..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

espree

podpisuję się pod tym co napisała kajanna

i jeszcze jedno - ff zazwyczaj "szuka" jakiejś niższej tempki i w miejscu takiej zniżki wyznacza owulację. zerknij do mnie:

[link widoczny dla zalogowanych]

wydaje się, że prosty wykres, a ff chciał wyznaczyć mi owu na 17dc (czyli dzień zniżki tempki) - zupełnie bezpodstawnie
gdybym się go słuchała zaczęłabym 3 fazę o dzień za wcześnie i mogłabym się potem zdziwić brakiem @ Yellow_Light_Colorz_PDT_01

(niebieskie linie oznaczają, że owu wyznaczyłam sama)

kwiatuszek_79

Hej! Witam po miesięcznej przerwie Wesoly

Starałam się skrupulatnie zapisywać ostatni miesiąc - ten od 1 grudnia - i nic z tego nie rozumiem. Czy mogłam określić pewne dni niepłodne? Ta druga przerywana linia to małe przeziębienie - poprzednia(pierwsza) przerywana linia to miesiączka (zresztą widać), więc nie mierzyłam. Dodam, że śluzu takiego jak w poprzednim cyklu nie zauważyałam, watery (jako mokry) zaznaczyłam tylko jako odczucia bardzo subiektywne, ale żadnego śluzu nie zauważałam.

[link widoczny dla zalogowanych]

espree

Jeżeli nie brać pod uwagę śluzu to moja interpretacja jest następująca:

- 6 niższych temperatur: 8, 9, 12-15dc.
- poziom niższy: 36,6
- poziom wyższy: 36,8
- temperatury wyższe: 16, 17, 18 i 19dc (muszą być 4, bo nie było skoku o 0,2 od poziomu niższego)

Dni niepłodne... (nie jestem pewna, bo zawsze wyznaczam u siebie szczyt śluzu) wydaje mi się, że od 20dc. wieczorem.

kwiatuszek_79

Dzięki Espree!

Rozumiem, że w takiej sytuacji nie mogę stosować pełnej metody. Smutny

I mam tylko termiczną - mało pewną. Ale co robić?
Martwi mnie fakt, że dotąd mój cykl trwał 28-do 60 nawet dni, a w listopadzie trafiło mi się 25, więc ewentualne dni bezpłodne przed owulacją wypadają (miesiączka u mnie trwa min. 5 dni) - choć właściwie w tym krótkim cyklu współżylismy 6 i 7 dnia - nie zgodnie z metodą może, ale ja tego śluzu i tak nigdy nie widzę (nic się nie stało, wręcz przeciwnie przyspieszył się okres).
Na dodatek bez tego śluzu okres po owulacji tak trudno wyznaczyć. W cyklu od pierwszego grudnia czekałam dlużej, bo mnie ten mały wzrost coś nie przekonywał, tym bardziej, że nie bylo śluzu - nawet myślałam, że to będzie ten cykl co ma 35 dni, po następnych 3 wyższych tempkach 24dc głęboki niż i czułam wilgotność, więc myslałam, że to jest owulacja, no i + 3 dni i już po cyklu... nie zdąrzyliśmy.
To jestem za bardzo ostrożna może. Tylko, że dla mnie też łatwiej taki cykl zinterpretować jak juz mam cały widoczny, a w trakcie jakoś nie potrafię, szczególnie z tym śluzem, ktorego nie widzę. Może ten cykl będzie prostszy. Może wyznaczać sobie dni niepłodne co 2 miesiące, hihi. A może to cykl bezowulacyjny skoro brak śluzu i tempka wolno rośnie i powinnam się martwić czy będę mogła mieć dziecko... Aj pomarudziałam sobie. Może ktoś tu coś jeszcze skrobnie jak zachowywać się w takich cyklach. Będę wdzięczna. Pozdrawiam

[link widoczny dla zalogowanych]