|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karrro
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 17 Cze 2015
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:59, 27 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Niestety udam się na pewno i będę wiercić dziurę w brzuchu o badania hormonalne, bo na własną rękę nie za bardzo mogę sobie na nie pozwolić, a podobno są dosyć drogie. Najwyżej też trochę nakłamie, jeśli będzie potrzeba, bo się w końcu psychicznie wykończe z tej niemocy
Ale nie wiem co z tym krwawieniem, które zapewne nadejdzie za kilka dni bo chyba normalną miesiączką to ono nie będzie... Niech ten cykl się już kończy i zaczyna nowy, normalny!
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:18, 27 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Trudno tu powiedzieć czy była owulacja. Mogło nie być, choć wychodzi, że progesteron poszedł w górę. Więc może i można by się pokusic o uznanie tego cyklu.
Ale bałabym się tu wyrokowac. Może usg by coś powiedziało.
|
|
Powrót do góry |
|
|
karrro
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 17 Cze 2015
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:34, 27 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Słyszałam wiele razy, że nawet przy ładnych, dwufazowych cyklach, gdzie temperatura idzie w górę owulacja nie jest niczym pewnym, więc ja tym bardziej nie wiem jak zinterpretować to wszystko. pokażę swojej ginekolog te wykresy, bo ona bardzo często wcześniej kazała mi mierzyć temperaturę, tak na wszelki wypadek.
Usg i badań hormonalnych na pewno nie popuszczę, już jakiś czas temu miałam się udać po skierowanie, ale zawsze się jakoś wszystko normowało i tak odkładałam... Teraz żałuję, ale lepiej późno niż wcale. Chociaż nigdy jeszcze aż takich zawirować nie miałam.
Kurcze, chyba jeszcze nic mnie tak nie ździwiło jak ten mój cykl. Wygląda jakby progesteron po prostu bił się z tym estrogenem i jakby ciągle wychodziło 1:1, bo temperatura wysoka i śluz estrogenny
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi!
Ostatnio zmieniony przez karrro dnia Pon 19:37, 27 Lip 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:42, 27 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Z wykresami to prawda. Ale jeśli wykres jest dwufazowy to dla wyznaczania I fazy nie ważne czy owulacja była czy nie, bo gdy jest skok to będzie normalna I faza.
Tylko nie wiem co, jeśli utrzymuję się faza śluzowa, która uniemożliwia uznanie skoku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
karrro
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 17 Cze 2015
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:50, 27 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Gdzieś na tym forum ostatnio znalazłam jakiś wątek gdzie dziewczyna miała podobny problem do mojego, ale jej przedwcześnie podwyższona temperatura wynosiła około 4 dni, tak myślę, bo potem już chyba nic na ten temat nie pisała... No i ktoś odpowiedział, że maksymalna ilość przedwcześnie podwyższonej temperatury to jakieś 7 dni, ale bardzo niepewne mi się to wszystko wydaje... Jeśli to prawda, to zostałby mi jeszcze jutrzejszy dzień, ale tydzień to i tak mega długo.
No i mój cykl by się strasznie przedłużył, a zazwyczaj przychodziły one jak w zegarku. No, prawie, bo +/- dwa, trzy dni.
Ale tak ogólnie, to w internecie cisza na ten temat! Już tydzień próbuję coś znaleźć, a tu pusto! Jedynie kilka tematów, które dotyczą albo cyklu poporodowego albo czegoś w tym stylu... Chyba to niespotykany problem
Ostatnio zmieniony przez karrro dnia Pon 19:52, 27 Lip 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ptysiak
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:00, 28 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Karrro, tylko gdybam, ale jesteś pewna, że to nie jakieś zapalenie, czy coś? Ja u siebie raz przez dość długi czas obserwowałam śluz wodnisty (przezroczysty, wchłaniający się w papier, choć czasem rozciągliwy) i od ginekologa wróciłam już z globulkami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
karrro
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 17 Cze 2015
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:14, 28 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Nie wiem Ptysiaku, ale nic mnie nie boli prócz pęcherza jajniki nie kłują, tego śluzu nie ma jakoś bardzo dużo, no i szyjka jest cały czas rozpulchniona, a przy zapalniu/infekcji chyba by się zmieniła pod wpływem progesteronu, skoro temperatura wysoka? Bo ta wydzielina naprawdę wygląda jak estrogenna, sama jestem w szoku i nie jestem w stanie się na niczym innym skupić, tylko siedzę i wyczekuję krwawienia, bo może ono przyniesie coś przełomowego, piersi bolą, ale zawsze pare dni przed @ miałam bóle menstruacyjne, a tu cholera nic.
A co powiedział ci ginekolog? Coś konkretnego? Jakoś nazwał to zapalenie czy cokolwiek?
Kolejny raz coś dopiszę... Muszę przyznać, że ten rozciągliwy śluz jest po prostu żółtawo-zielonkawy, jak normalny śluz estrogenny mam zazwyczaj biały/przezroczysty, to ten jest po prostu żółto-zielony
Ostatnio zmieniony przez karrro dnia Wto 16:38, 28 Lip 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ptysiak
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:38, 28 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Nie miałam żadnych innych objawów oprócz tego jednak dziwnego śluzu u mnie to było nazwane tylko infekcją, ale cytologię miałam już wtedy przełożoną na kolejną wizytę, bo mogło to jednak wpłynąć na wynik.
