo.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16721
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:16, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
też bym stawiała, że 79dc był I dzień skoku
|
|
Powrót do góry |
|
 |
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Sob 8:47, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Fiammo, dziękuję bardzo. Chyba rzeczywiście taka interpretacja się sprawdza, bo od wczoraj - po półtorarocznej przerwie - @... Bardzo jestem ciekawa, jak będą wyglądały moje cykle po porodzie, czy znowu będą takie porąbane, jak wcześniej. Tak czy inaczej, zostaje nam tylko III faza, I moim zdaniem wykorzystać się nie da. Nie mam nawet dobrych danych do jej wyznaczenia, bo cykle "naturalne" były koszmarnie długie i często bezowulacyjne, a cykle na lekach jednak zmienione na tyle, że nie stanowią dobrego punktu odniesienia. Reguła szczytu do tej pory stosowana skazuje nas na wieczną abstynencję.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12436
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 17:31, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
novva..
faktycznie, jesli chcesz stosowac sie skrupulatnie do NPR owych reguł, to przy takim scenariuszu jak było przed porodem tych "bezpiecznych" dni wyjdzie jak na lekarstwo..
A nie masz ochoty przestać stosować się do reguł?
Cytat: | Tak czy inaczej, zostaje nam tylko III faza, I moim zdaniem wykorzystać się nie da. Nie mam nawet dobrych danych do jej wyznaczenia bo cykle "naturalne" były koszmarnie długie i często bezowulacyjne, a cykle na lekach jednak zmienione na tyle, że nie stanowią dobrego punktu odniesienia
|
a po co ci do wyznaczenia 3 fazy znajomość cykli przedporodowych?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mrówka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:59, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | a po co ci do wyznaczenia 3 fazy znajomość cykli przedporodowych? |
chyba chodziło o I (pierwszą) fazę...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12436
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 22:01, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
ups..., a ja to przeczytałam jako I (i)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Pon 16:03, 20 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dona napisał: | novva..
faktycznie, jesli chcesz stosowac sie skrupulatnie do NPR owych reguł, to przy takim scenariuszu jak było przed porodem tych "bezpiecznych" dni wyjdzie jak na lekarstwo..
A nie masz ochoty przestać stosować się do reguł? |
Mam ochotę ale wychodzi na to, że przez jakiś czas z kolejnym dzieckiem powinniśmy odczekać. Więc pewnie na razie spróbujemy się trzymać reguł i zobaczymy, jak to będzie wyglądać.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Śro 21:41, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
novva napisał: | Więc pewnie na razie spróbujemy się trzymać reguł i zobaczymy, jak to będzie wyglądać. |
Wygląda to wszystko tak, że... nie chcę się wyrażać w szacownym gronie Mam dość siebie, ale npru jeszcze bardziej. Nigdy jeszcze aż tak mi nie zalazł za skórę.
Kolejny cykl wygląda tak:
[link widoczny dla zalogowanych]
Dziś równiutko 30dc. Obserwacje śluzu pogmatwane, w sumie od 23 dc powoli zatraca cechy płodności, szczyt wychodzi na 26 dc. Nie wiem, skąd wyskok temperatury w dniu 24 - ignoruję go, więc już chyba - na litość boską - mogę wyznaczyć III fazę, co? Powiedzcie, że też tak sądzicie, bo jak nie, to krucho będzie z nami.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|