..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

heidi

Wg LMM nie zawsze musi być super znany powód... Mierzysz w ustach, to mogło coś się zaburzyć. Dodatkowo Kippleyowie swoją drogą opisują wykresy, w których jest teoretycznie niczym niespowodowany skok temperatury przed właściwym wzrostem - do 2 takich skoków pozwalali pomijać.

Wóz albo przewóz. Albo zdecydujesz się pominąć tę temperaturę, albo nie da się zinterpretować tego wykresu.

Asik93

Nie korzystam z metody Kippleyów, więc trudno, bym opierała się na ich założeniach.

Nie do końca wóz albo przewóz, bo Muflon zauważyła, że podwyższenie temperatury nastąpiło zaraz po szczycie śluzu.

heidi

Faktycznie

Asik93

Asik93

Hey. Czy mogę was prosić o spojrzenie na mój bieżący wykres? Jakieś miałam wątpliwości cały czas i wydaje mi się, że byłam zbyt zajęta, żeby zinterpretować a teraz patrzę, że chyba wcale nie jest taki dla mnie nietypowy. Czy myślicie, że dobrze wyznaczyłam fazę wyższych?

[link widoczny dla zalogowanych]

heidi

Nie masz 4 temperatur nad poziomem podstawowym, a trzecia nie jest co najmniej na linii wyższej, więc nie można wyznaczyć wzrostu. I trzeba by odliczyć 6 temperatur wstecz, więc poziom podstawowy byłby 36,45 - więc ta teoretyczna druga wyższa temperatura (27 DC) nie jest wyższa, leży na linii.

Nie wiem, czy była owulacja. Na podstawie samego śluzu ewentualnie, ale jeśli chcesz I fazę, to jak w Metodzie Billingsa, krwawienie jako płodne i potem ewentualnie gdy krwawienie osłabnie - w suche dni. Ale wg metody Roetzera powinnaś kontynuować ten cykl i ciągle jesteś w fazie płodnej.

Muflon

Zgadzam się. Jak by nie kombinować, 16 dc trzeba wliczyć do szóstki (hint: w enpr w ustawieniach można wybrać „sprawdzaj 6 temperatur (zamiast: dni) przed skokiem” – wtedy lepiej się wyświetla linia podstawowa w cyklach z lukami w pomiarach.

Wykres nie wyklucza, że była owulacja i masz „prawdziwą @” (w sensie: brakujące temperatury teoretycznie mogły być takie, że dałoby się zinterpretować), ale też tego nie potwierdza... Wg Roetzera nie było III fazy, krwawienie trzeba uznać za śródcykliczne (czyli czas płodny) i wg reguł nie ma po nim I fazy.