Wdech, wydech, nie martw się tym tak, bo to nie o to w tym chodzi
Jestem zdziwiona tylko, jak bardzo opisy śluzów i w ogóle śluzy potrafią się różnić między kobietami Nie wiem już, czy sama u siebie nie zinterpretowałabym takich opisów inaczej... A patrząc na to, że u Ciebie, jak kiedyś u mnie, przed @ może pojawić się jeszcze trochę BJ to nie widzę końca tego schizowania
|
|
Powrót do góry |
|
|
karrro
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 17 Cze 2015
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:47, 28 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Ja ogólnie jestem mistrzem w schizowaniu chyba dopiero będąc w ciąży i po urodzeniu zdrowego dziecka przestane się trochę schizować, bo będę miała spokój na jakiś czas zdrowie jest u mnie najważniejsze i na pierwszym miejscu, a zaraz po tym wszystko inne, więc tak to czasami jest... Ile razy słyszałam już, że jestem hipochondryczką
Co do tego śluzu i jego interpretowania, to nie widzę chyba u siebie niczego nadzwyczajnego, prócz tego bj od 16 dni! Po @ zawsze sucho, czasami jakiś lepki śluz, potem dni płodne, więc bj, a na koniec gęsta, lepka wydzielina i pare dni przed krwanieniem właśnie to nieszczęsne białko jajka, które tak mi w głowie potrafi namieszać... a mimo wszystko jest bardzo potrzebne.
No, i dopisałam do wiadomości wcześniejszej, że to coś, co mi sen z powiek spędza już od tygodnia jest zółto-zielone, ale nadal rozciągliwe i przezroczyste! Może to faktycznie jakaś infekcja... Bo ten ból pęcherza też mnie zastanawia, że tak nagle się pokrył z tym bj...
|
|
Powrót do góry |
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:05, 28 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Zielonkawy śluz mnie by od razu nasunął myśl o infekcji
|
|
Powrót do góry |
|
|
karrro
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 17 Cze 2015
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:10, 28 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Wiem, wiem, od dwóch dni zauważam właśnie taki, ale czasami po prostu jest o wiele więcej śluzu przezroczystego i sama już nie wiem jak to interpretować + zółte światło w łazience... Zaczęłam już nawet brać ze sobą białe chusteczki lub kartki papieru do toalety z frustracji i faktycznie, śluz jest zółto-zielony i meeega rozciągliwy, bo rozciąga się już nawet na około 5cm.
Ale! Zastanawia mnie ta szyjka. Czy infekcja jest w stanie tak wpłynąć na nią, żeby była cały czas rozpulchniona? Przecież szyjka reaguje na hormony... A skoro progesteron wzrósł (temperatura), to czy nie powinna być twarda?
Ostatnio zmieniony przez karrro dnia Wto 17:13, 28 Lip 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:04, 28 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
umów sie do lekarza moze to bedzie jakies wyjscie z tego. Śluz o tym kolorze to nie norma. Co by to nie było wizyta nie zaszkodzi...
|
|
Powrót do góry |
|
|
karrro
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 17 Cze 2015
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:29, 28 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Wiem Krówko, pójdę na pewno, ale do czasu aż mój ginekolog nie wróci z urlopu jakoś muszę wytrwać i dożyć przede wszystkim jeszcze pewnie muszę czekać na @, ciężkie dni przede mną.
I ten śluz jest naprawdę bardzo dziwny, jeśli jest go więcej i jest gęstszy ma kolor zielono-żółty, natomiast jeśli na palcach wydaje się zupełnie przezroczysty, to na białej chusteczce wyraźnie widać, że jest żółty... Ale nie mogę sobie za nic przypomnieć czy mój śluz płodny nigdy tak nie wyglądał, bo czytałam, że czasem żółtwa barwa śluzu estrogennego to nic nienormalnego... i ta szyjka eh a przede mną jeszcze tyle czekania
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:34, 28 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
no zblizasz sie do krwawienia jakby nie było bedzie czerwono w wykresie gdziekolwiek umiescisz znaczki. Wzrost tempki był wiec jak dla mnie to byłby nowy cykl, bo sluz nie wiadomo co to?
|
|
Powrót do góry |
|
|
karrro
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 17 Cze 2015
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:45, 28 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Ten śluz to po prostu jakaś paranoja! Naprawdę doprowadza mnie do szału. Do krwanienia się zbliżam (tak sądzę), ale dziwi mnie brak bólu menstruacyjnego, który towarzyszył mi przed każdą @ odkąd pamiętam, a w tym cyklu jedynym objawem (oby) jest bolesność piersi. Ból podbrzusza zaczynał się zawsze z tydzień przed miesiączką, oczywiście z przerwami i z czasem się nasilał, aż do 2 dnia krwawienia, kiedy ustępował i zawsze to on był dla mnie takim pewniakiem, że okres będzie na 100%. Chociaż może cykl się przedłuży, co zdarzyło mi się może z trzy razy w życiu. Nie wiem co się ze mną stało w tym miesiącu
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Nasze wykresy Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11 Następny
|
Strona 8 z 11 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|