..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

andziabuzka1 · Wysłany: Pon 15:11, 30 Mar 2009 Temat postu: prośba o interpretacje wykresu

Witam.Nie jestem pewna,czy dobrze wyznaczyłam 1dzień wyższych temperatur,wg mnie jest to 18dc,chociaz zastanawiam sie tez nad 16dc mimo,ze 17dc jest lekki spadek na linie.I czy ten wykres mówi czy owu sie odbyła.A oto moje temperaturki:

1-4dc @ brak pomiaru
5dc plamienie - 36,25
6dc - 36,40
7dc - 36,30
8dc - 36,40
9dc brak pomiaru
10dc -36,60
11dc - 36,40
12dc -36,20
13dc -36,40
14dc -36,30
15dc -36,60
16dc - 36,70
17dc -36,60
18,19dc -36,90
20dc -36,93
21dc -36,83
22dc -37,35
23dc -36,80
24dc -36,75

Cykle mam co 30dni,moja faza lutealna nie przekracza 12dni,temp mierze codziennie o 7rano.Bede wdzieczna za wszystkie odp.Pozdrawiam

bakteria · Wysłany: Pon 15:25, 30 Mar 2009 Temat postu:

A co ze śluzem? Nie obserwujesz?

andziabuzka1 · Wysłany: Pon 15:41, 30 Mar 2009 Temat postu:

nie umiem za bardzo go interpretowac,napewo mialam go b.duzo w 12dc(rozciagliwy i przejrzysty).A czy na podstawie samych tempek cos mozna powiedziec?

bakteria · Wysłany: Pon 16:35, 30 Mar 2009 Temat postu:

Same temperatury mogłyby dać wzrost faktycznie 16 dc. (wyższa od 6 poprzedzających), a początek niepłodności - 19 dc. (mimo jednodniowego spadku na linię podstawową) Ale tylko pod warunkiem, że wzrost byłby już po szczycie!! Jeśli szczyt był poźniej, intepretacja mogłaby wyglądać inaczej. Bez tej informacji nie masz pewności... Dlatego badanie śluzu jest tak ważne Wesoly

andziabuzka1

A oto ciag dalszy mojego cyklu:
25dc -36,80
26dc -36,70(tu tempka zaczęła spadac)
27dc -36,60(spadek na linie)
28dc -36,40
29dc -36,30(tu przyszła @ która trwała 2dni(mało obfita),i potem 2dni plamienia.Martwi mnie temp z tego cyklu gdyz mam dzis 10dc,a temp b.wysoka jak na mnie w I fazie cyklu(zawsze waha sie miedzy 36,2-36,4,a po owu(od 36,6wzwyż)
A wiec tak:

1dc -36,30(mało obfita @)
2dc (mało obfita @,nie mierzyłam tempki)
3dc -36,70 (plamienie brązowe)
4dc -36,65 (plamienie brązowe)
5dc -36,65
6dc -36,65
7dc -36,80
8dc -36,70
9dc -36,70
10dc -36,90(dzisiaj)

CZym może byc spowodowana taka wysoka temp na poczatku cyklu,pomyśłałam może,ze przez pogode,na dworzu coraz cieplej,a ja sie zbyt grzeje pod kołdra(ale to chyba jest smieszne).Dziękuje za wszystkie sugestie i odp.Pozdrawiam

mrówka

to może jednak nie @ była, ale krwawienie śródcykliczne? (a czy czasem to obniżenie tempki nie zbiegło sie ze zmianą czasu np? - kombinuję, ale może lepiej nich bardziej doświadczeni się wypowiedzą)

bakteria

Hm, pomysłu nie mam, czym może by spowodowana tak wysoka tempka na początku. Poprzednie krwawienie wygląda na miesiączkę (bo jest krwawieniem po fazie wyższych temperatur, a do tego poprzedzone spadkiem temperatury, typowym przed okresem)... Mogę tylko powiedzieć, że mój poprzedni cykl miał wysokie tempki na początku (jak dla mnie), ale potem skok był zupełnie wystarczający. Może więc u Ciebie to też będzie taki cykl "inny niż wszystkie"? Przegrzewanie się pod kołdrą chyba nie powinno wpływać na temperaturę, ale może są inne powody, które mi teraz nie przychodzą do głowy? PS - próbuj jednak z tym śluzem!

andziabuzka1

Dziękuje bardzo za odp.Postaram sie bardziej przyłozyc do obserwcji sluzu.A tak apropo,dzis 11dc i temp wciąż wysoka 36,70.

andziabuzka1

Witam.Temp z dnia na dzień w tym cyklu rzeczywiscie zaczeła sie obnizać do nizszego poziomu.Ale stało sie cos innego...wraz ze spadkiem temp zaczęłam plamić na brazowo i czerwono,brzuch boli okresowo,przez chwile pomysłałam,ze to moze plamienie okołoowulacyjne,ale to trwa juz 2dzien..i ogólnie czuje sie jak bym miała dostac miesiaczke,a to dopiero 17dc.A oto moje dalsze temp:

11dc -36,70
12dc -36,73
13dc -36,70
14dc -36,60
15dc -36,50
16dc -36,40(tu zaczęło sie plamienie brązowe,ból brzucha przez cały dzień)
17dc -36,60(plamienie dalej jest tylko czerwone,ból brzucha,samopoczucie jak przed miesiaczka).

Tak sie zastanawiam,bo w poprzednim cyklu miałam skapa miesiączke(.A moze to było tylko krwawienie sródcykliczne,a teraz to dopiero miesiaczka!Juz sama niewiem.....

andziabuzka1

To znowu ja,gdyz zapomniałam napisac o czyms bardzo istotnym(teraz tak mysle).Od tego cyklu zaczęłam brac tabletki antykoncepcyjne OC-35(gin mi przepisał na uspienie jajników,gdyz nie moge zajść w ciaze od prawie 3lat).Miałam je łykac przez 2cykle,ale zaczełam dopiero je brac od tego cyklu od 1dc do 11dc(w tym czasie zapomniałam wziąć 3tabletek,czyli w sumie wziełam tylko 8tabletek,poniewaz żle sie po nich czułam).I wczoraj w 16dc oczekiwałam bardziej oznak zblizajacej sie owulacji,a dostałam brazowego plamienia,ból brzucha jak przy @,dzis to plamienie jest juz bardziej czerwone i chyba przeradza sie w miesiaczke,ale to dopiero 17dc.Czy wg Was to plamienie z odstawienia tabletek(8wzietych tabletek)mam uznac za miesiaczke,czy liczyc dalej jako 17dc?Nigdy wczesniej nie brałam tabletek anty,i niewiem czy te 8tabl tak bardzo mogło rozregulowac mój cykl Sad

Bede wdzieczna za wszystkie odp

bakteria

O, kurczę. No te tabletki to zmieniają sytuację... Teraz to ciężko będzie zinterpretować cykl. Może na forum jest ktoś, kto się na tym zna od bardziej "medycznej" strony, ale na pewno nie możesz się nastawiać na zwykły przebieg tego cyklu, skoro po drodze było kilka pigułek. Na pewno odpada wyznaczenie III fazy, dopiero po następnym krwawieniu (tzn. po tym, co jest teraz, jeśli faktycznie przemieni się w miesiaczkę) oczekuj normalniejszego przebiegu cyklu. PS - pamiętaj, że oczywiście przy braniu tabletek obserwacje nprowe to zupełne nieporozumienie, chyba że kontynuowane tylko po to, by nie wyjść z wprawy/nawyku.