..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Muflon

Teoretycznie mogłaby, ale i tak tego nie przewidzisz, nie wyliczysz ani nie zmienisz. Z tymi 3 dniami przed/po to się nie wypowiem, bo nie pamiętam dokładnie tych statystyk, zresztą to są zaobserwowane prawidłowości, a nie jakieś żelazne prawa natury, jak kiedyś komuś się zdarzy 4 dni przed, to wszechświat nagle nie imploduje... Mruga

Nika12321

To mnie nie pocieszyłaś

No cóż, pozostaje mi czekać.

Muflon

Pytałaś, czy owulację możesz mieć 10 dc, to napisałam zgodnie ze swoim stanem wiedzy, że teoretycznie możesz. O moim zdaniu nt. nikłych szans takiego zdarzenia (i tego, że dodatkowo plemniki przetrwały 3 dni w niesprzyjających warunkach) napisałam wcześniej.

Teoretycznie możesz też jutro wygrać w totka, jeśli wypełnisz kupon, ale to nie powód, żeby skakać z radości i planować, na co wydać ten milion.

Nika12321

No mój stres potęguje sytuacja jednej z użytkowniczek forum. Współżycie w 5 dniu cyklu, skok w 15.dniu i dziewczyna ma dziecko

nie wiem jak to że skokiem 15.dnia w ogóle możliwe...

Busola

A kto tak? Nie kojarzę nic takiego, a już długo tu jestem
Ja miałam raz seks 10dc a skok 15. Czyli 2dni szybciej niż zwykle. I nic.

Nika12321

Dwie dziewczyny, jedna z 6 dnia, a druga z 5 dnia. Juka bodajże z 5 dnia ma córkę z zamknięta szyjka, suchością wewnątrz i skokiem 15. dnia, a drugiej nicka nie pamiętam, tej z ciąża 6. dnia. Choć jest jeszcze jeden ewenement, dziewczyna współżycie 11 dzień, skok 20. dzień (jest o niej temat w dziale Skuteczność w zapobieganiu). Juka i ta dziewczyna mialy podobna sytuację tj. pomiędzy współżyciem a skokiem 9/10 dni

Muflon

No dobra, ale przecież I faza to zawsze liczenie się z jakimś procentem czy ułamkiem procenta ryzyka, że będzie ciąża (albo schiza...). Nie twierdzę, że u Ciebie będzie (ciąża, bo schiza chyba już jest... Sad

), ale trochę nie rozumiem, po co korzystać z tej I fazy, skoro to się wiąże z takim stresem? Albo inaczej: rozumiem, po co, ale z takim podejściem to się można zamęczyć psychicznie...

Nika12321

Muflon, ale ja się nie stresowalam ani razu w trakcie 1.fazy. Każdy cykl powyżej 25 dni, wg Doeringa 6 lub 7 dni, wg reguły 26-20=6 dni. Współżycie 5.dnia około 13:00. Miałam z tym komfort. A teraz zrobiłam test LH, wyszły dwa paski, czyli albo miałam owulacja albo będę miała albo mam. I jeszcze śluz białko jajka 9.dnia. To dla mnie szok. Jestem wyjątkowo pechową osoba, jeżeli się okaże, że na 1000 par to będę ja.

Nika12321

Uff, byłam u ginekologa, bo jadę na wakacje i cały czas myślałabym o potencjalnej ciąży. Dziś o 19:30 pęcherzyk jest wyrośnie, ale nie pękł Wesoly

to daje 6 dni i 6 godzin czasu plemników na wyginięcie lub więcej Wesoly

to chyba nie mam się czym martwić (mam nadzieję).

Choc jest na necie prezentacja Biomedyczne aspekty płodności, w której pani twierdzi, że plemniki mogą żyć 7-10 dni.

Muflon

Podpatrzyłam Twój wykres, chyba już po stresie (o ile jeszcze jakiś był)?

