..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

MalutkaMilka

Ja ogólnie nie wierzę w takie wróżby, ale z nudów człowiek robi różne rzeczy

Tak z ciekawości i zobaczę jak to się odniesie do rzeczywistości.

MalutkaMilka

Hej dziewczyny.
Wiem że to nieodpowiednie miejsce na takie pytania, ale może coś wiecie na ten temat.
Ostatnio w pracy zaczął grać mi na nerwach mój szef... resztę ominę. A jestem osobą która nie da sobie wmówić niektórych rzeczy które nie zrobiła, a poza tym jestem osobą szczerą i potrafiącą się [przyznać do błędu.
I z tąd moje pytanie. Jestem zatrudniona na umowę o pracę na czas określony od 01/2012 do 01/2016 r. Jak w przyszłym tygodniu przedstawię zaświadczenie, że jestem w ciąży to nie ma prawa mnie zwolnić, a czy to nie dotyczy tylko umów na czas nieokreślony? A i czy zwolnienie lekarskie jakbym dostała to też nie będzie przesadą jak mu dam jak będzie dalej grał mi na nerwach?
Zaznaczę, że pracuję na stanowisku, niby w biurze za biurkiem 8 godzin od 7-15 ale obok hali spawalniczej i wszystkie opary i kurze wdycham wychodząc z biura czy udając się do toalety. I jestem jedną jedyna osobą która trzyma rękę na fakturach i wogóle papierkowych sprawach w tej firmie. Więc jakbym poszła na L4 musieli by szukać nowej osoby, dlatego pytam czy mnie też obejmuję okres ochronny?
Na początku chciałam im zaproponować by zmniejszyli mi od nowego roku etat na 2 góra trzy dni w tygodniu po 4 godziny na przykład, ale jak tak dalej będzie to chyba będę musiała załatwić L4.

matunia

Art. 177. § 1. Pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę w okresie
ciąży, a także w okresie urlopu macierzyńskiego pracownicy, chyba że zachodzą przyczyny
uzasadniające rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z jej winy i reprezentująca pracownicę
zakładowa organizacja związkowa wyraziła zgodę na rozwiązanie umowy.
§ 2. Przepisu § 1 nie stosuje się do pracownicy w okresie próbnym, nie przekraczającym
jednego miesiąca.
§ 3. Umowa o pracę zawarta na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy albo
na okres próbny przekraczający jeden miesiąc, która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego
miesiąca ciąży, ulega przedłużeniu do dnia porodu.

Podsumowując: pracodawca nie może Cię teraz zwolnić (pomijam jakieś szczególne przypadki dotyczące zwolnienia dyscyplinarnego). Według prawa pracodawca musi zapewnić Ci możliwość powrotu po porodzie do pracy aż do 01.2016. Czy zwolnienie 6 tc nie będzie przesadą?...na to pytanie nie znam odpowiedzi. Trzeba by było porozmawiać ze swoim lekarze prowadzącym ciąże, poznać dokładnie co Ty tam wdychasz itd. Tak naprawdę ja nie paliła bym mostów, jeśli rozejdziesz się z pracodawcą w złych stosunkach to może być tak że nie będziesz miała do czego wrócić. Jeśli będzie chciał Ci pójść na rękę zatrudni osobę tylko na umowę zastępstwo i będziesz mogła wrócić w dowolnej chwili aż do 01.2016 po tym czasie nie ma obowiązku przedłużenia Ci umowy.

Inna sprawa jeśli na tej pracy Ci nie zależy Mruga

MalutkaMilka

Na pracy mi zależy bo blisko i spokojna praca, tylko jeden z pracodawców zawsze ma jakieś problemy wynikające w głównej mierze z jego winy, więc jak przy kolejnej rozmowie coś będzie napominał o zmianie pracy itp to po prostu dostanie zaświadczenie i L4 bez mojej propozycji zmiany warunków pracy. Lecz wiem że sam nie może zdecydować o zwolnieniu, bo choćby z jakiego powodu. Poczekam do przyszłego tygodnia, wtedy ma być i wszystko się wyjaśni. wszystko zależne jest od jego podejścia.

