..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Miśka

Zerknijcie proszę na mój wykres Wesoly

Ten dzisiejszy spadek trochę mnie niepokoi. Czy jutro jeżeli pomiar będzie tylko wyższy od poziomy niższych temperatur mogę spokojnie uznać III fazę?

Busola

Nie wiem czy to nie jest takie coś jak ja miałam, że na dobrą sprawę nowy szczyt służy i liczysz od nowa? Nie wiem.

Muflon

To chyba zależy od tego, czy śluz z 20 dc uznać za gorszy, czy tak samo dobry, jak ten z 11-13 dc. Jeśli tak samo dobry, to faktycznie nowy szczyt i wszystko się przesuwa. Jeśli gorszy i dziś (21 dc) temperatura była pół kreski lub więcej nad linią (i śluz nadal będzie typu gorszego), to 20 dc jest pojedynczym spadkiem, na który pozwalają reguły Roetzera, i III faza od 21 dc wieczorem.

Ale ja od wielu miesięcy nie praktykuję NPR, tylko teorię pamiętam, więc lepiej, jeśli ktoś to potwierdzi...

Miśka

To ja znowu odwrotnie, praktykuję, ale teoria mi trochę zardzewiała Mruga

i o ile cykl jest ładny, czytelny bez jakiś "cudów wianków", to spoko, ale jak zaczynają się schody, to nie wiem

Ale, tymczasem dzisiejsza temperatura nisko... Także podwójny spadek. Musze odszukać książkę...

EDIT: Książka odkurzona, ale o podwójnym spadku nic tam nie znalazłam.... Jak to jest? Trzeba liczyć 3 wzrostowe temperatury od początku, tak?

chocolate_puma

Szyjki nie badasz uzupełniająco? Jeśli od kilku dni stalowa i zamknięta na trzy spusty, to byłoby pomocne w ocenie temperatury.
Progesteron powyżej 15 ng/ml też najczęściej świadczy o przebytej owulacji.

Busola

Jeśli dwie nisko to chyba powinnaś to tak traktować jakby jeszcze nie było skoku. Ale też nie pamiętam dobrze zasad. Może napisz do Heidi?

chocolate_puma

Patrzę sobie, że ta linia podstawowa w tym cyklu jest na najwyższym poziomie od co najmniej roku. Często 36,48 to już były Twoje wyższe. Wiem, ze każdy cykl może być inny, ale doświadczona instruktorka, której się kiedyś radziłam, pisała tak: "w takich samych warunkach reakcja ośrodka termoregulacji w mózgu danej kobiety na wzrost poziomu progesteronu wykazana tym samym wiarygodnym termometrem, jest podobna".
U Ciebie dosłownie części setne zadecydowały o tym, że temp. z 16 dc. nie została uznana za wyższą. Albo gdyby były jakieś podstawy do uznania temp. z 12 dc. za zaburzoną, to by też się wszystko ułożyło.
A jakie masz pozostałe odczucia? Myślisz, że owulacja jeszcze nie nastąpiła?

Miśka

Z tą linia podstawową w pozostałych cyklach, to za bardzo bym nie patrzyła. Były takie cykle, kiedy mierzyłam o 2 w nocy, bo później zaczynało się wstawanie do dzieci, było mierzenie o 4, teraz mierzę między 4 a 5 rano. I widzę, że jest różnica między temperaturami mierzonymi o 2 w nocy, a tymi o 5. Niestey nadal mam problem z "w takich samych warunkach", a raczej jedynym stałym warunkiem, jest zmienność w każdym cyklu Mruga

Od kilku czułam się mocno poowulacyjnie, wręcz pmsowo, ale poddałam się z mierzeniem. A raczej zmienność warunków mnie pokonała i nie mierzyłam. Ale sprawa się rozwiązała, wczoraj przyszedł @, więc zaczynamy liczyć od nowa Wesoly

Szyjki nie badam, nie nauczyłam się Wesoly

Miśka

Halo Dziewczyny Wesoly

odkopię swój wykresowy, bo mam kilka pytań i nie chcę mnożyć wątków Wesoly

1. Padaczka - czy któraś w Was ma doświadczenie w prowadzeniu wykresów podczas leczenia? To mój drugi cykl z tabletkami (biorę Levetiracetam Aurovitas) i pierwszy (czyli ten przedostatni) był totalnie rozjechany: nitki krwi w różnych dniach cyklu i sama temperatura skakała jak sama chciała. A pomiary robiłam skrupulatnie i wreszcie o ludzkiej porze (7 rano), teraz drugi cykl i tez okołoowulacyjnie nitki krwi.

2. Poprawcie mnie jeżeli się mylę, bo nigdy mnie taka sytuacja nie dotyczyła, ale po raz pierwszy udało mi się wychwycić pęcherzyk owulacyjny w jajniku podczas usg u gin 23 lipca (13 dc). Czy to oznacza, że metoda u mnie faktycznie działa i od, dajmy na to, 15 dc zaczęła się faza niepłodna, którą potwierdza aktualnie wykres? Pytam, bo przy moich cyrkach z wykresem w ciągu ostatniego roku zaczęłam już wątpić w to, że metoda u mnie jeszcze ma sens, a tu pyk i w lewym jajniku komóreczka Wesoly

Karafka

1. Nie mam pojecia Smutny

2. Ale co ma pęcherzyk do metody?

Miśka

Karafko, bezpośrednio pęcherzyk nie ma nic do skuteczności metody. Ale przy moich zawirowaniach zdrowotnych w tym roku, to już wątpię w pewność czegokolwiek w kontekście własnego organizmu. Plus taki, że przynajmniej jestem przebadana od stóp do głów Mruga

Miśka · Wysłany: Pon 17:40, 14 Mar 2022 Temat postu:

Zaglądacie tu jeszcze? Wesoly

Mam pytanie odnośnie mojego obecnego cyklu:

[link widoczny dla zalogowanych]

18 i 19 dc miałam taki młyn, że nie miałam nawet kiedy sprawdzić śluzu. Czy da się ten cykl zinterpretować, gdyby jednak założyć, że w tych dniach był BJ?

Czy wszystkie te temperatury można uznać za przedwcześnie podwyższone i od 20 dc liczyć dopiero temp e kółku?

Busola · Wysłany: Czw 22:34, 17 Mar 2022 Temat postu:

Niestety strasznie wyszłam z wprawy. ☹️ Boję się cokolwiek doradzać żeby nie doradzić źle.

fiamma75 · Wysłany: Pią 8:43, 18 Mar 2022 Temat postu:

Miśka, dla bezpieczeństwa bym zrobiła jak piszesz

Miśka · Wysłany: Pią 10:22, 18 Mar 2022 Temat postu:

Dziękuję

Dla całkowitego bezpieczeństwa przesunęłam granicę wyższych na17 dc i wtedy dwie przedwcześnie podwyższone (11 - 12 dc) trzy spadki (12 -14 dc) i zbierane na nowo 3 w kółku (15 - 16 dc). Pewnie przekombinowane, bo zaczyna mi się zabarwaić śluz, ale dla bezpieczeństwa wolałam taką interpretację.