..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Maria

Nie znam niemieckiego wiec z samej tempki ja widze piekny skok 35 dc.

brunette

Witam was po bardzo długiej nieobecności.
A wiec jestem zdiagnozowaną "nosicielką" PCOS.
Ale tragicznie podobno nie jest.
Obecnie biorę 2 x dziennie Metformax 500, Euthyrox 25 - 1,5 tabletki i Androcur - 0,5 tabl od 10-15 dc, bo troche za dużo androgenów mam.
I tutaj moje pytanie. Jest to mój pierwszy cykl z Androcurem. Już 11 dc(czyli po 1 dniu przyjmowania leku) miałam piękny wzrost(właściwie "Skok"!), lutealna trwała 18(!)dni - jakbym lepiej nie wiedziała,że nie jestem w ciąży, to bym się zaczęła schizować, cykl trwał 29 dni.
Czy mogę go wliczyć do statystyki, czy te cykle, w których biorę Androcur lepiej odpuścić?
Powiem, że poziom wyższy i niższy nie odbiegają od normy, choć same temteratury jak na mnie wysokie.
Niepokoi mnie też trochę to,że chociaż cykle przed Androcurem były przydługawe, to miałam piękny śluz i wyraźną szyjkę. W tym jakby te objawy nie miały czasu "się rozwinąć".
Jak myślicie? Zignorować ten i kolejne na Androcurze czy brać pod uwagę?

Karafka

Staracie sie?

brunette

brunette

No i kolejny taki cykl. Wzrost znów szybko - 2 dni po przyjęciu Androcuru- bez innych objawów. Dziś już 19 dzień wyższych. Seks (z zabezpieczeniem) był 5 czy 6 dnia wyższych. Po wzroście szyjka i śluz są takie jak na III przystało. Jak mam te cykle traktować i czy mam zacząć schizować, że mogę być w ciąży?

(eh....nim zaczęłam się leczyć tymi hormonami, to co prawda cykle były długie, ale jasne i łatwe do zinterpretowania. No i wiedziałam,że w ciąży nie jestem, bo fl miała określoną długość, której nie przekraczała...nie wiem, kiedy bylo/jest lepiej)