|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:30, 11 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Ja bym uznała niepłodność.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nika12321
znawca NPR
Dołączył: 14 Lut 2017
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:45, 11 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Muflon napisał: | „s szk“ to szklisty, a „smb” to jaki? Mętny biały?
Trochę podejrzany jest szczyt śluzu – zaznaczony 6.03, a 7.03 nadal wpisany taki sam śluz „s szk” – czy rzeczywiście 8.03 śluz był już gorszy (mętniejszy, mniej rozciągliwy)?
W sprawie tej wydzieliny to trudno powiedzieć, nie widząc. Ale jeśli to miało mniej cech płodnych, niż śluz z dnia szczytu, to chyba można zignorować... W razie wątpliwości podręczniki zalecają „test szklanki wody”: śluz płodny wrzucony do wody unosi się w niej, a stała wydzielina i wydzielina z podniecenia się rozpuszczają. Ale to raczej mało praktyczne na piwie ze znajomymi... |
Tak, s szk to śluz szklisty, smb to śluz mętny biały.
6.03 miałam śluz najlepszej jakości, dużo lepszej niż 7.03 (kiedy też miałam śluz szklisty). 8.03 to śluzu miałam jak na lekarstwo, i był mętny, biały, w ogóle nie rozciągliwy.
Muflon, co to znaczy mniej cech płodnych niż śluz z dnia szczytu?
Piłam piwo, bo praktycznie byłam pewna, że już jestem niepłodna, a w łazience z głupia sprawdziłam (koło 22:00) i się zdziwiłam. Szkoda, że nie wiedziałam o tym teście wody.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muflon
za stara na te numery
Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:12, 11 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Nika12321 napisał: |
Muflon, co to znaczy mniej cech płodnych niż śluz z dnia szczytu?
|
Chodziło mi o mniejszą rozciągliwość lub mniejszą przejrzystość. Ogólnie jeśli po wyznaczeniu szczytu śluzu, ale przed odliczeniem 3/4 wyższych po szczycie pojawi się śluz takiej jakości lub lepszej, niż w dniu szczytu, to szczyt trzeba przesunąć. Jeśli pojawi się coś gorszego, to nie ma problemu. Po wyznaczeniu III fazy też jakikolwiek obserwowany śluz jest już bez znaczenia.
10.03 o 22:00 to u Ciebie już III faza (ze szczytem 6.03 III faza od 9.03 wieczorem – trzy wyższe 7-9.03, linia podst. 36,55, trzecia wyższa 0,4 nad linią).
Ostatnio zmieniony przez Muflon dnia Sob 16:13, 11 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nika12321
znawca NPR
Dołączył: 14 Lut 2017
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:01, 11 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Jeszcze jedno pytanie (chcę się upewnić). Czy chodzi tylko o jakość śluzu czy też o ilość?
Np. jak w wyznaczonym przeze mnie szczycie mam przez cały dzień śluz szklisty, rozciągliwy w dużej ilości, a trzeciego dnia wysokich temperatur po 22:00 niewielką ilość śluzu rozciągliwego (przy wcześniejszej suchości), to czy to może świadczyć o płodności?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muflon
za stara na te numery
Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:52, 11 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Ilość w ogóle nie ma znaczenia. Zapisujesz najlepszy śluz, jaki udało się zaobserwować danego dnia (np. jeśli masz przez cały dzień biały mętny, a raz trochę bj, to zapisujesz bj), i na tej podstawie wyznaczasz szczyt (ostatni dzień, w którym wystąpiła jakakolwiek ilość śluzu najlepszego w tym cyklu).
Wieczorem 3. dnia wyższych (albo 4., jeśli trzecia nie była 0,2 nad linią) jest już III faza, a śluz w III fazie nie świadczy o płodności. Ale gdyby 3. dnia w dzień albo wcześniej pojawiła się nawet mała ilość śluzu takiego, jak w dniu szczytu, to trzeba by przesunąć szczyt, uznać dotychczasowe wyższe za przedwcześnie podwyższone, i liczyć wyższe „w kółku” od nowa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nika12321
znawca NPR
Dołączył: 14 Lut 2017
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:08, 11 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Już kilkanaście razy czytałam "wieczorem". Co to znaczy?
18? 21? 23?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muflon
za stara na te numery
Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:19, 11 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Bo to nie jest u Roetzera sprecyzowane, co jest bardzo wkurzające. W podręczniku jest tylko „wieczorem”. Wg. instrukcji INER (http://iner.pl/metoda-rotzera/):
Cytat: | Wieczór dla każdej pani może zaczynać się o innej porze, jednak nie wcześniej niż o 20:00. |
– dość głupie sformułowanie, bo od czego to ma niby zależeć? Ja uznałam, że dla mnie zaczyna się o 20:00.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nika12321
znawca NPR
Dołączył: 14 Lut 2017
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:03, 11 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Hmm, czyli nie da się u mnie jednoznacznie ocenić okresu niepłodności?
Bo skoro nie zrobiłam próby szklanki wody, nie wiem czy śluz był szklisty czy to była wydzielina niepłodna. Nie sprawdzałam co się dzieje od 18:00 do 22:00 więc mam to uznać za śluz płodny?
Czy jak śluz był bardziej rozciągliwy w dniu, który uznałam za szczyt śluzu niż wczoraj, to uznaję wcześniejszy śluz i liczę 3 wyższe temperatury czyli dziś jestem niepłodna? Czy w drugą stronę, skoro wczoraj była mniejsza ilość śluzu niż kilka dni temu (mała ilość), to on się nie rozciągnie jak większa ilość?
