|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nowaniuka
pierwszy wykres
Dołączył: 05 Sie 2014
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:32, 27 Lut 2015 Temat postu: Skrócenie |
|
|
Dzień dobry, piszę tu po raz pierwszy, witam wszystkich.
Moja sytuacja:
39 lat, mężatka, dwoje dzieci (ur. 2007 i 2009), pierwsze dziecko w 31 rż.
Nigdy nie używałam antykoncepcji hormonalnej, tylko mechaniczna.
Dzieci planowane i poczęły się szybko po decyzji o staraniach, w drugim cyklu.
W moim życiu przez ostatnie 3 lata zaszło wiele zmian, m.in. rozpad a następnie odbudowa mojego małżeństwa.
Sprawa seksu, zabezpieczenia nabrały nowego znaczenia.
Chcę wprowadzić NPR do mojego małżeństwa.
Dlatego zabrałam się wreszcie za obserwację cyklu.
"Od kiedy pamiętam" cykle były jak w zegarku 28 dni.
Przyznam jednak, że jestem osobą dość roztrzepaną i nie zawsze zapisywałam daty. W ostatnim okresie 2 lat miałam ogromne stresy i sprawa cykli była na ostatnim miejscu....
Wydawało mi się czasem, że jestem "zaskakiwana" miesiączką, że tak wcześnie.
Ostatnie kilka cykli wydawało mi się, że mogły trwać ok. 25 dni... Ale oczywiście po co liczyć i zapisywać
Założyłam swój pierwszy wykres na enpr.pl.
Wpisałam 28 dni jako założenie.
Nie obserwowałam wszystkich objawów i nie obserwowałam ich regularnie.
To miał być cykl taki na próbę. I tak nie kupiłam jeszcze dobrego termometru. Zapisywałam więc część objawów.
I co? W 19 dniu cyklu KONIEC. Okres.
Jestem przerażona.
Za 6 dni mam wizytę u gina, ale to taki gin nfztowski, nie wiem czy on w ogóle nie zbagatelizuje.
A tak zawsze powtarzałam, że może mam różne wady, ale jestem jak zegarek szwajcarski. A tutaj
Myśl o trzecim dziecku jest we mnie gdzieś głęboko. Wiem, że jestem już bliżej końca mojego okresu płodności, ale ...... nie dopuszczałam że to się już może kończyć.
Ostatnio zmieniony przez nowaniuka dnia Pią 9:45, 27 Lut 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
gam
za stara na te numery
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:19, 27 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Witaj Nowaniuka
Na rozpoczęcie obserwacji nigdy nie jest zbyt późno
Współczuję problemow w małżeństwie, najważniejsze , że podejmujecie wysiłek by ratować związek.
Dobrze, że umowiłaś sie na wizytę do lekarza, ktory pewnie zaleci badania poziomu hormonów lub wykluczy inną fizyczną przyczynę tych niereguralnosci.
Z obserwacji , które juz poczyniłaś to ktora faza cyklu uległa skroceniu? To wcale nie musi być początek premenopauzy ale wykluczyć tego tez nie mozna
Okres premenopauzy , którego jak sądzę się obawiasz, moze rozpocząć sie na kilka lat przed właściwą menopauzą . Będą okresy normalnych cykli przeplatane mocno skróconymi lub wydluzonymi. No ale żeby to uchwycić,trzeba się obserwować i badać .
Na pocieszenie dodam, że zostałam mamą trzeciego dziecka w "dość późnym wieku" aczkolwiek nie odbiegającym szczególnie od kształtujących sie obecnie standardów i rozumiem poczucie "ostateczności" pewnych etapów w życiu
Masz plan działania : wizyta u lek. , własna obserwacja , być może nowe zycie . Powodzenia!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:48, 27 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
witaj
właściwie nie mam co pisać, bo gam wyczerpała temat
|
|
Powrót do góry |
|
|
Acayra
nauczyciel NPR
Dołączył: 13 Lut 2014
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:29, 27 Lut 2015 Temat postu: Re: Skrócenie |
|
|
Witamy
nowaniuka napisał: | Założyłam swój pierwszy wykres na enpr.pl.
Wpisałam 28 dni jako założenie.
Nie obserwowałam wszystkich objawów i nie obserwowałam ich regularnie.
To miał być cykl taki na próbę. I tak nie kupiłam jeszcze dobrego termometru. Zapisywałam więc część objawów.
I co? W 19 dniu cyklu KONIEC. Okres.
Jestem przerażona. |
Wydaje mi się, że wysnuwanie wniosków po pierwszym, i na dodatek trochę połowicznie notowanym wykresie, może być zbyt wczesne. Szczególnie, że może to krwawienie w 19dc mogło nie być okresem, ale tylko krwawieniem śródcyklicznym? Czy jednak z tych obserwacji, które udało Ci się przeprowadzić masz pewność, że cykl faktycznie trwał tak krótko? Czy był standardowo dwufazowy?
Przyznam, że ja od kiedy zaczęłam obserwować swoje cykle, również przeżyłam szok. Tylko w drugą stronę Wydawało mi się, że okres mam co 28 dni; ładnie to na kalendarzyku wyglądało, okres 5-7 dni każdego miesiąca, tylko czasami się dziwiłam, że zdarzał się taki bardziej brązowawy i skąpy. A jak zaczęłam notować obserwacje na wykresie; okazało się, że owszem, krwawienia regularne, tylko co drugie krwawienie jest de facto plamieniem śródcyklicznym i moje cykle trwają po 45 dni, a nawet więcej. Tak więc nawet nie wiem czy kiedykolwiek miałam książkowy przebieg cyklu.
A wracając do Twojego wątku, na pewno warto odwiedzić lekarza oraz notować kolejne cykle już dokładniej. Może to tylko jeden cykl taki dziwaczny się trafił?
|
|
Powrót do góry |
|
|
nowaniuka
pierwszy wykres
Dołączył: 05 Sie 2014
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:10, 28 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Dziękuję bardzo za odpowiedzi.
Gam, jestem pocieszona. I mniej panikuję, już mi przeszło przerażenie. Swoją drogą teraz jak emocje opadły, pora się zastanowić, dlaczego to wzbudziło we mnie takie przerażenie? I dlaczego wypłakiwałam się wczoraj rano mężowi w koszulę i podawałam dzieciom grzanki ze ściśniętym gardłem.
Mam sporo do przemyślenia.
Te emocje są jakoś powiązane z rozpadem mojego małżeństwa...
W każdym razie już ochłonęłam.
Najwyraźniej trafiłam tu we właściwym momencie, albo raczej w ostatniej chwili .
W zasadzie jak patrzę wstecz, to sama sobie się dziwię jak bardzo uważałam mój organizm za coś idealnego, nie wymagającego ani obserwacji ani monitorowania ani sprawdzania ani ingerencji.
Chyba pora przygotować się na zmianę podejścia
Na mądrzejsze
W końcu wiek zobowiązuje
Acayra, na pewno masz sporo racji.
Za mało danych (tylko śluz i szyjka, a i tak badając i zapisując te objawy czułam się nadzwyczaj świadomą siebie kobietą po raz pierwszy w życiu hehe).
Co do plamienia śródcyklicznego - nie mam pojęcia. Wszelkie objawy wyglądają tak samo jak moja stara znana na pamięć miesiączka: łącznie z przychodzącym drugiego dnia przed południem konkretnym znajomym bólem i innymi typowymi moimi objawami.
Termometr czeka do odbioru w aptece
Nowy arkusz w enpr zaczęty, poprzedni wydrukowany i w środę spróbuję przycisnąć tego starego doktora, który do tej pory "służył" mi do okresowej cytologii i niewiele więcej miałam z nim do obgadania.
Działam - i dzięki jeszcze raz za wsparcie dla nowicjuszki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gam
za stara na te numery
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:37, 28 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Cieszę się, że już Ci lepiej Jeśli chcesz to podaj nr wykresu w enpr , będziemy śledzić twoje obserwacje i komentować
I nie przejmuj się tak bardzo ewentualnymi zmianami w cyklach, choć domyślam się, że po latach idealnych i regularnych @ , pierwsza myśl jaka sie nasunęła to pewnie idzie starość Nie jestes sama , w " naszym" wieku takie myśli krążą już po głowie
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 17:19, 28 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Hej!
Jak to dobrze zobaczyć kogoś nowego nie studentkę.
Ten rozpoczęty cykl może być krwawieniem śródcyklicznym, nawet prawie na pewno. Więc nie możesz przyjąć żadnych dni pewnych niepłodnych. Im wcześniej zaczniesz mierzyć temp tym lepiej.
Czy ten śluz nieklejący to jest trochę rozciągliwy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Acayra
nauczyciel NPR
Dołączył: 13 Lut 2014
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:14, 28 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
emma napisał: | Ten rozpoczęty cykl może być krwawieniem śródcyklicznym, nawet prawie na pewno. |
Też sobie tak pomyślałam, patrząc na obserwacje. Szyjka wysoko, otwarta i miękka, a śluz o cechach płodnych. Wcześniej raczej nie wystąpił wyraźny szczyt śluzu (chyba, że nowaniuka nieklejący półprzezroczysty to zwykle Twój najlepszy jakościowo śluz?). Pomiary temperatury rozwiałyby wszelkie wątpliwości. Ciekawa jestem jak kolejny cykl będzie się prezentował
|
|
Powrót do góry |
|
|
babajaga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:20, 01 Mar 2015 Temat postu: Re: Skrócenie |
|
|
nowaniuka napisał: |
"Od kiedy pamiętam" cykle były jak w zegarku 28 dni.
Przyznam jednak, że jestem osobą dość roztrzepaną i nie zawsze zapisywałam daty. W ostatnim okresie 2 lat miałam ogromne stresy i sprawa cykli była na ostatnim miejscu....
Wydawało mi się czasem, że jestem "zaskakiwana" miesiączką, że tak wcześnie.
|
A może właśnie te stresy Cię rozregulowały?
Ja mam zazwyczaj regularne cykle, i zapiski co do długości prowadzę od 10 lat tu pewnego razu krwawienie po 18 dniach. Pozostałych obserwacji wtedy chyba nie prowadziłam, ale z tego co pamiętam nie mogło to być krwawienie owulacyjne, bo nie było objawów płodności, tylko wszystko jak klasyczna miesiączka. Kolejne cykle już normalnej długości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
nowaniuka
pierwszy wykres
Dołączył: 05 Sie 2014
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:31, 02 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
gam, no właśnie, pierwsza (zaobserwowana) zmiana, a mi się już uruchomił scenariusz że to ostatnie podrygi reakcja chyba na wyrost, tzn. mam nadzieję że na wyrost
przy okazji uświadomiłam sobie, że przedstawiam się jako 39-latka, a tak naprawdę to do 39 urodzin brakuje kwartału
emma, hihi jeśli studentka to faktycznie tylko na kierunku "sens życia", ale kto wie..
Co do objawów: Śluz nieklejący jest rozciągliwy na 3 mm.
Chyba możecie mieć rację co do krw. śródcyklicznego. Jestem zdumiona.
Wpisałam kolejne obserwacje.
Acayra, co do śluzu płodnego to bywa lepszy niż ten który wystąpił w tym dziwnym cyklu.
babajaga, stresy w zasadzie już minęły (tzn. burze z piorunami się przetoczyły, koniec z płaczem przy ludziach, bieganiem "aby przed siebie" boso po śniegu szlochając oraz piciem ćwiartki na pusty żołądek aby przeżyć noc i nie zwariować..)
Od ponad pół roku jest spokój i praca nad sobą, i dużo pozytywnych spraw
Stres walnął we mnie konkretnie 09/2013 i trzymał niecały rok.
Pewnie to może mieć jakiś wpływ.
Dzięki za wszystkie cenne uwagi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|