..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Teli

Właśnie wróciłam od lekarza. Na podstawie opowieści o moich wykresach stwierdził, że mam niewydolność ciałka żółtego. Przepisał luteinę, kazał się stawic na monitoring owulacji. Czy spadki pojedyńczych temperatur w fazie wyższych temperatur (tak jak w moich poprzednich cyklach) świadczą o niewydolności? Czy po prostu nie dogadaliśmy się z lekarzem?

walecznaS

przecież Ty masz piękne fl
na Twoich wykresach nie ma żadnych spadków, gdzie masz te wykresy ze spadkami??

fiamma75

Ten wykres ładny, ale któryś z poprzednich zębiasty był.

walecznaS

nie tylko jeden był zębaty, ale to raczej do prolaktyny by trzeba się przyczepić
ale spadków to ja tam nie widzę a o tym pisze Teli
wręcz odwrotnie - w większości wykresów temp. jest wysoko, utrzymuje się nawet ponad linią pomocniczą
i dodatkowo długość fazy wyższych temp. jest dobra, do 16 dni jeśli dobrze sprawdziłam

buba

Też uważam, że wykresy w porządku (chociaż trochę ich mało, żeby ocenić jakąś ogólną tendencję).
Kurczę, luteina to też nie jest cukierek, jeśli już by ją trzeba brać (co powinny potwierdzić badana progesteronu, a nie rozmowa o wykresie, którego lekarz chyba nie widział, dobrze zrozumiałam?) to wiadomo, ale tak bez wyraźnej potrzeby?
No, ale to już jak uważasz Teli. Wesoly

walecznaS

buba, wykresów jest sporo tylko część jest przed tą luką, tzn. przed tymi kilkoma cyklami bez obserwacji, nie wiem, czy na te też patrzyłaś?
tam jest tylko jeden - wrześniowy cykl, tzn. z września 2011r. gdzie 3 i 5 temp. wyższa zbliża się do poziomu podstawowego ale to tylko jeden taki cykl, to się może zdarzyć, prawda?
natomiast faktycznie - trochę zębate te cykle
może nawet monitoring nie jest od razu potrzebny, może tą prolaktynę trzeba by najpierw zbadać? ja tak myślę Mruga

fiamma75

ale przy za wysokiej prolaktynie to daje się progesteron właśnie Wesoly

walecznaS

ale na podstawie stwierdzenia, że są spadki temp., których nie ma? Mruga

ja też miałam zęby a progesteronu nie dostałam
tylko zlecenie wykonania badań, które pokazały że progesteron OK a problem leży gdzie indziej

fiamma75

Ale przy staraniach o dziecko to standard (bo chyba teli się stara, mam nadzieję że nic nie pokręciłam). Też miałam długie FL a jednak bez dodatkowego progesteronu się nie udawało.

walecznaS

fiamma, mi chodzi o to, że tutaj nie ma spadków, widzisz gdzieś spadki w fazie wyższych temp.? spadki to są jak temp. spada na linię podstawową albo poniżej, czy nie?

fiamma75

Niekoniecznie. spadki są też gdy temp. spada znacząco choć jest nadal ponad linią podstawową.
Cofnełam sie aż do starych wykresów i faktycznie nie wygladają za dobrze, dosyć zębate, niezbyt duża różnica pomiędzy wyższymi temp. a linią podst.
Zbadałabym jeszcze prolaktynę - no chyba że coś wiadomo.

walecznaS

gdzie są te spadki takie okropne? poza jednym wykresem z 2011
ja tu nie widzę ani spadków, które by miały świadczyć o niewydolności ciałka żółtego ani zbyt małej różnicy pomiędzy linią podstawową a temp. wyższymi, wręcz przeciwnie
to co ja bym miała powiedzieć o swoich wykresach? Mruga

Teli

Aaaa, bardzo Wam dziękuję za odzew Wesoly

Tak, staramy się i nam od 12 cykli nie wychodzi, więc poszłam do lekarza, właśnie z nadzieją ,że zleci jakieś badania. Zanim poszłam, myślałam, żeby zabrać ze sobą kikla wykresów, ale wyleciało mi z głowy.
U lekarza napomknęłam, że rysuję sobie wykresy i zapytał co tam widać. No to powiedziałam, że są niskie temki, a później wysokie Wesoly

No i zaczął się wywiad: czy przy wyższych temeraturach są spadki. Powiedziałam,że tak, że temperatura nie utrzymuje się mniej więcej na jednym poziomie, jak teraz, tylko pojedyńcze wyraźnie spadają. Rysowaliśmy sobie nawet na kartce takie spadki. Lekarz pytał też czy występują plamienia i czy bolą piersi przed okresem. Plamienia owszem, zdarzały się, i to w większości przypadków po 2-3 dni przed okresem, a piersi bolą mnie dopiero w tym cyklu. Na tej podstawie stwierdził niedomogę ciałka żółtego.
Tak od wczoraj sobię myślę, że ten wykres mam taaaki piękny, że może coś tam mi się "naprawiło" i w przyszłym cyklu spróbować jeszcze bez wspomagaczy?
Chyba poszukam innego lekarza. Zobaczymy co on powie.

walecznaS

Teli, ja też mam plamienia przed okresem i lekarz początkowo zlecił badanie progesteronu
zbadałam więc dwa razy w fazie wyższej aby sprawdzić nie tylko czy wynik mieści się w granicach normy ale czy prawidłowo przyrasta
no i wynik mam świetny

ja nie mówię, że masz nie brać luteiny skoro starasz się o dziecko
albo że nie masz niedomogi c. ż.
nie mi to osądzać, nie jestem Twoim lekarzem

jednak zdziwiłam się bo pokaż mi - gdzie te spadki?
ja się w żadnej metodzie nie spotkałam z tym, aby temp. miały być idealnie równe, organizm to nie maszyna jak to się mówi Mruga

owszem, masz zęby, które się powtarzają i to wg mnie powód do badań jednak spadki w wyższej temp? to skoro to są spadki i nieutrzymujące się temp. to dotyczą całego cyklu bo zęby u Ciebie idą po całości
dodatkowo jakby tak oczekiwać że temp. będą idealnie równe to każda z nas na forum ma niedomogę Mruga

dodatkowo - po swoich doświadczeniach z cyklem i zdrowiem mam zdanie, że pierwsza najważniejsza sprawa to zrobić podstawowe badania a nie zakładać po opisie wykresu, że jest niedomoga czy cokolwiek innego, wykres to może sugerować, w czym problem

a bólu piersi przed okresem to która z nas nie ma? pewnie większość Mruga

fiamma75