Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mój wykresik- czy doczekałam sie w końcu III fazy???
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Nasze wykresy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 19:33, 21 Cze 2006    Temat postu:

nie grożę, tylko ostrzegam , Bruner.... Very Happy
ja mam to samo, ale dopiero po trzecim porodzie, dla pocieszenia. też sie nie moge doczekac kiedy będę "normalna" (zawsze miałam skłonnośći do dewiacji, he he). dziewczyny, czy na kursach uprzedzano was wyraźnie że okres poporodowy tak może wyglądąć? bo mnie nie za bardzo Yellow_Light_Colorz_PDT_21 .
cosik mnie to martwi, zwłaszcza że menopauza nadchodzi wielkimi krokami i wtedy co? DWA LATA BEZ SEKSU??? Yellow_Light_Colorz_PDT_38 Yellow_Light_Colorz_PDT_38 Yellow_Light_Colorz_PDT_38 Yellow_Light_Colorz_PDT_38
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:44, 21 Cze 2006    Temat postu:

a potem kapcie łapcie i ciepła herbata hehehe nie ma jak NPR kochamy jego ułomności - nieprawdaż ?? Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 19:46, 21 Cze 2006    Temat postu:

chyba tylko instruktorzy je kochają... Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12432
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 9:29, 22 Cze 2006    Temat postu:

Ja wiedziałam, ze okres po porodzie jest najgorszy do nauki NPR..

Ale tak jakos naiwnie miałam nadzieje...
Myslałam ze jak juz mam cykle, to jakos bede w stanie określic fazę III

dzis temp. 36,75..34 dzien cylku, jedenasty dzień wyzszych temperatur.... wczoraj juz nie bylo zadnego sluzu..

I w sumie to na dniach powinnam dostac okres.........ale nie wiedomo ile ten cykl bedzie trwal..../jak dotychczas po porodzie były 36,40, 32 dni/

dziewczyny, jestem tak spragniona mojego męża..../znowu.. Very Happy/

Juz wczoraj byłam zdecydowana kochac sie, ale z pewnych technicznych względów nie wyszło.... Sad i w sumie to nie wiem ciesze się chyba bo bym sie za bardzo stresowala...

i caly czas analizuje, mysle kombinuję, czy juz mozna, co ze sluzem, a ile będzie trwal ten cykl itd itp...
dzis juz bardzo bym sie chciala kochac, ale naprawde nie wiem, powiedzcie mi, czy raczej to bedzie ryzyko......??

szyjka z tego co mi sie wydaje jest chyba nisko, dosc łatwo jej dosięgam.....


super to stwierdzenie...."miłość bez lęku"......
Wydaje mi się ze jakbym sie jednak skusiła na seks.. to do miesiączki zyłabym w takim lęku, ze hej!!

Powiem wam szczerze ze pierwszy raz uzylismy gumek w małzenstwie.. po porodzie własnie, jeszcze zanim wrócił okres....
Ale było to kilka razy, dlatego wlasnie chyba, ze to gumki...

A w takiej sytuacji jak mam teraz to naprawde nie wiem czy nie skusic się znowu....
niby cykl jest.. ale....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:59, 22 Cze 2006    Temat postu:

Dona .. Twój cykl i tem wygląda calkiem całkiem... były 3 wyższe tempki?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12432
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 13:43, 22 Cze 2006    Temat postu:

były.....
od 24 dc mam juz wyzsze temperatury
ale czy to rzeczywiscie TEN skok???

i gdyby nie ten nieszczęsny sluz, to wszystko byloby jasne....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12432
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 17:35, 25 Cze 2006    Temat postu:

37 dc- własnie dostałam okres....
z tego co widze 13 dni fazy lutealnej..

siedze i siedze- sama- i nie wiem co ze soba zrobić, i rycze sobie!!!!!

oczywiscie dla niektorych to nie jest zadna tragedia, bo i pewnie, jestem chyba glupia..

Ale .....kochałam sie z mężem ostatnio dokładnie miesiac temu

Cale te objawy takie popie...ne..
a do tego sytuacje miedzy nami tak sie układały, ze do seksu nie dochodziło, a ja w głebi duszy sie cieszyłam, bo cały czas nie byłam pewna co ze mna jest.. czy juz mozna..

Cholera
jak mi smutno...
nie wiem czy mnie zrozumiecie... ja potrzebuje sie tylko "wypisac"....

Ale moze ktos wesprze jakims madrym i życzliwym słowem.. moze mi to pomoże.....

Młodosc mi ucieka a ja najfajniejsze lata małzenstwa spędzam na wstrzemięzliwosci... od czasu do czasu zakłóconej jakims sporadycznym współzyciem....
I tak juz od prawie 4 lat...
Ja tak nie chce!!!
Juz podswiadomie jak slysze rozmowy o seksie.. to w myslach mam" to nas nie dotyczy , my sie przeciez prawie wcale nie kochamy"....

no bo jak to nazwac... w tym roku raptem 10 razy..

A dodatkowe zapisywanie kazdego współzycia jeszcze bardziej mnie dobija.....bo widze to i dołuje sie....

