Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ja-ika
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 26 Paź 2013
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:27, 05 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Zaczyna się - niestety, za to dobrze że weekend, można się ukryć. Wieczorem pojawił się śluz brunatny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 12:31, 05 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
No temperatura spada, niestety.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ja-ika
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 26 Paź 2013
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:32, 06 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Zostawiłam komórkę w kuchni i jak mnie obudziła musiałam dziko pędzić po nią żeby córci nie obudzić, więc dziś nici z pomiaru.
Dziękuję bardzo za słowa otuchy i wsparcie i za pomoc w interpretacji. Teraz mam takie banalne pytanie co jest nie tak?
Badania krwi z tarczycą włącznie są dobre. Obawiałam się tarczycy bo po ciąży (urodziłam w lipcu 2011) miałam nadczynność tarczycy. Wróciło wszystko jednak do normy. Nigdy nie miałam problemów z tarczycą.
Jak wcześniej pisałam w pierwszą ciążę zaszłam kompletnie bez problemów. Można powiedzieć że przestaliśmy uważać, i to właściwie jeżeli chodzi o ścisłość to cały jeden raz. Bo jeszcze badań nie zrobiłam i już zrobiłam wszystkie w ciąży.
Jak już dostanę okres - oczywiście będzie to jutro gdy cały dzień będę w terenie i nawet 1 małej toalety w pobliżu nie będzie, bosko jeszcze nie mam na to pomysłu- poczłapie w następnym tygodniu do ginekologa, w końcu może uda się wziąć spokojnie wolne (teraz przy świętach i końcu roku to bida była).
Bo ja naprawdę się pytam co robimy nie tak?
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:53, 06 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ja-ika tego nikt nie wie dlaczego tak jest niestety Warto zebys zrobila na wstepie hormony plciowe, TSH. U mnie calkiem odwrotnie znowu, ponad rok staran o pierwsze, swirowania, badan i lekow, jajowod zatkany, pleminiki byle jakie ale sie w koncu udalo gdzie bylam juz na skraju zalamania. Po ciazy rok bez okresu i udalo sie raz dwa, poronienie i po ciaza w pierwszym cyklu. A teraz juz nastawialam sie na drugie dlugie starania. Nie wiadomo co z tymi organizmami sie dzieje do konca, jak ciaza na nie wplywa, niestety taka natura.
Trzymam kciuki za kolejny cykl A podpaske najlepiej juz z rana ubierz na wszelki wypadek
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:56, 06 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
U ciebie niby wygląda ok, masz ładne wykresy, przynajmniej te trzy są ok. Niby pół roku starań to chyba jest średnia, trzeba się martwić po roku.
A może mąż ma słabsze nasienie? Może go czymś wzmocnić. Stres, zła dieta, palenie i masa innych rzeczy może osłabić plemniki, z tego co pamiętam. Poczytaj co można jeść, może witaminy jakieś.
No i można wszystkie badania u ciebie zrobić, jak nie robilas.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ja-ika
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 26 Paź 2013
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:53, 09 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Witam
Wczoraj dostałam okres. Dziś jednak o 16 kompletnie mnie zaskoczył. Od 16 do 21 jest horror, chyba w życiu nie miałam takiego krwawienia. Nie dość że gigantyczne skrzepy (takie 3-4cm) i to nie wiem ile to jeszcze krew czerwona jak nie wiem. Tampon początkowo na godzinę starczał, potem to już 15 min. a przez 1,5 godziny siedziałam sobie w łazience bo nie było po co wstawać. Ogólnie czuję się dobrze nic mnie nie boli. Może się już uspokoi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ja-ika
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 26 Paź 2013
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:42, 18 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Od zeszłej niedzieli byłam chora, nie zdarza się mi to często. Teraz się zastanawiam czy może mieć to wpływ na mój cykl, w sensie już jestem zdrowa więc może cykl będzie standardowy?
Zastanawiam się też czy może powinniśmy " mieć schemat" współżycia. Brzmi to okropnie jak manufaktura
Chciałam iść do ginekologa ale z powodu że byłam chora nie poszłam, a w tym tygodniu będę odrabiać opóźnienie w pracy, więc dopiero za tydzień o ile będzie wolny termin Do mojego lekarza nie chce mi się jechać całość zabawy zajęłaby ponad 2 godziny a tyle popołudniu trudno wywalczyć. W poniedziałek spróbuję się umówić do innego, przyjmującego w mojej miejscowości.
