|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 9:42, 24 Lut 2009 Temat postu: moje wykresy - proszę o pomoc - Jola |
|
|
No to nadeszła kolej na mnie
To mój pierwszy cykl po tabletkach, metoda Rotzera.
Wykres dostępny w linku, ale mam kilka uwag:
- bardzo proszę nie sugerować się szyjką, ponieważ dopiero się tego uczę i przez pierwsze 2 tyg. zupełnie w nią nie trafiałam, badając (jak sądzę) kość miednicy - więc i tak cud, że wyczuwałam w pochwie zmiany konsystencji itp. ,
- po tabletkach śluz, jak pewnie wiadomo, może być cały cykl, ale mimo to i tak wczoraj bliżej mi było do "sucho" niż "kremowy", który jednak zaznaczyłam,
- bj, który jest zaznaczony, pojawiał się każdorazowo tylko raz w ciągu dnia, ale i tak jestem dumna, bo dawniej w ogóle nie był zauważalny,
- mierzę termometrem rtęciowym, wartości setne wpisuję "na oko", ale generalnie podziałka jest dość wygodna, więc sądzę, że nieźle widać np. 36,63...
No to teraz mój problem:
sądzę, że ff źle wyznaczył linię podstawową (bo, jak rozumiem, ta przerywana czerwona to podstawowa?). Pierwszą wyższą widzę 18 dc, więc szóstka przedwzrostowa to 17-12 dc. Najwyższa z nich to 36,53 (dzień 12 i 13) - linia podstawowa.
Problem z tym, że nawet moja trzecia wyższa ledwo jest 0,2 nad linią podstawową (tzn. zapisałam dziś tempkę 36,72 i właśnie ta końcówka może być subiektywna, bo - tak jak mówię - ciężko mi to zobaczyć dokładnie, ale na pewno w obu przypadkach było powyżej całości, a poniżej połówki stopnia na podziałce ).
W pierwszym cyklu popigułkowym mają być cztery wyższe dla wyznaczenia niepłodności bezwzględnej, przy czym (czy dobrze rozumiem????) dopiero czwarta na poziomie min. 0,2 nad linią podstawową. A więc czekam do jutra, ale już teraz bardzo proszę, by ktoś zweryfikował, czy dobrze myślę, bo czasem można zrobić czeski błąd, albo przekombinować.
Zapomniałam jeszcze napisać, że dzień szczytu oczywiście 15 dc, bo wtedy ostatni raz dostrzegłam śluz lepszej jakości.
Dziewczyny, dzięki z góry, jeśli komuś zechce się odpisać
Ostatnio zmieniony przez bakteria dnia Wto 9:51, 24 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19992
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:52, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Faktycznie pierwsza wyższa 18 dc i trzecia nie osiągnęła wymaganego poziomu, więc normalnie by się czekało na kolejną niekoniecznie wyższą od 0,2. Ale to normalnie, a nie wiem jak jest w cyklach popigułkowych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:24, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Tak na chłopski rozum, to myślę, że skoro 4 powinny być wyższe, a np. czwarta nie osiąga poziomu minimum +0,2, to może piąta niekoniecznie wyższa niż 0,2 już wystarcza dla oznaczenia bezpłodności. Byłoby to analogiczne do zachowania przy zwykłym cyklu (tak, jak piszesz).
Ale to moje rozumowanie, mogę się mylić, jednak poczciwy Rotzer nie formułuje tego dokładnie.
Ktoś jeszcze skomentuje?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bystra
za stara na te numery
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:32, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ze strony INERu [link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | Za początek okresu niepłodności poowulacyjnej w pierwszym cyklu po odstawieniu pigułki przyjmuje się wieczór czwartego dnia wyższej temperatury po dniu szczytu. |
Jak dla mnie bardzo jasne - czekasz do wieczora czwartej wyższej temperatury - nie ma żadnego warunku typu +0.2C, czyli jak ta czwarta wyższa PO SZCZYCIE jest przynajmniej 0.05C nad linią (minimum dla uznanai temp. po dniu szczytu za wyższą), to jest wyższa i koniec, i wystarczy dla wyznaczenia początku niepłodności w pierwszym cyklu popigułkowym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:49, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
No to liczę, że jutro będzie także wyższa. Racja, że nie są podane szczegóły, więc Twoje myślenie jest bardzo logiczne. Dzięki
Oby do jutra...