Jeszcze resztką jakiejs nadziei pocieszam sie ze to dopiero poczatki, moze bedzie lepiej...
Ale kiedy to bądzie???
/A na marginesie, po ilu zaobserwowanych cyklach mozna stwierdzic ze osoba nie jest juz "początkujaca"?/

Nie wiem co robic.. ide sobie popłakac

dzieki wszystkim za wszystkie wpisy dot. tego cyklu

Zycze Wam..... jasnego umysłu przy interpretacji własnych/i cudzych tez/ cykli
Pa.!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:37, 25 Cze 2006    Temat postu:

Dona, bardzo bardzo mi Ciebie szkoda. Naprawde!! NAwet nie wiem jak Cie pocieszyc....

Kazdy wybiera sobie swoja droge, swoje prriorytety. Ciezko doradzic. Mowisz, ze kochaliscie sie 10 razy w tym roku Shocked Shocked Shocked Dla mnie to nie do pojecia, sorry Confused W ostatnim cyklu mielismy 8 dni ze wspolzyciem, nie licze dni z zabezpieczeniem...to bedzie dobre 15. Fakt wykresy mam ladne.

Ale juz nie chodzi o to...chodzo mi o to co jest lepsze, co wazniejsze, z czym czuje sie lepiej. Jezeli wybiera sie droge KK to niestety, czesto seks jest powodem wielu smutkow i zmartwien jak u Ciebie. Oczywiscie sa pary w 100% zadowolone z "czystego" npr typowo katolickiego, ze tak powiem. Poglad KK w tej swerze zycia czlowieka jest dla nie do przyjecia, niestety Smutny Bardzo bym chciala to zrozumiec, ale mimo wielkich staran nie udalo mi sie. I juz na sama mysl, jak to bedzie dalej w zyciu, ach.... Dla mnie liczy sie milosc, prawdziwa milosc, prawdziwe oddanie drugiej osobie, a nie "nasienie w pochwie". I to, ze nie moge korzystac z sakramentow, to ze jestem jakby odrzucona, bardzo mnie boli. Bo nie wazne jest jak mocno sie kochamy, wazne, czy wszystkie reguly seksu zostaly zachowane....no ale najwazniejste to to, ze my jeszcze slubu nie mamy Yellow_Light_Colorz_PDT_43
Powrót do góry
Zobacz profil autora
espree
za stara na te numery



Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 19:14, 25 Cze 2006    Temat postu:

no mnie też to przeraża co dziewczyny piszą...
czyli, że po porodzie to albo stres, albo celibat??
Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 19:58, 25 Cze 2006    Temat postu:

dokładnie tak- stres albo celibat, czyli i tak stres. mogłabym sie podpisać pod twoim postem, Dona, ale niestety nic bardziej pocieszającego nie znajduję Yellow_Light_Colorz_PDT_13
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12432
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 20:48, 25 Cze 2006    Temat postu:

Wyrzuciłam to z siebie i troche mi lepiej..
dzięki!!!

.. pozostaje jeszcze seks w czasie okresu... ale ostatnimi czasy to tylko wtedy sie kochamy i juz mnie zaczyna to własnie wkurzac, bo wczesniej rzadko nam sie zdarzało, a jesli juz... to co najwyzej pod koniec, gdy bylo juz samo plamienie, a teraz, jestem z lekka w szoku, ze NPR tak popiera wspólzycie w okresie.....

A dla nas to jedyny "pewny" czas....

ale wyklucza pewne pieszczoty Sad albo pozycje, niestety....Sad


i do tego taki krótki....

Zeby ta moja sytuacja nie wygladała tak tragicznie, no cóz, zdarzaja sie .."alternatywne formy bliskosci".. ale... nigdy nie zastąpi mi to prawdziwego zjednoczenia jakim jest współzycie, zawsze zostaje jakis niedosyt, nie wspomne o wyrzutach sumienia, bo to przeciez grzech....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
espree
za stara na te numery



Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:56, 25 Cze 2006    Temat postu:

dlatego też świadomie staram się być nieświadomą co jest już grzechem, a co jeszcze nie Mr. Green
wyznaję za to zasadę, że miłość między dwojgiem ludzi, jeżeli nie jest zmuszaniem się do niczego i wynika z naszych pragnień, nie może być grzechem Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:49, 27 Cze 2006    Temat postu:

espree napisał:
dlatego też świadomie staram się być nieświadomą co jest już grzechem, a co jeszcze nie Mr. Green


problem w tym że to też jest grzechem Wsciekly KK nie taki głupi zabezpieczył się na taką ewentualność Laughing

Dono... seks tylko w okresie @ to nie jest rewelacja Confused może uda się Wam wyznaczyć okres trochę przed @......
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:36, 27 Cze 2006    Temat postu:

ja mialam okres ze nie mierzylam tempki. Ale wiedzialam, ze jak mnie piersi bola to bedzie okres za jakies 5 dni. I wtedy uznawalam 3 faze, oczywiscie polegalam na sluzie jeszcze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12432
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 17:12, 27 Cze 2006    Temat postu:

Nianiu- a cóz mi pozostaje.. mieć nadzieje ze ten cykl bedzie lepszy....

i będe mogła PEWNIE wyznaczyc 3 faze...

kasik- ja przed ciażą tez mialam bolące piersi ok 5 dni przed @.. ale po porodzie jakos nie odczuwam tego objawu... I tak własnie w poprzednim cyklu..trudno bylo mi zaufac, czy naprawde jestem w 3 fazie, bo nie czułam powiekszonych i bolących piersi...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Nasze wykresy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin