Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pierwsze kroki z NPR=spadające temperatury, jak interpret?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Nasze wykresy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kalypso
pierwszy wykres



Dołączył: 13 Lip 2015
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 11:12, 21 Lip 2015    Temat postu:

Narazie tempka się trzyma-dzisiaj 36,5.

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozwoliłam sobie wstępnie zaznaczyć granicę wyższych temperatur. W takim układzie to miałoby sens?
Wiadomo, że ten cykl i wiarygodność pomiarów stoi pod dużym znakiem zapytania, ale tak stricte poglądowo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bakteria
za stara na te numery



Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 12:06, 21 Lip 2015    Temat postu:

jeżeli ta czwarta jest zaburzona, to wszystko gra i wg zasad od dzisiaj III faza Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kalypso
pierwszy wykres



Dołączył: 13 Lip 2015
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 16:41, 23 Lip 2015    Temat postu:

Tempka cały czas do góry-trzyma się ładnie powyżej granicy-dziś 36,8.
.
A jak interpretować śluz? Załóżmy, że w przypadku mojego cyklu wyznaczyliśmy ten hipotetyczny skok na 14DC, o tamtej pory wszystko by się nawet zgadzało-i temperatury, kilka dni zupełnie suchych a wczoraj dzień o odczuciu mokri, choć śluz nieprzejrzysty. Dzisiaj już gęsty biały, jak klej.
Taki typ śluzu zresztą u mnie przeważa. Mam też spory PMS i według doświadczenia z poprzednich miesięcy, długości cyklu i czystej statystyki miesiączka powinna pojawić się w przyszły piątek.

Jak traktować śluz-taki czy jakikolwiek po wyznaczeniu już teoretycznie początku niepłodności poowulacyjnej?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
emma
za stara na te numery



Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 17:48, 23 Lip 2015    Temat postu:

U Rötzera śluz po stwierdzeniu fazy niepłodnej się ignoruje. No chyba, że się źle fazę wyznaczyło....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krówka
za stara na te numery



Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:12, 23 Lip 2015    Temat postu:

zależy też jaki masz pmn czasem kobiety obserwują u siebie cały czas coś- w stylu nic nie widac, ale nie sucho a czasem nawet wilgość jako stałość w fazie niepłodnej. Przed samą @ mozę pojawić się więcej śłuzu bo sapada progesteron a dominują estrogeny - więc śłuz jest i szyjka miękknie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kalypso
pierwszy wykres



Dołączył: 13 Lip 2015
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 6:16, 28 Lip 2015    Temat postu:

Wygląda na to, że mój pierwszy w pełni obserwowany cykl dobiega końca...

[link widoczny dla zalogowanych]

Dzisiaj od rana obserwuję już brązową wydzielinę, która od 2-3 cykli poprzedza u mnie "normalne miesiączkowanie". Trwa to zwykle 2 dni zanim zacznie się właściwe krwawienie. Jak kiedyś leczyłam hormony lekarz powiedział, że takie poprzedzanie okresu brązowym plamieniem (a także kilkudniowe brązowe plamienie kończące miesiączkę) świadczą o niedomodze lutealnej.

Czy przy tak przedstawiającym się wykresie można powiedzieć że dzisiejsze plamienie to zapowiedź zbliżającego się okresu? czy jak pojawi się już regularne krwawienie to też można stwierdzić z całą pewnością, że będzie to miesiączka a nie np krwawienie śródcykliczne? Dość wyraźny skok temperatur był w cyklu, potem ładnie trzymały się na wyższym poziomie, moment owulacji też mniej więcej do określenia, od dwóch dni temperatura spadła na 36,5-tak jak to podobno dzieje się przed @. Czy taki spadek wystarczy aby bezpiecznie stwierdzić @?

Aaa-jednak skusiliśmy się i skorzystaliśmy z fazy poowulacyjnej. Co prawda z dużym marginesem bo dopiero 23DC ale zawsze cośWesoly Mam nadzieję, że z miesiąca na miesiąc będę nabierać coraz większego zaufania do metody.

Dziękuję wszystkim za wypowiedzi, rady, doświadczenie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matunia
za stara na te numery



Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 7:34, 28 Lip 2015    Temat postu:

Prawdziwą miesiączką nazywamy krwawienie, które jest poprzedzone co najmniej 3-dniową fazą wyższych temperatur, pozwalającą wyznaczyć koniec okresu płodności. Jeżeli przed krwawieniem nie było takiej fazy wyższych temperatur, wówczas mamy do czynienia z krwawieniem śródcyklicznym.

Ty Kalypso oczywiście masz wyższe temperatury, więc z całą pewnością można powiedzieć, że te plamienia to zapowiedz prawdziwej miesiączki Wesoly

Pierwszym dniem miesiączki jest pierwszy dzień krwawienia o właściwym dla danej kobiety natężeniu. Plamienie, to jeszcze nie miesiączka, ale końcówka poprzedniego cyklu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gitka
mistrz NPR-u



Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:44, 31 Lip 2015    Temat postu:

Kalypso, witaj na forum Wesoly
Dobrze, że tutaj trafiłaś Wesoly
Apropos możliwych zaburzeń hormonalnych i tego, że będziecie się martwić jak będziecie się starać. Z własnego doświadczenia chciałam napisać, że lepiej by było zacząć już teraz się badać. Tak dla świętego spokoju. Uwierz mi, jak już zaczniecie starania i będzie Wam zależało na ciąży, to każde niepowodzenie będziesz przeżywać i jeśli będzie to miało związek z hormonami, będziesz żałować, że nie zaczęłaś wcześniej. Tym bardziej, że już kiedyś miałaś podobne przejścia.
Nie twierdzę, że te zaburzenia występują, ale tak naprawdę nic Ci nie szkodzi zbadać się już teraz. Tym bardziej, że odkładacie i byłby to dobry czas na ewentualne leczenie. Później szkoda czasu, nerwów i zawiedzionych nadziei...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kalypso
pierwszy wykres



Dołączył: 13 Lip 2015
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 21:48, 16 Sie 2015    Temat postu:

Gitka dziękuję za wypowiedź, tak myślę, że warto się zbadać już teraz. Muszę w takim razie znaleźć nowego lekarza, który nie powie mi znowu "będziemy się martwić jak będziecie się starać". Zna ktoś może kogoś godnego polecenia w Krakowie?

Leci mój drugi miesiąc stosowania npr, w pierwszym jednak pokorzystaliśmy z drugiej fazy Wesoly
Prosiłabym o pomoc w zajrzeniu w mój bieżący cykl. Czy dobrze postawiłam granicę temperatur? Czyli dnia 3 wieczorem zaczyna się faza niepłodności poowulacyjnej? W tym miesiącu skok mam bardzo wyraźny.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Kalypso dnia Nie 21:48, 16 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tilia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 25 Sty 2014
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:39, 16 Sie 2015    Temat postu:

Wydaje mi się, że prawidłowo. Niepłodność od 18 dc wieczorem. Też chciałabym skok tak wcześnie Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kalypso
pierwszy wykres



Dołączył: 13 Lip 2015
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 17:05, 16 Wrz 2015    Temat postu:

Witam Was Wesoly

Za mną dwa piękne książkowe cykle i problemów z wyznaczaniem fazy niepłodności bezwzględnej nie było. Ale, żeby nie było za pięknie w tym miesiącu wszystko mi się rozjechało i mam już problem z interpretacją...

Zaczęło się od tego, że miesiączkę dostałam wcześniej o 2 dni niż się jej spodziewałam. No i później... W tym miesiącu ból owulacyjny miałam słabszy niż zwykle i sporo później (do tej pory idealnie 14-15D) no dopiero 17DC a wcześniej od 15DC przez 3 dni miałam śluz białko jajka, piękny o najlepszej jakości (do tej por zazwyczaj pojawiał się na max 1 pełny dzień) n i dobra-ale potem nie mogłam się doczekać wyraźnego skoku temp.

[link widoczny dla zalogowanych]

Garnicę ustaliłam na 18DC czyli poszczycie śluzu i po bólu owulacyjnym. To dość późno jak na mnie. Teraz temperatura rośnie mi bardzo niemrawo, nawet lekko spada i nie wiem czy od dziś liczyć juz na spokojnie 4ty dzień i fazę niepłodności bezwzględnej.

Teraz tak patrzę i zstanawiam się czy nie powinnam granicy temp wyższych poprawić na 14DC bo od tamtej pory łądnie temp rosły? Oznaczałoby to, że faza ta już powoli dobieg końca...