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:04, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Jak ktoś zerknie na mój wykres, to się przekona, że mam dzisiaj też wyższą tempkę - 36,7. Nie osiągnęła wprawdzie poziomu +0,2, ale to już wyjaśnione z Bystrą. Dzisiaj by więc można, ale ja mam schizy
No bo w czasie cyklu miałam i mam te nieszczęsne gałki dopochwowe i się boję, że nie zauważyłam jakiegoś późniejszego dnia z lepszym śluzem... No i ta moja szyjka... Cały czas wydaje mi się, że jest wysoko i taka jakaś miękka. Ale to na pewno brak wprawy tylko i jak się nauczę, to zacznę dostrzegać różnice...
Ech, niby dzisiaj można, ale się jakoś boję
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bystra
za stara na te numery
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:29, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Jeśli chcesz zignorować szyjkę i się nie schizować - czekaj do jutra, jak dalej będą wyższe, to powinnaś mieć większą pewność, że to niepłodność.
(na takie wątpliwości są jeszcze gumowce)
Ale jak nie chcesz zingnorować szyjki, to niestety dzień szczytu na szyjce był później i pierwszą wyższą masz dopiero z dnia nastepnego, a więc na czwartą jeszcze musiałabyś poczekać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:23, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Cóż, wspólna decyzja - czekamy Mam nadzieję, że to trudności kosztem większego spokoju oraz wprawy w kolejnych wykresach.
Bystra - no pewnie, że są gumiaki Ale na razie spróbujemy się bez nich obejść
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 8:00, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
No dobra, dziewczyny. Wczoraj tempka była fenomenalnie wysoka (mierzona trochę później, ale mniej niż 1,5 godz. od zwykłej pory mierzenia). Dzisiaj taka se, ale i tak wysoka. Zapowiedziałam mężowi, no wiecie, co...
Ale jeśli ktoś mnie utwierdzi, że faktycznie dobrze interpretuję, będę wdzięczna, bo - muszę się przyznać (ale Bystra - nie krzycz!!!), że naczytałam się, że w metodzie angielskiej trzeba w cyklu popigułkowym mieć 5 wyższych po szczycie, z czego 2 czy 3 ostatnie min. 0,2 powyżej linii postawowej... Ja wiem, że nie wolno mieszać metod, ale to jednak dość duża różnica
(No bo jeśli, dla bezpieczeństwa, w tym cyklu wyznaczyć szczyt na podstawie szyjki (co i tak jest wątpliwe, bo ta szyjka jest tajemnicza ), to moja ostatnia tepmka nie podchodzi pod kryteria angielskiej. Wiem, że świruję, liczę, że w przyszłych cyklach będę spokojniejsza...).
Ale ja już czekać nie chcę!! (nie mówiąc o M.)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bystra
za stara na te numery
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:50, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Jola napisał: | No dobra, dziewczyny. Wczoraj tempka była fenomenalnie wysoka (mierzona trochę później, ale mniej niż 1,5 godz. od zwykłej pory mierzenia). . |
Czyli jak byk była to niewchodząca do interpretacji temperatura!
U Roetzera zakres tolerancji to 1,5-godzinne okienko, co w praktyce oznacza, że tylko odchylenia do 45 minut w obie strony pozwalają uznać temperaturę za niezakłóconą, o ile spóźniony pomiar zmieści się do 7.30.