Nika12321

W tej chwili już po stresie. Po badaniu u pani doktor zeszło że mnie 80% stresu, troszkę zostało po przeczytaniu prezentacji, której nazwę przytoczyłam we wcześniejszym poście. Zrobiłam sobie dla upewnienia test 20. dnia cyklu, bo uznałam, że już powinien być pozytywny wynik z 1. fazy. Test nic nie pokazał.
W tym cyklu miałam też druga niemiłą sytuację. Wg mnie szczyt śluzu był 14., ewentualnie 15. dnia. Czyli III faza powinna się zacząć 17. lub 18. dnia. Z mojego braku pewności z uwagi na inny rodzaj śluzu uznałam, że lepiej poczekać 2 dni dłużej, choć ten drugi śluz śluz był praktycznie od 15. do tego 20. dnia tj pojawił się jeszcze 20. dnia rano (ale przeczytałam korespondencję z instruktorka INER z poprzedniego konsultowanego cyklu na temat jakości śluzu i uznałam, że to chyba śluz gorszej jakości). Tymczasem 25. dostałam plamienie brązowe, 26. plamienie z niewielką ilością krwi tylko w wannie i 2 ciemnymi skrzepami w nocy oraz 27. tylko brązowe plamienie z żółtą wydzieliną jakby śluzem w ilości niewielkiej. Pod wieczór nic. Tak mnie to zdezorientowało, że w wyobraźni wczoraj już byłam w ciąży, już widziałam plamienie ipmlantacje, już pisałam w wyobraźni maila do INER na temat wartości ich porad, aż tu dziś rano przyszło normalne, regularne krwawienie i temperatura 36.35 stopni.

Tylko się zastanawiam, co to było za krwawienie 26. dnia cyklu w wannie. Jedyne, co mi przychodzi do głowy to to, że tego dnia leciałam 2 razy samolotem i to z ogromnej różnicy ciśnień. Ale wobec tego czy okres mi się zaczął 26. czy 28. dnia cyklu? Miałam dzień przerwy ze śluzem brązowym/żółtym w ilości niedużej.

Muflon

Jeśli chodzi o test, to chyba bez znaczenia, czy hipotetyczna ciąża (oczywiście nie Twoja, bo jej nie ma Mruga

) byłaby z 1. czy z 2. fazy - i tak cokolwiek może się zacząć dziać po owulacji. Tzn. wiek ciąży nie zależy od dnia, w którym plemniki dostały się do organizmu kobiety, tylko od dnia zapłodnienia, a to może nastąpić w okienku mniej więcej 24 h od owulacji.

To taka uwaga ogólna. Wesoly

Nie widziałam tego plamienia, ale z opisu wygląda raczej na plamienie, nie początek okresu. Powód - trudno powiedzieć. Plamienie zapowiadające okres, zmęczenie, dezorientacja organizmu podróżą, uszkodzenie mechaniczne...

Nika12321

Na teście pisało 10 dni od zapłodnienia. Coś mi się pomieszalo z testem. Robiłam 25. dnia cyklu, bo uznałam, że współżycie było 5. dnia, zapłodnienie mogłoby być 15. dnia, a po 10 dniach test.

Hmmm, już był poruszany jakiś temat z krwawieniem, że żywoczerwoną krew traktujecie jako okres. Sama nie wiem jak wpisać początek cyklu...

Muflon

Ja bym zaznaczyła nowy cykl od dnia z „normalnym” krwawieniem, biorąc pod uwagę, że się nie rozkręciło, tylko był potem jeszcze dzień plamienia. Ale też chętnie zobaczę inne opinie.

Jeśli nie jesteś pewna tego krwawienio-plamienia, to zawsze możesz na potrzeby wyznaczania I fazy w bieżącym cyklu liczyć pierwszych N dni cyklu od 26 dc. Wydaje mi się, że to jest maksymalnie asekuracyjne, bo wtedy do statystyk i tak pójdzie wersja z krótszym cyklem.

Nika12321

Mój organizm nie przestaje mnie zaskakiwać. Nie pamiętam kiedy miałam śluz białko jajka aż do 23 (25 dnia cyklu). Nie wiem jak zinterpretować mój obecny cykl. Czy mogą być 3 temperatury przedwcześnie podwyższone? Bo miałam wyraźny skok, ale 2 dni przed szczytem.