Czy alkohol może wpłynąć na wydzielinę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muflon
za stara na te numery
Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:50, 11 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Ale w czym problem, skoro III faza była już od 9.03, a ten śluz/wydzielinę miałaś dopiero 10.03? Gdyby coś się pojawiło 9.03 wieczorem, to byłoby się nad czym zastanawiać.
Cytat: | 1.03 s szk? 36,05
2.03 s szk? 36,40
3.03 s szk 36,55
4.03 s szk 36,4
5.03 s szk 36,3
6.03 s szk 36,55 szczyt śluzu do tego dnia włącznie szóstka przedwzrostowa, linia podst. 36,55
7.03 s szk (z rana, wieczorem brak) 36,65 1. wyższa
8.03 smb 36,95 2. wyższa
9,03 smb 36,95 3. wyższa 0,4 nad linią podst. – wieczorem III faza
10.03 36,95
|
Ostatnio zmieniony przez Muflon dnia Sob 22:52, 11 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nika12321
znawca NPR
Dołączył: 14 Lut 2017
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:18, 11 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Hmm, skoro mówiłaś, że przyjmuje się, że śluz musi być szklisty i rozciągliwy, żeby uznać go za płodny, to w sumie następnego dnia z rana po dniu, w którym uznałam za szczyt płodności (cały dzień śluz w dużej ilości, rozciągliwy, przezroczysty) też miałam jakąś niewielką ilość śluzu rozciągliwego, przeroczystego, ale mniej się rozciągał (może bo było go mniej), to szczyt śluzu przypada dzień później?
Ostatnio zmieniony przez Nika12321 dnia Sob 23:26, 11 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muflon
za stara na te numery
Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 7:39, 12 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Nika12321 napisał: | Hmm, skoro mówiłaś, że przyjmuje się, że śluz musi być szklisty i rozciągliwy, żeby uznać go za płodny |
Nie, chyba się nie do końca rozumiemy. Jakiej metody używasz (pisałaś o kisążeczzce E. Wójcik, więc Roetezer, tak)? Nie ma czegoś takiego, jak śluz płodny i niepłodny, jest tylko śluz o mniejszych lub większych cechach płodnych (rozciągliwość i przejrzystość). A szczyt śluzu w metodzie Roetzera to ostatni dzień śluzu o największych cechach płodności w danym cyklu. Nie musi być koniecznie szklisty i rozciągliwy. Jeśli ktoś np. ma najlepszy śluz w cyklu mętny rozciągliwy, a potem pogarsza się i robi mętny papkowaty, to szczyt był ostatniego dnia mętnego rozciągliwego. Jak u kogoś najlepszy jest szklisty rozciągliwy, a potem pogarsza się stopniowo, np. mętny rozciągliwy – mętny papkowaty – sucho, to najlepszy był ten szklisty rozciągliwy. Nie wiem, czy zrozumiale to tłumaczę...
Jeśli nie jesteś na 100% przekonana, czy dzień po wyznaczonym szczycie było na pewno pogorszenie, to można dla ostrożności szczyt przesunąć do wyraźniejszego pogorszenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nika12321
znawca NPR
Dołączył: 14 Lut 2017
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:53, 12 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Tak, używam roetzera (próbuję używać).
Jak byś oceniła następującą hipotetyczną rzecz: wczoraj miałam śluz rozciągliwy, przezroczysty, a dziś też, ale o mniejszej rozciągliwości (tylko z samego rana). Czy za dzień szczytu śluzu przyjąć śluz bardziej rozciągliwy, czy skoro drugiego dnia też jest rozciągliwy, to drugiego dnia jest szczyt śluzu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nika12321
znawca NPR
Dołączył: 14 Lut 2017
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:53, 12 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Tak, używam roetzera (próbuję używać).
Jak byś oceniła następującą hipotetyczną rzecz: wczoraj miałam śluz rozciągliwy, przezroczysty, a dziś też, ale o mniejszej rozciągliwości (tylko z samego rana). Czy za dzień szczytu śluzu przyjąć śluz bardziej rozciągliwy, czy skoro drugiego dnia też jest rozciągliwy, to drugiego dnia jest szczyt śluzu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nika12321
znawca NPR
Dołączył: 14 Lut 2017
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:53, 12 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Tak, używam roetzera (próbuję używać).
Jak byś oceniła następującą hipotetyczną rzecz: wczoraj miałam śluz rozciągliwy, przezroczysty, a dziś też, ale o mniejszej rozciągliwości (tylko z samego rana). Czy za dzień szczytu śluzu przyjąć śluz bardziej rozciągliwy, czy skoro drugiego dnia też jest rozciągliwy, to drugiego dnia jest szczyt śluzu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muflon
za stara na te numery
Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:35, 12 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Nie widziałam tego śluzu, więc trochę trudno odpowiedzieć na to pytanie. Ja akurat jestem bardzo ostrożna, bo mam totalny szlaban na ciążę na czas nieokreślony (choroba i leki). Jak mi się np. jednego dnia rozciągnie (na oko) na 8 cm, a drugiego na 3 cm, to uznaję za pogorszenie. Ale jakby drugiego dnia różnica była niewielka, to bym uznała, że nadal mam najlepszy śluz. Pocieszę, że po kilku cyklach człowiek się lepiej uczy siebie i nabiera pewności. Warto też jak najdokładniej obserwować i notować (np. jak bardzo się rozciągał? rozrywał się po rozciągnięciu czy był sprężysty?) – wtedy łatwiej to potem analizować i dostrzec u siebie jakieś schematy, zacząć więcej rozróżniać.
Ostatnio zmieniony przez Muflon dnia Nie 13:41, 12 Mar 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Nasze wykresy Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4 ... 23, 24, 25 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4 ... 23, 24, 25 Następny
|
Strona 3 z 25 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|