Trochę się boję iść do ginekologa, że usłyszę jakieś złe wieści. Bardzo zestresował mnie ostatni okres. Nie miałam tak nigdy. Jednak lepiej wiedzieć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewcia87
za stara na te numery
Dołączył: 06 Gru 2013
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:51, 18 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Choroba może wpłynąć na cykl - ale jak jest przed owulacją. U mnie gorączka musiała jakoś wpłynąć na rozwijający się pęcherzyk, bo w cyklu, w którym chorowałam (na początku cyklu) miałam nieudane podejście do owulacji (śluz, wzrost temperatury i po dwóch dniach zejście na niskie znowu). Po kilkunastu dniach był już "normalny" skok i lutealna. Za to choroba w lutealnej nigdy mi nie wpłynęła na cykl.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ja-ika
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 26 Paź 2013
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:11, 25 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
W czwartek idę do lekarza. W prawdzie krótko dokonuję obserwacji ale ten cykl jest jakiś dziwny, nie dość że już 18dc i nie ma skoku to jeszcze te temperatury są raczej niskie jak na moje standardy.
Zaznaczam że bardzo pilnuję sposobu pomiaru, wiem że mierzenie w ustach nie jest polecane, jednak w wielu aspektach mam pedantyczną naturę i tak też podchodzę do pomiaru.
Zastanawiam się czy przeziębienie, które miałam od 4 dc do 12dc mogło mieć wpływ? Zaczynam się coraz bardziej stresować i jeszcze to gigantyczne krwawienie w czasie okresu.
Wydaje się mi że nie zajdę w ciążę, że się nawet nie ma co starać. A z drugiej strony moja raczej optymistyczna natura każe mi myśleć że się uda. W głowie się kołacze: "za 2 tygodnie zobaczysz - okaże się że jesteś w ciąży" a jak nie wychodzi, piszę tu smuty co mi pomaga i za pare chwil po wyżaleniu się tu w głowie mam: "za 2 tygodnie znów będzie szansa zajść w ciążę". I tak sobie ostatnio żyję w cyklach "2 tygodniowych" ciągłej nadziei przerywanej paroma godzinami smutku gdy przychodzi plamienie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:19, 25 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
wykres wyglada dobrze wprawdzie nie ma jeszcze skoku ale i przeziebienie i stres wywolany samymi staraniami moze Ci przesunac owulacje wiec wszystko wyglada w porzadku Nie stresuj sie nic i czekaj cierpiliwie
Dobrze znam to zycie wg dwutygodniowych albo i dluzszych oczekiwan albo na skok albo na testowanie Ale jestem przykladem na to ze jednak czekanie nawet dlugie sie oplaca Glowa do gory
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 22:28, 25 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Jakie niskie temperatury? Przecież trzeci cykl pod rząd masz takie niskie. Tym nie masz się co przejmowac! Przywołuje cię do porządku.
A co do przeziębienia to mi właśnie opóźniło owulacje albo nawet wydłużyło cykl, bo to nie tylko moment owulacji, ale całą akcję ze śluzem o conajmniej dwa dni. A zwykle takie rzeczy na mnie nie działają.
Nie panikuj.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ja-ika
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 26 Paź 2013
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:16, 27 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Dzięki za stawianie do pionu ale teraz proszę o pomoc - czy można już mówić o skoku? czy jeszcze trudno powiedzieć?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iskra
za stara na te numery
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wlkp Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:35, 27 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
z temperatur wychodzi skok19dc, ale masz bardzo mało zapisane na temat śluzu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
ja-ika
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 26 Paź 2013
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:49, 28 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ze śluzem mam coraz większy problem z interpretacją. Dziś pojawił się jednorazowo śluz biały rozciągnięty na jakieś około 8cm - przy oddawaniu moczu. Jednak wieczorem gdy nie było już nawet śladu po takim śluzie, a jak wzięłam między palce jakieś resztki śluzu to był biały i się rwał . Rozumiem że powinnam brać pod uwagę ten najbardziej płodny. Jednak jakoś mi to nie gra.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nermin
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 22 Paź 2013
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:58, 29 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ale jaki Ty masz Ja-ika piękny równiusieńki wykres - ja też takie chce
|
|
Powrót do góry |
|
|
|