MalutkaMilka

Witam. Nigdy nie interesowałam się chorobami genetycznymi bo takie w mojej ani męża rodzinie nie występowały. Zaczęłam jednak sie interesować od niedawna, gdy zaszłam w ciążę i lekarz przy zakładaniu karty ciąży pytał się o choroby genetyczne. W sumie nikt nic poważnego nie miał ale mój brat zmarł w drugim miesiącu życia- nie pamiętałam nazwy choroby ale wiedziałam że problem z wypróżnianiem. Zapytałam mamy i powiedziałam swojemu lekarzowi - choroba Hirschprunga. Kazał zadzwonić na genetykę i zapytać czy ta choroba zwalnia z odpłatności za badania prenatalne. Jeżeli nie to albo wykonuję badanie na własną rękę i płacę nie małe pieniądze albo robie podstawę czyli USG i jeżeli coś stwierdzą, coś niewłaściwego niepokojącego to wtedy dadzą skierowanie. Jest to dla mnie dziwne, wg mnie powinno być to refundowane przecież jak czytam historię dzieci, które to spotkały i metody jakimi się to leczy i że tyle lat z dzieciństwa jest zmarnowane to utwierdzam się w przekonaniu że te dzieci się strasznie męczą. zwykłe USG tego nie wykryje. Zaczynam się bać o swoje dziecko. Ciekawe czy istnieje jakikolwiek sposób by wykluczyć tą chorobę przed narodzeniem?

Edwarda

Bardzo mądry lekarz powiedział kiedyś swojej pacjentce: A co by pani zrobiła, jeśli by się okazało, że jest chore?

Myślę, że przed takimi inwazyjnymi badaniami, niosącymi poważne ryzyko dla dziecka trzeba sobie odpowiedzieć na to pytanie Wesoly

Z drugiej strony pewnie nauka i medycyna poszły mocno do przodu od czasu jak brat na to chorował Wesoly

MalutkaMilka

Tu chodzi o to by człowiek mógł się przygotować psychicznie do takiej sytuacji, aby lekarze wiedzieli że przy porodzie powinni być np chirurdzy którzy zajmą się chorym sercem dzieciątka by nie było za późno.

MalutkaMilka

Witajcie, mam pytanie bo nie wiem czy lecieć do lekarza czy poczekac na wizytę którą mam 30.01.2013r. Nie chcem tez z siebie zrobić panikary.
Zauważyłam, że mam strasznie intensywny zółty kolor moczu. Jak położe papier do muszli i się załatwię to nie jest on żółty tak jak zawsze tylko mega żółty no i jak się podetrę to też papier jest żółty. Mam cały czas uczucie wilgotności. Nie wiem może za mało plynów wypiłam ostatnio i tak reagują nerki. Miała któraś z was taki problem czy może tto nie problem tylko normalna rzecz?

glr

Mocz ma intensywniejszy kolor jak się właśnie mało pije. A może bierzesz jakieś leki, które mogą mieć wpływ na jego kolor? Wiem, że np furaginum trochę zmienia kolor moczu.

MalutkaMilka

Leków nie biorę od momentu jak się dowiedziałam, że jestem w ciązy ( od początku października). jedynie co biore to kwas foliowy ale to od x czasu i zmiany moczu nie było, oraz biorę pharmaton matruelle i też jakoś zmiany nie zauważyłam.

glr

Hmm brałam te same leki jak byłam w ciąży, więc pewnie to nie one. No to nie wiem, może faktycznie mniej pijesz? Ja mam w ogóle problemy z piciem - tzn w ogóle nie myśle o tym, że się napić, nie odczuwam pragnienia, piję kawę czy herbatę ale to dla smaku. No i potem mam takie bardziej intensywne zabarwienie moczu...Spróbuj pić więcej, albo po prostu faktycznie wybierz się lub zadzwoń do lekarza żeby się uspokoić. A comiesięczne wyniki moczu masz ok?

MalutkaMilka

Tak teraz myślę, że faktycznie mniej zaczęłam pić i nie wiem czemu, może dlatego że cały czas czuje się pełna. Prędzej potrafiłam wypić pół butelki wody niegazowanej, x herbat owocowych oraz nawet całego kubusia tego dużego albo capi ze swierzych owoców- a to dużo. Spróbuje dziś wypić więcej na siłę i jutrzejszy mocz porównam z tym dzisiejszym. jak do niedzieli się nie zmieni to w pon pójde, a póki co to będę wlewać w siebie.

mocz mialam na początku stycznia lekarz powiedział że sa ok jak na ciążę- choć patrząc moim okiem i porównując te z końca października troche ulegly zmianie ale są w normie.

karola26

w ciąży nie jestem więc nie pomogę ale mogę jedynie pocieszyć iż kiedyś miewałam problemy z pęcherzem i jak tylko widziałam jakąś zmianę od razu robiłam prywatnie badanie moczu. Pan urolog powiedział iż mocz może mieć różne barwy od jasno żółtego do ciemno żółtego zależne też może to być od tego co jemy. Jeśli pojawi się krew lub brązowy mocz wtedy coś jest nie tak. Ale i zapach moczu się wtedy zmienia. A mocz masz mętny czy przejrzysty?

MalutkaMilka

Aż tak nie sprawdzałam ale na wyniku był przejrzysty

karola26

łatwo sprawdzić Wesoly

nasiusiać w pojemniczek Wesoly

ale skoro masz ok wyniki badań to może jednak tak jak pisałaś że musisz więcej pić Wesoly

sok z żurawinki nie zaszkodzi.