..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

iwka

hej dziewczyny. Proszę doradźcie - karmię prawie 15 mies. po porodzie w 10 mies. dostałam okresu. pierwsze cykle bez owulacji. w czerwcu nie mierzyłam temp. i zaszłam w ciążę. szybko jednak poroniłam. potem mierzylam FL byla bardzo krotka - 5 dni.
w tym cyku wczoraj byl 9 dzien, dzis mam lekkie krwawienie/plamienie i temp. juz nizsza, bo 36,6.
Mam dwa pytania:
- czy na podstawie wyższych temperatur możecie stwierdzić, że z ciałkiem żółtym wszystko ok, czy to raczej marne wyższe temperatury (Kiedyś czytałam, że jak temp. nie są zbyt wysokie to oznacza to jakieś problemy hormonalne lub niewydolność ciałka)?
- w ostatnim cyklu mocno zredukowałam karmienia - została nam tylko noc. w dzień ok. 12 h przerwa. Chcemy - z pewnych względów jak najszybciej - kolejne dziecko, ale nie wiem, czy 9 dni FL uprawnia mnie do starania się w tym miesiącu. Jakie jest Wasze doświadczenie? Niestety nie mam tu lekarza, który respektuje npr. Raczej znam wyłącznie wyśmiewaczy.
wklejam swój wykres. Mam nadzieję, że poprawnie Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]

fiamma75

Widać po wykresie, że karmisz, typowe zęby rekina- charakterystyczne dla podwyższonej prolaktyny co przy kp. Twój organizm widocznie nie jest gotowy na kolejną ciążę, FL 9 dni jest zbyt krótka, jest spore ryzyko poronienia, oczywiście z każdym cyklem może się wydłużać. Sama zaszłam w ciążę przy kp, ale moje dziecko miało > 2 lata, cykle miałam od dawna, a FL 12-13 dni.

krówka

fl masz króką choc 10 dni to juz graniczne, choc nigdy w czasie starań nie wiemy ile bedzie miec nasz fl, bo starania sa wczesniej. Jednak kp u ciebie troche miesza moze warto je troche zredukowac... O jakości ciałka oprócz długosci fazy lutealnej i stałosci temp. wyzszej moze swiadczyć wynik lab. P,E2 w 7 dniu fl...

agu

W drugą ciąże zaszłam w czasie kp, karmiłam zwykle 1-2 razy dziennie, ale pierwsze dziecko miało już ciut ponad 2 latka. Po pierwszym porodzie pierwszy cykl miałam po roku, cykle pięknie 28 dniowe, ale 3 fazy wyliczałam sobie ze śluzu 0-2 dni. Temp. w sto światów miałam jeszcze krótko po zakończeniu karmienia, nawet jak już cykl się zrobił normalny, 21-25 dniowy z jako taką 3 fazą. wykończające to było pod kontem mojego korzystania z npr

Ale to normalne przy długim kp.

iwka

dzięki za odpowiedzi. Wesoly

A powiedzcie jeszcze - w poprzednim cyklu FL miała 5 dni, teraz jest o 4 dni dłuższa, czy można liczyć, że jeśli od dziś jeszcze mocniej zredukuję FL wydłuży się w tym cyklu, czy raczej to wydłużenie nie miało bezpośredniego związku z redukcją karmienia?
I skoro zawsze mam 28/29 dniowe cykle, przed porodem FL 14 dniowa, a ostatnio w 24 dniu owulacja 5 dni później, czyli znów w 29 okres, to czy to znaczy, że gdybym w tym cyklu nie miała opóźnionej owu (myślę, że to przez 10 h podróż samochodem dokłądnie w 13 dniu cyklu) to i FL byłaby dłuższa?

agu

iwka, nie wiem, czy są na to reguły, ale to tylko prawdopodobieństwo jakieś nie za wielkie. Jedni przy pełnym karmieniu po 4 miesiącach zachodzą w ciążę, inni po ponad 2 latach odstawiają i jeszcze muszą poczekać, aż się wszystko unormuje... Ale jak FL się wydłuża to wszystko w dobrą stronę przecież Wesoly

krówka

dokładnie

ja zaszłam w ciaze 6 mcy po zakon. kp fl 12 dni i poroniłam... nie ma reguł... matematycznych

iwka

nie ma reguł, czyli z 9 dniową FL też można próbować, czy lepiej nie? tzn. gdyby sytuacja była inna z chęcią bym odczekała, ale czas nas mocno goni.
i jeszcze jedno - czy to, że idzie ku lepszemu to myślicie, że jest spowodowane redukcją, czy raczej niezależnie od niej organizm się reguluje? są jakieś zasady, czy nie można tego stwierdzić?

fiamma75

każdy organizm jest inny, nie ma zasad - ja zaszłam w ciążę karmiąc 4-6x dziennie (ale w nocy nie karmiłam), FL od początku miałam 11-12 dni.
Możesz próbować, ale bez nastawiania się, ze się uda.

krówka

jak cos to poz. prolaktyny jest najw. w nocy wiec w nocy warto zjechac z kp a w dzień wydłuzyc te przerwy jak sie da, zeby prolaktyna nie była zbyt aktywna...
Dodatkowo jak do poronienia doszło w czasie kp to jeszcze jest kwesta czy oksytocyna nie pobudza macicy do skurczy... (wytwarzana w czasie kp). Mi zakazano zachodzić w ciaze w czasie kp, bo miałam nadwrazliwą macice w pierwszej ciazy... Nie moge ci polecac zaprzestania kp ale czesto to wybór. Kp i ciaza jest obciazeniem do organizmu i czasem organizm jest nie gotowy na taki wysiłek... Warto dobrze sie odzywiac, spac regularnie w nocy... moze witaminki i minerały włączyć zeby odbudowac zapasy...
Kazda kobieta jest inna. Moja mama zaszła w ciaze szybko po moim urodzeniu i na kp znam sporo takich przypadków i skończyły sie dobrze.

iwka

wiesz myślę, że oksyocyna nie odegrała tu roli. W poprzedniej ciazy nie bylo kłopotu, a miałam od ok.20 tyg. bardzo czeste badania, poniewaz mam macicę z przegrodą i lekarz obawiał się właśnie przedwczesnych skurczy. WYsaje mi sie wiec, ze skoro macica sobie dobrze radzial to chyab i teraz nie zmieni zdania. Myslę, że to poronienie przez za wysoką prolaktynę.