..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

silva

no to jeśli testów masz pod sufit, to chyba będzie najlepiej, jak będziesz obserwować śluz, tempkę i te testy w połowie cyklu dołączysz
może dzięki wynikom testu będzie Ci łatwiej zinterpretować śluz - znaczy nauczyć się, że taki śluz u Ciebie oznacza to a to...
no i powiedz mężowi, by tak codziennie nie pytał, że jak będzie Ci się chociaż wydawało, że to już, to mu powiesz i niech nie wyjeżdża wtedy

ściskam ciepło Wesoly

ika

Może mi ktoś powiedzieć, czy tą dzisiejszą temp. traktować jako wzrost? Niby jest 0,2, ale i tak niska ta temp Smutny

Myślałam wczoraj, że po takim dołku do mi momentalnie skoczy w górę, a tu nic z tego. Jestem załamana, do tego mój mąż jutro wyjeżdża i zobaczymy się dopiero w sobotę popołudniu

szarotka

no od 6 poprzednich nie jest wyższa Smutny

nie da się jako skok potraktować

ika

Tak jak myślałam niestety, nie sądziłam, że faza I się tak przeciągnie Smutny

Dzisiaj test wyszedł już negatywny, czyli owulacje powinnam mieć gdzieś dzisiaj, w porywach do jutra rano Smutny

Mam nadzieję, że jutro temperatura wzrośnie...

ika

Nie no oszaleje z tym cyklem Smutny

Dalej nie ma skoku, męża też nie ma. Chyba muszę ten cykl spisać na straty Smutny

Czy owulacja mogła się przesunąć pod wpływem jednodniowego stresu?? Confused

Niby dalej jest bj, ale tyle co nic prawie

silva

spoko
bj nawet w mniejszej ilości przybliża Cię do szczytu przecież, bo ważniejsza jest jego jakość a nie ilość - szczytem śluzu jest ostatni dzień jego najlepszej jakości a nie największej ilości
możliwe, że następnego dnia odnotujesz skok tempki

ika

No to zobacz, co się teraz dzieje, czekam codziennie na wzrost i nic. Może to bezowulacyjny? No w tamtym miesiącu to rozumiem, że się przesunęło, ale teraz to nie wiem o co chodzi Confused

.
Jeszcze 14. zrobiłam test powtórnie, chociaż wcześniej wychodził już ujemny, ten wyszedł na 100% dodatni. Później już nie, ale śluzu też już nie mam, tylko wilgotno, jak badam szyjkę, to tam jest śluz taki biały, ale nie lepki, bardzo rozrzedzony. Nie wiem co mam myśleć

silva

spoko, poczekajmy, może to początek wzrostu schodkowego?
nie zawsze jest skok o 0,2 - czasem tę różnicę osiąga dopiero 3 lub 4 dzień!
głęboko oddychaj i się nie denerwuj Wesoly

ściskam ciepło
czekam razem z Tobą, co następne dni przyniosą Kwadratowy

ika

Silva chyba miałaś racje. Dzisiaj coś jakby wzrosło Wesoly

Nie wiem czy to zaburzenie ma wpływ (o 4.45 wstałam się napić), czy to prawdziwy wzrost. Kiedy mam wstawić granicę jak coś??

szarotka

e takie jednokrotne wstanie to moim zdaniem bez wpływu....
mi wstawanie i karmienie dziecka nic nie ruszało

ika

Aha, to nie widziałam. Myślałam, że każde wstanie się liczy. To jak z tą granicą? Confused

szarotka

to nie tak, że się liczy albo nie liczy

u mnie nic to nie zmienia, ale może być, że u ciebie zmienia... są dziewczyny na pewne kwestie wrażliwe...
choć takie jednokrotne nie podejrzewam.
zobacz czy jutro i pojutrze będzie wyższa - jak będzie uznałabym dzisiejsza za 1 wyższą

silva

wstępnie też bym postawiła granicę między wczoraj a dziś

ika

Oczywiście temperatura spadła

Nie wiem co tu się dzieje, ale nie podoba mi się to Smutny

Zrobiłam dzisiaj eksperyment. Zmierzyłam temperaturę, a później wstałam do łazienki, zahaczyłam o kuchnię i zmierzyłam znowu. Temperatura była o 0,1 niższa Wesoly

Może faktycznie takie małe wstawanie nie ma znaczenia.

silva