Jak sądzicie? Brakuje w tym miesiącu kilku obserwacji śluzu... O ile temp mierzę co rano i zapisuję w notesie na nocnym stoliku tak z regularnym wklepywaniem tego w wykres codziennie miałam problem-dużo stresów, problemy rodzinne, późne powroty do domu...

pomóżcie Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elusiaczek
za stara na te numery



Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:48, 16 Wrz 2015    Temat postu:

To ja mam kilka pytań. Masz wpisane że stosujesz metodę Rotzera.
1. Czy wiesz że w tej metodzie nie stosuje się termometrów elektronicznych?
2. Czy wiesz że w tej metodzie trzeba zaokrąglać temperatury do 0,05 stopnia?
3. Czy wiesz w jaki sposób wyznacza się poziom podstawowy? Bo nie rozumiem dlaczego chciałabyś przenieść na 14dc

Według zasad od dzisiaj jest niepłodność. Temperatury są ponad poziomem podstawowym. Przy pomiarach termometrem szklanym nie byłoby tu wątpiwości. Ale przy elektronicznym to na wlasną odpowiedzialność.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kalypso
pierwszy wykres



Dołączył: 13 Lip 2015
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 22:43, 16 Wrz 2015    Temat postu:

zatem odpowiedzi:

Skąd informacja, że stosuję Roetzera?! Przejrzałam forum i nie mogę nigdzie znaleźć mojego przyznania się do tejże metody. Napisałam za to, że stosuje (a raczej przymierzam się, aby stosować w 100%) Kippleyów, na razie jednak mam małą wprawę w ocenianiu szyjki i nie chcę na tym bazować. Docelowo jednak będzie to metoda Kippleyów i z ich podręcznika uczyłam się metody...

Ad1. Metoda Kippleyów nie narzuca termometru szklanego a zaleca "stosowanie termometru płodnościowego, ze skalą 36-38, możliwie jak najbardziej dokładnego". Do pomiarów używam elektronicznego Microlife, przystosowanego właśnie do pomiarów w NPR. Ma dwa miejsca po przecinku co się przydaje. Zresztą z tego co czytam i zauważyłąm 80% forum jak nie lepiej używa elektronicznego Microlife i on właśnie wyskakuje we wszelkich wyszukiwaniach jako polecany.
Ad2. Zgodnie z zaleceniami używam termometru płodnościowego, z dokładnością pomiarów i pomiarem pokazywanym do dwóch miejsc po przecinku.
Ad. Wiem w jaki sposób wyznacza się poziom podstawowy. Po prostu zastanawiałam się czy nie ustawić granicy w 14DC, skok byłby wyraźniejszy, już wtedy temperatury zaczęły rosnąć, bardziej przypominałoby to moje poprzednie wykresy (tak, wiem-w npr nie bazuje się na tym co było, bo to zakrawa o "kalendarzyk" ale opiera się na aktualnych obserwacjach... Jednak jakaś regularność u mnie była dotąd) i moment owulacji (zawsze 14-15DC)

Co prawda nie zgadzałoby się to, ze szczytem śluzu ale jak napisałam, o ile temp mierzyłam regularnie, tak obserwacja śluzu przez sytuację życiową była dość szczątkowa, w sumie szczyt mógł pojawić się wcześniej.

Ale jeżeli zostawić granicę jak jest, to wychodziłoby od dzisiejszego wieczora niepłodność?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elusiaczek
za stara na te numery



Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:24, 16 Wrz 2015    Temat postu:

Rotzera masz wpisanego na wykresie w serwisie enpr, dlatego odniosłam się do tej metody. Może zmień tam, nie będzie nieporozumień Wesoly

W takim razie pozostaje punkt 3.
Kippleyów kiedyś czytałam, nie znam tej metody aż tak dokładnie jak Rotzera, ale na pewno nie można wyznaczyć według tej metody temperatur wyższych tak jak byś chciała - jeśli dobrze rozumiem zastanawiasz się czy 15dc uznać za pierwszą wyższą?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Busola
za stara na te numery



Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 7:06, 17 Wrz 2015    Temat postu:

Pierwsza wyższa jest 19 dc absolutnie nie wcześniej.

co do termometru, to elektroniczne nie są tak dokładne jak cieczowe. I zawsze się je stosuje trochę na własną odpowiedzialność, mogą przekłamywać pomiary i trzeba sobie z tego zdawać sprawę. Nie ma po prostu tak dokładnych termometrów elektronicznych z powtarzalnym pomiarem. Ja też stosuję elektroniczny - na własną odpowiedzialność Wesoly.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Nasze wykresy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin