..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Nika12321

To po co jest w tej książce podział "śluz dni mniejszej płodności" i "śluz dni większej płodności"?

Czyli od dziś wieczorem mam niepłodność poowulacyjną czy się wstrzymać do jutra?

krówka

wg R to co napisała Busola miałas 10 a masz 2cm to pogorszenie wiec 10 to szczyt sluzu w tej metodzie.

Polecam zapis tez innych obserwacji cech sluzu jak odczucia na zewn., barwa, konystenecja, rozc., dodatkowo obs. naoliwienia/lubrykacji jak piszesz system to mozna cos wywnioskowac i szybciej opanujesz rozpoznanie "te lepsze" i "gorsze sluzy"... bo kazdy jest potencjalnie płodny.

Mirabelka

Musisz niestety nauczyć się sama na swoich obserwacjach, bo niestety śluz lepszej i gorszej jakości to pojęcie nieco względne.

Dla przykładu- kiedy masz tylko Sbiały w cyklu, to automatycznie musisz uznać, że to śluz lepszej jakości i przy wyznaczaniu szczytu, to właśnie na takim śluzie musiz się oprzeć.

krówka

dokładnie to ty musisz prowdzić dokł. obs. zeby potem poznac siebie i swoje reakcje... rozw. sluzu i zakłócenia. Jeszcze dobrze pisac co i jak innego niz zwykle krótki sen, impreza, alko, ch., .leki. suplem, dieta lub jakas mega fizyczna praca lub stres.

W jednym cyklu mozesz miec szczyt sluzu jako dzień mokro na tle wilgotno i sucho nawet bez widoczneogo sluzu. Inny cykl stała wydzielina papka ale zmieniająca sie w rozciagliwą lub przejrzystą... to subiektywne. Sama widzisz wiecej niz my na wykresie

Mirabelka

I niestety każda wątpliwość to wydłużenie "postu", jeśli absolutnie nie można zajść w ciążę.

Nika12321

To powiedzcie mi proszę jeszcze jedną rzecz.

[link widoczny dla zalogowanych]

Czy dobrze rozumiem:
1) śluz o cechach najbardziej płodnych u mnie w tym cyklu szklisto-przejrzysty typu galareta 10cm
2) wg Roetzera śluzem również o cechach najbardziej płodnych jest śluz jak białko jajka, rozciągliwy, u mnie dnia następnego po dniu z "galaretą" (ale to głupio brzmi), tylko o mniejszej rozciągliwości (2cm)
3) skoro oba rodzaje śluzu są równoznaczne jeżeli chodzi o cechy najbardziej płodne (wg Roetzera), patrzy się którego dnia śluz był bardziej rozciągliwy, skoro jednego dnia było to 10cm, a drugiego, trzeciego, piątego 2-3cm i potem nitka się rwała, to jest pogorszenie nie samej jakości (skoro oba śluzy są zakwalifikowane jako śluz o cechach najbardziej płodnych), ale jednej cechy tj rozciągliwości i to jest wystarczające w tej metodzie.

Skorygujcie mnie jak źle myślę, bo jak tak, to wolę skorygować styl wyznaczania niepłodności poowulacyjnej niż zajść w ciążę.

Bo dziś również miałam ten głupi śluz co dnia 17 i 18 (również 2-3cm) i się zastanawiam co jest grane. Jeżeli w punkcie 3 dobrze rozumuję, to mam niepłodność poowulacyjną od wczoraj wieczorem.

krówka

[link widoczny dla zalogowanych] polecam do tej metody stronę iner

o sluzie
Koniec okresu płodności i początek okresu niepłodności bezwzględnej (PI=0)wyznaczamy w następujący, wspólny dla wszystkich użytkowników metody Rötzera sposób.
Oznaczyć szczyt objawu śluzu .. Dzień szczytu objawu śluzu to ostatni dzień występowania śluzu relatywnie najlepszej jakości w danym cyklu.

odp. pogorszenie to spadek jakości z 10 do 2-3cm w rozc. ale tez spojrz na konsystencję bo ona u Ciebie tez spadła...
bardzo to skomplikowane jak na pocz. nauki

Nika12321

Krówko, dziękuję za odpowiedź.

To nie jest tak, że nic nie wiem jeżeli chodzi o metodę (przeczytałam dwie książki Roetzera, te informacje ze strony INER też czytałam). Pomimo tego, ale dalej panicznie się boję tego szczytu śluzu. Jakoś te opisy z książek nie są do końca czytelne Smutny

Denerwuje mnie ten zapis:
"● – szczyt objawu śluzu (ostatni dzień relatywnie najlepszego śluzu w danym cyklu)"

Słowo relatywnie znaczy względnie. Ocena relatywna to jest ocena względna czyli każdy sobie może ocenić jak uważa.

A co jeżeli miałabym śluz jak białko jajka jednego dnia na 10cm, a drugiego białko jajka na 2-3cm? To też byłoby pogorszenie, bo zamiast na 10cm śluz się rozciąga na 2-3cm, a potem śluz się rwie i nie da rozciągnąć bardziej?

krówka

kobieta doswiadczona wg R to słowo klucz...

Słowo relatywnie znaczy względnie. Ocena relatywna to jest ocena względna czyli każdy sobie może ocenić jak uważa.

Tak ale wg wykładników metody a tu zawężony jest ten stopień oceny jak trzymasz się zasad. Pod warunkiem, ze org. zachowuje sie zgodnie z planem...

Nika12321

A propos tej względności, powiedzcie mi, jakbyście Wy zrobiły w przypadku:
dzień x: śluz bj 10cm
śluz y: bj 2-3cm
śluz z: bj 2-3cm

fiamma75

dzień szczytu - dzień x, sama tak mam i nie mam wątpliwości
poza tym klasyczny bj rozciąga się na więcej niż 2-3 cm

Nika12321

Rozumiem. U mnie od kilku cykli nie ma śluzu jak białko jajka rozciągliwego na to 10cm, tylko szklisto-przejrzysty jak galareta (czasem też podbarwiony na żółto lub biało) rozciągliwy na ile się chce (co najmniej 10cm), nierozpuszczalny w wodzie i to biorę za szczyt śluzu. Po tym okresie jest klka dni albo ten śluz białko jajka 2-3cm, albo śluz kremowy z jakimiś nitkami w nim o rozciągliwości max 2-3cm.

W Roetzera śluz szklisto-przejrzysty (jak galareta) jest zaliczany jako śluz dobra jakość, więc błędem nie będzie przyjmowanie tego jako szczytu pomimo potem tych 2-3cm?

krówka

masz przyjąć za szczyt ten najlepszy w danym cyklu czyli u Ciebie 10 cm tak jest w metodzie R. a 2-3 cm to pogorszenie w stos. do 10cm w tym cyklu... w innym moze byc inaczej

Nika12321

Dziękuję dziewczyny za Waszą nieocenioną pomoc. Gdyby nie Wy, to zamiast tylko się bać, umierałabym ze strachu Mruga

Nie wiem, może jeszcze kilka cykli i będę umiałam ocenić śluz bez stresu i większych wątpliwości.

heidi

Możesz też trochę wspomagać się temperaturą. Szczyt śluzu jest zwykle blisko wzrostu temperatury. I pamiętaj, że temperatura wzrasta pod wpływem progesteronu, czasem się zdarza, że pęcherzyk wydziela już jakieś małe ilości, ale generalnie to znak, że coś już owulacyjnie się dzieje...

Temperatura w fazie lutealnej zwykle trochę wzrasta, bo ok. 7 dni po owulacji stężenie progesteronu jest maksymalne i często temperatura też idzie trochę do góry.