|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Saharka
pierwszy wykres
Dołączył: 19 Sie 2015
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:59, 04 Paź 2015 Temat postu: Praca zmianowa i brak owulacji |
|
|
Witajcie,
Mam ogromną prośbę o Waszą ocenę mojego ostatniego wykresu. Wygląda na to,że mam cykl bezowulacyjny, bo temperatury są podobne (ciekawe, czy dostanę okres? ) Jak sądzicie?
I mój drugi ważny dylemat:
- pracuję na zmiany i jak mam popołudnia to temperaturę mierzę o 7:00 rano, jak mam na 4:00 rano to mierzę o 2:15.... i tak przez ostatnie 3 dni mierzyłam o tej 2:15, a temp. podobna do wcześniejszych (mierzonych o 7:00)... Jestem początkująca raczej i czytałam, że powinno się korygować temperaturę (dodać 0,1 do każdej godz.mierząc temp.wcześniej), gdybym to zrobiła, to miałabym w ost.trzech pomiarach średnio 36,70 (a nie 36,18 )...wydaje mi się, że to nie byłby poprawny wykres, jak sądzicie? Może 5godz. to zbyt dużo żeby robić korektę?
Jak już wspomniałam, jestem początkująca; zwłaszcza, że jak już zdecydowałam się na pomiary temp. to miałam bardzo nieregularne miesiączki; w ostatnim czasie miałam jakieś 5 regularnych cykli, prawdopodobnie miałam owulację, do tego cyklu. Ponad 2 lata temu zakończyłam branie tabletek anty. i chyba po nich tak m się cykl rozregulował; rok temu zażywałam jakieś tabletki na regulację cyklu i się poprawiło. Teraz nic nie zażywam, ale prawdopodobnie mam hashimoto, więc może ono mi tak psuje cykle. Tak pokrótce przedstawiłam się Będę wdzięczna Wam za pomoc.
Pozdrawiam
9227/10531480
|
|
Powrót do góry |
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:35, 04 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Korekta temperatur występuje tylko w metodzie angielskiej i to tylko w wyjątkowych sytuacjach. Nie sprawdza się też każdej kobiecie, bo niektóre indywidualnie reagują na pory mierzenia Ja stosuję metodę angielską, ale z doświadczenia z moimi temperaturami wiem, że w moim przypadku temperatura zdecydowanie nie działa Ostatnie temperatury mają podobny poziom, co poprzednie, więc osobiście nie uznałabym ich za zaburzone. Czy śpisz przed wstaniem podobną ilość godzin jak wtedy, gdy wstawałaś na 7:00? Sen "wyłącza" inne rzeczy w organizmie, które mogą podnosić temperaturę, więc podobna sytuacja "senna" może powodować, że temperatury są odpowiednie.
W Twojej sytuacji skupiłabym się bardziej na obserwacji śluzu i może szyjki, jeśli nie masz nic przeciwko. Wtedy dużo łatwiej będzie ustalić wzrost temperatury, bo jeśli temperatury wzrosną w okolicach dnia szczytu śluzu, z dużym prawdopodobieństwem nie będzie to wynik zakłócenia, ale faktycznego wzrostu po owulacji; a jeśli zauważysz skok temperatury bez konotacji ze śluzem, możesz podejrzewać zaburzenie.
Czy masz jakiś podręcznik do metody (np. "Sztuka planowania rodziny" Josefa Roetzera)? Z podręcznikiem pod ręką łatwiej rozwiązywać podobne dylematy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Saharka
pierwszy wykres
Dołączył: 19 Sie 2015
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:41, 05 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Heidi, dziękuję bardzo za odpowiedź Jeśli chodzi o sen, to śpię rożnie, czasem zbyt długo, czasem za krótko Śluz obserwuję, ale w tym miesiącu niewiele zanotowałam, bo go praktycznie nie było (pod koniec cyklu był wodnisty, ale bez wzrostu tempki); większych zmian w ciele też nie zauważyłam. Szyjkę próbowałam mierzyć, ale średnio mi to wychodziło (nie czułam różnicy, mimo mierzenia codziennie) i zaniechałam, może kiedyś do tego wrócę. Ostatnio miałam bolesną @ i to jak nigdy - bolesna przez 3 dni... Może w tym też tkwi sęk, że taki mam dziwny cykl.
Czytałam, że po cyklu bezowulacyjnym - owulacja pojawia się zaraz po @, czy to prawda? O ile w ogóle dostanę @. Stosujemy z mężem tylko metody naturalne, więc póki co, czeka nas wstrzemięźliwość bo na razie odkładamy potomka.
Podręczników metodycznych nie mam, doszkalam się przez Internet... ale wiem, żeby się przydała..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:44, 05 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Szyjki trzeba się nauczyć, a to czasem zajmuje trochę czasu. Ja dopiero teraz czasem zaczynam wychwytywać wysokość. A w twoim przypadku, jeśli temp zdarzą się niepewne to szyjka może czasem pomóc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Saharka
pierwszy wykres
Dołączył: 19 Sie 2015
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:38, 05 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Dziękuję Busola.
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:53, 05 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
szyjka i śłuz powinny iść w parze wtedy to ma sens, ale jak kazdy objaw sobie to gorzej w interpretacji. Szyjka pomoga ale trzeba poćwiczyć wg zasad badania są opisane. Można wtedy przyjrzeć się z bliska śłuzowi z samej szyjki.
Pracowałam na zmiany i mierzyłam tempkę, wykresy inne niż zazwyczaj ale czytelne.
Ja testowałam na sobie te korekty tempki i u mnie to się sprawdza podręcznikowo.
Gorsze są zakłócenia i lepiej nie mieć ich w okolicach strategicznych temperatur.
Praca zmianowa też działa bardzo niekorzystnie na przysadkę, a co za tym idzie na hormony wpływające na cykl. Podnosi się poziom stresu jak pracujemy w nocy, przez to prolaktyna skacze w góre. Zalezy jak twój organizm sobie radzi z poz. prl. Jak dobrze to wahań i zakłóceń nie bedzie ale jak jest wrazliwy to coś się może pojawić. trzeba się obserwować i poznać dobrze metodę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Saharka
pierwszy wykres
Dołączył: 19 Sie 2015
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:04, 15 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Dziękuję krówka Mój cykl trwa już 41 dni... ale coś czuję, że dostanę @ Tempka mi spadła i wilgotniej... Z wykresu wynika, że chyba miałam jednak owulację, ale dopiero ok 31 dnia; oprócz temperatury nie odnotowałam większych objawów. I wg wykresu praca zmianowa chyba nie miała wpływu na tempkę (tam gdzie wstałam wcześnie w nocy zaznaczałam tempkę jako zaburzoną). Zobaczymy co z tego wyniknie...
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:47, 15 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
raczej @ się zbliża wl i tempka spada obserwujesz u siebie obj.PMS? Co sądzisz o bad. szyjki i śłuzu z niej skoro na zewn. masz mało od nastęnego cyklu. Badanie może ułatwiać interpretację obj. płodności...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|