Jola napisał: | Ale jeśli ktoś mnie utwierdzi, że faktycznie dobrze interpretuję, będę wdzięczna, bo - muszę się przyznać (ale Bystra - nie krzycz!!!), że naczytałam się, że w metodzie angielskiej trzeba w cyklu popigułkowym mieć 5 wyższych po szczycie, z czego 2 czy 3 ostatnie min. 0,2 powyżej linii postawowej... Ja wiem, że nie wolno mieszać metod, ale to jednak dość duża różnica |
Za co mam Cię okrzyczeć - że znasz zasady innej metody? Przecież to nic zdrożnego Co innego znać, a co innego stosować, czyli mieszać metody w praktyce. Sama widzisz, jakie ta wiedza ma na Ciebie oddziaływanie - masz wątpliwości, a złota zasada NPR mówi, wiesz co w takiej sytuacji
Roetzer jest czasami bardziej liberalny od angielskiej, a obie każą dłużej czekać, żeby początkująca osoba (pierwszy cykl popigiułkowy) miała pewność, że jest w fazie wyższych temperatur. Poza tym INER zapewnia, że nie znają żadnego poczęcia z prawidłowo wyznaczonej (według reguł) fazy niepłodności bezwględnej.
Jola napisał: | Ale ja już czekać nie chcę!! (nie mówiąc o M.) |
Gumiaki nie są złe.
Jak dla mnie, to masz:
dzień szczytu szyjki: 18dc
szóstka: 13-18dc (temperaturę przed szczytem można uznać za wyższą, jak jest 0.1 C nad linią, po szczycie wystarcza 0.05C)
linia podstawowa: 36.6C
1., 2., 3. wyższa: 19-21dc
22dc temperatura zakłócona, bo za późno zmierzona
4. wyższa: 23dc i tu by się zaczęła niepłodność bezwględna (szyjka to ci potwierdza, bo masz czwarty dzień zamkniętą i twardą!)
Trochę niskie te wyższe, ale objawów płodności do dawna nie ma. Może ciałko żółte po prostu jest słabsze w tym cyklu i niski progesteron daje tylko takie wyższe temperatury.
Ostatnio zmieniony przez Bystra dnia Pią 8:52, 27 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:02, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo dziękuję za odpowiedź i poświęcenie czasu Naprawdę jesteś nieoceniona.
Myślę dokładnie tak samo jak Ty, ponadto progesteron (badany dawniej) generalnie miałam dość niski w tej fazie.
Bystra napisał: |
U Roetzera zakres tolerancji to 1,5-godzinne okienko, co w praktyce oznacza, że tylko odchylenia do 45 minut w obie strony pozwalają uznać temperaturę za niezakłóconą, o ile spóźniony pomiar zmieści się do 7.30.
|
Ja to jednak jestem ciemniak
Jeszcze raz dzięki
(O, matko, Bystra - przypadkiem się natknęłam na Ciebie na forum gazety... Ja nie miałam pojęcia, że robisz taki kawał dobrej roboty! Podziwiam )
Ostatnio zmieniony przez bakteria dnia Pią 15:41, 27 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:15, 05 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Ha! Dostałam okres A więc pierwszy cykl popigułkowy za mną, co więcej mam dowody, że z III fazy nie ma dzieci Trochę marna ta III faza jak na razie (11 dni wyższych tempek), ale wraz z magnezem będziemy nad tym pracować
Ale fajnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 11:31, 12 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Mam pytanie: czy w Waszych cyklach tempki niższe są na bardzo różnych poziomach? Tzn. czy różnica między kolejnymi cyklami bywa spora? (np. że do czasu okołoowulacyjnego są na poziomie, powiedzmy 36,4, a w innym cyklu np. 36,8?)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bystra
za stara na te numery
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:44, 12 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Różnie to jest. Poziom linii podstawowej z ostatnich 12 cykli - 36.25-36.45 C, raz było 36.5 C.
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 9:38, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Wiem, że do jakiejkolwiek interpretacji mojego cyklu jeszcze daleko (niestety... trzeba dzielnie czekać na III fazę ), ale zastanawiają mnie te bardzo wysokie tempki... Gdy prowadziłam obserwacje przed tabsami (6 wykresów), to temperatury przed owu rzadko przekraczały 36,5-36,6... Czy Folik ma jakikolwiek wpływ na temperaturę (nie sądzę, ale może się jednak mylę...)?
PS - a w ciągu dnia mam ponad 37 cały czas... Już nie wiem, co o tym myśleć Przecież nie jestem chora! Troszkę mnie zatoki bolą, ale to u mnie normalne w taką pogodę.
Ostatnio zmieniony przez bakteria dnia Pią 9:51, 13 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|